Teraźniejsza Prawda nr 563 – 2022 – str. 63
skrócone (Mat. 24:22). To znaczy zostaną one ograniczone, zanim całkowite zniszczenie ogarnie ludzkość.
Wtedy nadejdzie panowanie Księcia Pokoju i, jak oświadczają prorocy, będzie On podobny do Salomona, który nie prowadził wojen, ale przed którym każde kolano się ugięło i każdy język wyznał (Izaj. 9:6, 7; Łuk. 11:31). Chrystusowe Królestwo sprawiedliwości będzie Królestwem pokoju, zbudowanym na gruzach pozostawionych przez skutki tego Czasu Ucisku.
Jednak poselstwo pokoju i miłości oraz dobra nowina o nadchodzącym Królestwie – tym Królestwie, które ma błogosławić cały świat i wypełnić anielskie proroctwa – te kwestie, jak na ironię, zdają się złościć świat, nie tylko niewierzących, bezbożnych, ale, co smutne, wielu przyznających się do chrześcijaństwa. Mają oni własne plany i teorie do zrealizowania, a wiele z nich jest przeciwnych poselstwu ewangelii. Ciemność, zmieszana z samolubstwem, nienawidzi światła, prawdy i miłości Bożej. Nie chce przyjść do światła, aby jej uczynki ciemności, samolubstwa, ambicji i hipokryzji nie zostały ujawnione.
Mistrz wiedział, jakie będą skutki Jego poselstwa ewangelii. Tylko przez kompromis ze światem Jego naśladowcy mogą żyć w całkowitym pokoju z tym światem. Z drugiej strony, wszyscy, którzy byli lojalni i wierni Jemu, byli oczerniani, szkalowani i prześladowani. Dlatego też Jego słowa były proroctwem odnośnie do doświadczeń, których wszyscy Jego naśladowcy mogli się spodziewać. Co więcej, Jego słowa były proroctwem dotyczącym narodów. Co doprowadziło nas do obecnego stopnia „cywilizowanej dzikości”? Co, na przykład sprawia, że tak wiele międzynarodowych korporacji jest „piratami” agresywnie dążącymi do przejęcia swoich konkurentów? Co takiego poruszyło rozum ludzkości do tego stopnia, że tak wielu ma trudności z uczciwością, wykorzystując każdą okazję do osiągnięcia własnego zysku w nieuczciwy sposób? Nie jest możliwe, aby ustawodawcy tworzyli nowe prawa o wystarczającym zakresie i z wystarczającą szybkością, aby nadążyć za inteligentnymi i innowacyjnymi metodami obchodzenia przepisów, zwłaszcza w dobie ogólnoświatowego „Internetu” i wielu form handlu elektronicznego.
OŚWIECENIE SPRZYJA NIEUCZCIWOŚCI
W dziwny sposób prawa, doktryny Chrystusa są w pewnym sensie odpowiedzialne za to wszystko. Jak? Wolność, przy pomocy której Chrystus uczynił wolnymi swoich naśladowców i światło, które pada na świat pogrążony w ciemnościach, gdy jest częściowo przyjmowane do nieuświęconych serc i umysłów, może wytworzyć mądrość, która źle zastosowana, staje się przebiegłością, samolubnym rodzajem sprytu. W proporcji do tego, w jakim stopniu narody chrześcijańskie porzuciły posiadane prawdy biblijne, traciły one swój dobry wpływ. Teraz widzimy, jak inne, niechrześcijańskie narody, niegdyś pozostające w cieniu, wyłaniają się jako światowe potęgi.
kol. 2
Wielki Nauczyciel – Jezus, zapytany przez Piłata, odpowiedział, że urodził się, aby być królem – Królem Żydów. Dodał także: „[…] Moje królestwo nie jest z tego świata […]” (Jana 18:36, UBG), z tego porządku rzeczy. Jakie to prawdziwe! Wielu z nas odniosło błędne wrażenie, że nasz Odkupiciel, jako wielki Król chwały, od wieków prowadzi bezskuteczną walkę z Szatanem, grzechem i śmiercią. Jednak tutaj dowiadujemy się od samego Wielkiego Nauczyciela, że Jego Królestwo należy do przyszłego świata – świata składającego się z wielu chwalebnych wieków. Takie zrozumienie nasuwa pytanie: kto zatem rządzi tym światem? Odpowiadamy: Szatan!
Odpowiedź Pana Jezusa jest taka, że Szatan jest księciem tego świata (Jana 12:31; 14:30; 16:11; Efez. 2:2). Jest on również nazywany „bogiem tego świata” (2Kor. 4:3, 4), ale jest uzurpatorem. Panowanie nad Ziemią było pierwotnie dane człowiekowi. Jednak Szatan, zwodząc nasz ród, przedstawiając ciemność jako światło, stał się uzurpatorem używającym ludzi jedynie jako swoich narzędzi. Kiedy zastanawiamy się nad tym, jak wielu z ludzi jest nieposłusznych światłu ewangelii, widzimy ogrom imperium kontrolowanego przez tego księcia ciemności. A kiedy widzimy stosunkowo niewielu, którzy są żołnierzami krzyża i naśladowcami Baranka, dostrzegamy, że – jak powiedział nasz Pan Jezus – Jego naśladowcy podczas długich stuleci Wieku Ewangelii to „maluczkie stadko” (Łuk. 12:32).
Wszystko, co dotyczy tego wielkiego planu zbawienia, nakreślonego w Słowie Bożym, jest logiczne. Decydujące próby dla wybranego Kościoła były konieczne, aby jego członkowie jako wierni i miłosierni kapłani Boga i Chrystusa, złączeni z Nim w Jego królewskiej chwale, mogli być Boskim narzędziem w niesieniu pomocy ludzkości. Oni podniosą człowieka z upadłego stanu, jaki jest wynikiem ponad sześciu tysięcy lat grzechu i szkodliwego wpływu księcia ciemności. Stanie się to podczas „tysiąca lat”, jakie Biblia podaje jako okres panowania Mesjasza (Obj. 20:1-15) – okres ani za długi, ani za krótki, aby dokonać wielkiego dzieła zbawienia świata.
Ale ktoś może zapytać: Jeśli na rozwój jedynego prawdziwego Kościoła, małej grupy ludzi, potrzeba było dziewiętnastu wieków, to ile jeszcze czasu będzie potrzeba na podniesienie całego świata? Odpowiadamy: Boskim zamiarem nie jest podniesienie świata do stanowiska duchowej natury i wysokiej chwały, jakie zostało ofiarowane spłodzonym z Ducha Świętego. W ich przypadku wymagane było posłuszeństwo nawet aż do śmierci. Restytucjonistom Bóg obiecał ziemskie restytucyjne błogosławieństwa i warunki. Gdy książę ciemności zostanie związany, a Słońce Sprawiedliwości wzejdzie, niosąc uzdrowienie w swych promieniach, ciemność grzechu i smutku przeminie w słusznym dla Boga czasie. Nawet jeden wiek takiego błogosławionego wpływu na świat z pewnością uczyniłby cuda. Kto wie, jakie wspaniałe