Teraźniejsza Prawda nr 554 – 2020 – str. 42
poświęceniem, a poza tym są „zdrowi w wierze”, „trzymający się onej wiernej mowy”. Należy bardzo starannie unikać tych, którzy zajmują się ludzkimi spekulacjami i próżną filozofią. To ostrzeżenie wskazuje także, że stadko powinno jasno wiedzieć, jaka jest wiara i umieć ocenić zdrowie wiary swych starszych. Powinniśmy strzec się „świeckiej próżnomówności i sprzeczania około fałszywie nazwanej umiejętności” (1Tym. 6:20).
Zbór nie powinien się spodziewać, że znajdzie starszych czy diakonów, którzy są doskonali w ciele i którzy w pełni, w doskonały sposób żyją w zgodzie ze wszystkimi normami ustalonymi przez Apostoła Pawła. Ci, którzy służą stadku nie powinni też się zniechęcać lub odmawiać służby z powodu niemożności postępowania doskonale czy z powodu krytyki. Apostoł podał, jaki powinien być idealny starszy czy diakon. Każdy głosujący w zborze, myśląc o woli Pana, powinien mieć na uwadze ten ideał, lecz Bóg nie chciałby, aby zbór pozostał bez starszych, chyba że jedyni bracia, którzy są w zborze, mają poważne wady.
Także nasz Pan postawił przed nami doskonały wzór, gdy powiedział: „Bądźcież wy tedy doskonałymi, jako i Ojciec wasz, który jest w niebiesiech, doskonały jest” (Mat. 5:48). Kto jest doskonały w takim znaczeniu, w jakim doskonały jest Bóg? „[…] Nie ma sprawiedliwego, ani jednego” (Rzym. 3:10, UBG). Mistrz najwyraźniej chciał powiedzieć, że nie powinniśmy mierzyć siebie niskim standardem, lecz doskonałym wzorcem, aby w ten sposób pomagać sobie w osiąganiu najwyższych ideałów w naszym własnym życiu i charakterze, jak również w odniesieniu do osób wybieranych na starszych i diakonów jako „wzorów dla trzody” (1Piotra 5:3). Niech Bóg błogosławi nas wszystkich w podążaniu do tego celu!
PT 2020, s. 38-42
WALKA ZGODNA Z PRZEPISAMI
„Żaden żołnierz nie daje się wplątać w sprawy doczesnego życia, aby się podobać temu, który go do wojska powołał. Bo nawet jeśli ktoś staje do zapasów, nie otrzymuje wieńca, jeżeli nie walczy prawidłowo”. „Czy nie wiecie, że ci, którzy biegną w wyścigu, wszyscy wprawdzie biegną, lecz tylko jeden zdobywa nagrodę? Tak biegnijcie, abyście ją otrzymali. Każdy, kto staje do zapasów, powściąga się we wszystkim. Oni, aby zdobyć koronę zniszczalną, my zaś niezniszczalną. Ja więc tak biegnę, nie jakby na oślep, tak walczę, nie jakbym uderzał w powietrze. Lecz poskramiam swoje ciało i biorę w niewolę, abym przypadkiem, głosząc innym, sam nie został odrzucony” – 2Tym. 2:4, 5, BW; 1Kor. 9:24-27, UBG.
Powyższe szczere napomnienia wiernego Apostoła dla pogan były wyraźnie zilustrowane przez jego szlachetny sposób życia. On nie unikał niebezpieczeństw, nie wzdragał się przed pracą, prześladowaniem lub niedostatkiem, ale odważnie i spokojnie ponosił trudy i straty wszelkich rzeczy doczesnych, aby tylko zyskać Chrystusa i Jego uznanie. Obserwując takie postępowanie oraz hart ducha i siłę charakteru potrzebne do takiego biegu, dochodzimy do wniosku, że gdybyśmy nie byli w podobny sposób wspomagani przez Boską łaskę, nie bylibyśmy w stanie wytrwać aż do końca.
Św. Paweł biegł w tym wyścigu nie dzięki własnej sile, ale dzięki sile, której dodawał mu Bóg.