Teraźniejsza Prawda nr 496 – 2006 – str. 3

że są agnostykami i niewierzącymi. Wciąż mają dla niej pewną miarę szacunku jako do starego zwyczaju. Ale czy nie jest dziwne, że mając takie bystre umysły, jakie wielu z nich posiada, nasi przyjaciele Żydzi nigdy nie uznali tego święta za godne tego, by wniknąć w jego głębsze znaczenie? Dlaczego baranek był zabijany i jedzony? Dlaczego jego krwią kropiono odrzwia i nadproża? Oczywiście dlatego, że Bóg tak nakazał, ale jaki powód, motyw, cel czy lekcja kryły się za tym Boskim nakazem? Przecież rozsądny Bóg wydaje rozsądne nakazy i we właściwym czasie zechce, aby Jego wierny lud zrozumiał znaczenie każdego wymogu. Dlaczego Żydzi są obojętni jeśli chodzi o ten temat? Dlaczego ich umysłami rządzi uprzedzenie? To oni powinni odpowiedzieć na to pytanie, a odpowiadając, otrzymać światło i radość wynikającą z tej wiedzy.

       Chociaż chrześcijaństwo ma odpowiedź na to pytanie, żałujemy, że większość chrześcijan z powodu niedbalstwa byłaby niezdolna podać przyczynę i podstawę jakiejkolwiek nadziei związanej z tą sprawą. Skoro Żyd może zdawać sobie sprawę, że dzień sabatu jest typem czyli zapowiedzią nadchodzącej epoki odpoczynku, błogosławieństwa i uwolnienia od trudu, smutku i śmierci, dlaczego nie może dostrzec, że podobnie ustanowienie przez Pana wszystkich zarysów Zakonu Mojżeszowego miało na celu zapowiedzenie różnych błogosławieństw, jakie będą udzielane we właściwym czasie? Dlaczego wszyscy nie mogą zauważyć, iż baranek wielkanocny przedstawiał Baranka Bożego? Że jego śmierć przedstawiała śmierć Jezusa, Sprawiedliwego za niesprawiedliwych rodzaju ludzkiego? I że zastosowanie krwi tego baranka symbolizuje i przedstawia zastosowanie zasługi śmierci Jezusa za wszystkich domowników wiary?

JEZUS „BARANKIEM BOŻYM”

       Błogosławieni są ci, których oczy widzą, że Jezus naprawdę był „Barankiem Bożym, który gładzi grzechy świata”, że anulowanie grzechów świata następuje na skutek zapłacenia Boskiej sprawiedliwości kary za człowieka, że ponieważ cały świat utracił łaskę Bożą i znalazł się pod Boskim wyrokiem śmierci wraz z towarzyszącym mu smutkiem i bólem, niezbędne było, by zanim ten wyrok czy też klątwa mogła zostać usunięta, musiała zostać zaspokojona sprawiedliwość oraz że z tego powodu, jak oświadczył Apostoł, Chrystus umarł za grzechy nasze – Sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby mógł doprowadzić nas z powrotem do Ojca. W ten sposób otworzył nową, żywą drogę – nową drogę do życia wiecznego.

       Ludzie obeznani z Biblią zauważają, że Kościół Chrystusowy jest w niej nazwany Kościołem Pierworodnych oraz pierwiastkami Bożymi z Jego stworzeń (Żyd. 12:23; Jak. 1:18). Wskazuje to na to, że inni, którzy ostatecznie należeć będą do rodziny Bożej, narodzą się później – wskazuje na popierwiastki. Wydaje się, że chrześcijanie przeoczyli te wersety Pisma Świętego jeśli chodzi o ich zastosowanie i zwykle uważają, że tylko ci, którzy są pierwiastkami zostaną zbawieni i że nie będzie już żadnych popierwiastków. Ale przyjrzyjmy się temu typowi Święta Przejścia. Zauważmy, iż Boskim zamiarem było zbawienie wszystkich Izraelitów oraz że jako naród przedstawiali oni wszystkich z rodzaju ludzkiego, którzy kiedykolwiek dojdą do harmonii z Bogiem i otrzymają życie wieczne. Poza tym zwróćmy uwagę, że w typie były dwa przejścia. Jedno wielkie, gdy cały naród mocą Bożą został cudownie wybawiony od Egipcjan przez PANA, który przeprowadził Izraelitów przez kanał Morza Czerwonego po ławicy piasku, specjalnie dla nich przygotowanej wskutek przypływów i wiatrów. Ten obraz, czyli typ, wskazuje na ostateczne wyzwolenie z mocy grzechu i Szatana każdego stworzenia, które w końcu dojdzie do zgody z Panem, pragnąc Go czcić – żaden Izraelita nie został pominięty.

PIERWORODNI

       Lecz to przejście przez Morze Czerwone nie jest tym przejściem, które omawiamy w związku z Wielkanocą, nie jest tym, którym się teraz zajmujemy. Wydarzenie, które nas obecnie interesuje to szczególne przejście oszczędzające jedynie pierworodnych Izraela. Tylko pierworodni znaleźli się wówczas w niebezpieczeństwie, chociaż ostateczne wybawienie wszystkich Izraelitów zależało od zbawienia pierworodnych. Stosując to zgodnie ze wszystkimi wersetami Pisma Świętego, zauważamy, iż Maluczkie Stadko i Wielka Kompania, które łącznie stanowiły „kościół pierworodnych” (Żyd. 12:23), zostały zachowane, oszczędzone w Wieku Ewangelii, pod warunkiem, że pozostawały pod ochroną krwi. Rozumiemy, że reszta z ludzi, którzy będą mogli zapragnąć zjednania sobie wielkiego antytypicznego Mojżesza i postępować za Nim, gdy On ostatecznie będzie wyprowadzał ludzkość z niewoli grzechu i śmierci, obecnie nie jest w niebezpieczeństwie – w niebezpieczeństwie byli tylko pierworodni, jak to pokazuje Biblia (Żyd. 10:26-29).

KOŚCIÓŁ PIERWORODNYCH

       Antytypicznymi pierworodnymi – „Kościołem Pierworodnych” – byli ci spośród ludzkości, którym wcześniej niż pozostałym ludziom zostały otworzone oczy zrozumienia na świadomość swojego stanu niewoli i potrzebę wyzwolenia oraz na Boską gotowość wypełnienia wobec nich Jego dobrych obietnic, które dawały im możliwość uzyskania duchowej natury. Co więcej, byli oni tymi, którzy zareagowali na łaskę Bożą, poświęcili się Jemu i Jego służbie, a w zamian za to zostali ponownie spłodzeni, tym razem z Ducha Świętego.

       W przypadku pierworodnych to, czy pozostawali wśród domowników wiary okryci krwią pokropienia, czy nie, było kwestią życia i śmierci. Dla nich wystąpienie przeciw ofierze Chrystusa, oznaczałoby zlekceważenie Boskiego miłosierdzia. Znaczyłoby, że

poprzednia stronanastępna strona