Teraźniejsza Prawda nr 70 – 1934 – str. 43
Edward I, z pomocą parlamentu, odmówił poddaństwa Bonifacemu VIII, który również był bardzo silnym i żądnym władzy papieżem. Za panowania Edwarda III, parlament ogłosił poddawanie królestwa papieżowi za nieważne. Za panowania Ryszarda II, 1377-1399 r., uchwalono prawa tzw. „Statutem Praemunire”, a odtąd na mocy tego prawa, uważano za przestępstwo podtrzymywanie władzy papieskiej, lub jakiejkolwiek władzy obcej w Anglii ; równocześnie odpowiednie kary za przekroczenie tego prawa były przypisane do tego dokumentu. Gdy Henryk IV wstąpił na tron, papieżowi i wszystkim innym obcym książętom wzbroniono wtrącać się w sprawy Anglii. Podczas panowania Henryka VI r. 1422-1461, Anglia skutecznie odparła wysiłki papieskie, by uczynić nieważnym statut Praemumire. Podczas panowania Edwarda IV, r. 1461 do 1483, było wzbronione duchowieństwu skarżyć jeden drugiego w sądzie papieskim. Chociaż podczas tych walk z papiestwem niejednokrotnie udzielano mu nieupoważnionych przywilei ze strony ministrów, radców dworu królewskiego, lub słabych monarchów, ale ani razu, żaden ich czyn nieprawnego posiadania władzy nie był uznany za legalny przez prawo, ale przeciwnie każdemu ich tego rodzaju dopuszczeniu się bezprawia stawiano w swoim czasie opozycję i ogłaszano przez prawo za przestępstwo kryminalne. To dowodzi, że nauka o supremacji królewskiej nie była wynaleziona za czasów reformacji, jak papiści twierdzą ; ale że w owym czasie tak jak i w przeszłości, używano ją do zwalczania papieskich pretensji do supremacji czyli wyższości w państwie i kościele, do której prawie zawsze rościło sobie prawo angielskie i papieskie duchowieństwo, wbrew supremacji królewskiej.
(39) Cranmer ogłosił, że, pomimo roszczeń papiestwa do władzy, to jednak tak duchowieństwo jak i ludzie świeccy mają być, według prawa Bożego, poddanymi władzy. On nie nauczał, że król następny po Bogu jest głową Kościoła angielskiego, jak to król twierdził, chociaż musiał się godzić z tą nauką, ale uczył, że tylko Chrystus jest Głową Kościoła, co znaczyło, że papież nie jest głową Kościoła i że wszyscy mimo tego są obowiązani przez Pismo Święte być posłuszni królowi. To było śmiertelnym ciosem dla nauki o supremacji papieskiej nad wszystkimi ludźmi, duchowymi i świeckimi i dla jego nauki, że duchowieństwo nie podlega prawom Państwa, ale prawom kanonicznym – prawom papieża – jedynie. Cranmer, będąc w walce z papiestwem, utrzymywał, że Statut Provisors (zabraniający duchowieństwu przyjmowania urzędów od obcych lub płacenie obcym jakichkolwiek opłat za nadane urzędy, co było przyczyną zabronienia papieżowi nadawania urzędów w kościele angielskim, oraz otrzymywania stąd pewnych dochodów) i Statut Praemunire (zabraniający apelacji do obcych sądów po za granicami Anglii) były sprawiedliwe i oparte na Piśmie Świętem, przyznającym władzę państwa nad kościołem. Cranmer nauczał, że tego rodzaju nauka papieska bardzo sprzeciwiała się Pismu Świętemu i że skutkiem takiej nauki było ograbianie króla angielskiego, szlachty, duchowieństwa i ludu z ich praw, władzy, honoru i majątku. Takie nauki godziły jak nożem w samo serce zamiarów i uzurpacji papiestwa, które zawsze pożądało sławy, zaszczytów, władzy, panowania i bogactwa. Przeszło 150 lat przed Cranmerem, wystąpił przeciw papiestwu Wycklif, chociaż posiadał większą zdolność, żył jednak w mniej przyjaznych czasach, nauczając tych samych rzeczy co Cranmer, lecz czas, w którym Wycklif nauczał, był czasem dokonywania reformacji przez jednostki, gdy zaś Cranmer żył w czasie, gdy reformacji dokonywały sekty. A zatem widzimy różnice w skutkach nauk tych dwóch reformatorów.
PRZYCZYNA TEJ NAUKI
(40) Był tam rozmaite przyczyny, które doprowadziły Cranmera do nauczania na ten temat. Najpierw był tego przyczyną wybaczalny postępek papieża Klemensa VII, który, chociaż skłaniał się do przyznania, że dyspensa udzielona przez poprzedniego papieża na ślub Henryka VIII z Katarzyną Aragońską, ciotką Karola V, była nieważną, jednak z obawy narażenia się na gniew cesarza Karola V, wstrzymywał się z wydaniem wyroku na czas dogodniejszy. Henryk VIII, jak wiadomo, protestował w dzień ślubu, nie chcąc wstępować w związek małżeński z wdową po swoim bracie, lecz był do tego zmuszony przez ojca swego. Tym sposobem popełniono błąd, który Biblja (3Mojż. 18:16, 6-18; por. z listem 1Kor. 5:1) i prawo kanoniczne zabraniało, ale na które papież Juliusz n udzielił dyspensy. Ta rzecz była również omawiana przez główniejsze uniwersytety chrześcijaństwa, które orzekły, że papież nie mógł tego ślubu uprawomocnić, bo to znaczyłoby, że ma, moc unieważnić nawet prawo Boże. Cranmer radził Henrykowi VHI, że nie tylko prawo Boże, ale nawet prawa jego własnego kraju wymagały rozwiązania kazirodczego małżeństwa, i że angielskie cywilne i duchowne sądy miały pod dostatkiem praw odnośnie spraw tego rodzaju. Papież zaprzeczył temu twierdzeniu. Cranmer odpowiedział, że małżeństwo jest rzeczą cywilną i podpada pod kontrolę Państwa a nie Kościoła; i to było właśnie przyczyną uczynienia nacisku na podległość kościoła państwu, co też jest jasną nauką prawa Bożego. Po drugie, roszczenia papieskie doprowadziły Cranmera do ogłoszenia tej nauki, albowiem papież twierdził, że nad państwem ma mieć zupełną kontrolę Kościół, to jest papież, i że jemu (papieżowi) należy się bezpośrednia podległość całego duchowieństwa we wszystkich sprawach i bezpośrednia podległość ludności świeckiej w sprawach duchownych, a pośrednia podległość ludności świeckiej w sprawach świeckich z powodu, że ich królowie są mu podlegli. Wszystko to Cranmer odrzucił, ponieważ sprzeciwiało się Pismu świętemu o poddaniu każdej duszy zwierzchnościom wyższym (cywilnym). Trzecią przyczyną, która doprowadziła Cranmera do ogłoszenia tej nauki było rzymskie łupienie Anglji z jej narodowego poczucia honoru, wolności i krajowego bogactwa, wskutek domniemanego poddaństwa Anglji papieżowi.
(41) Okoliczności tych czasów spowodowały, że wywołany ruch przez naukę Cranmera na ten przedmiot, ogarnął kraj cały, a ostatecznie rozszedł się po całym świecie. Stan króla, duchowieństwa, szlachty i pospolitego ludu w Anglii, był przyczyną, że ta nauka była akurat tem, co potrzeba było, by zadać następny najcięższy cios papiestwu podczas Reformacji, cios Lutra był tylko jednym z cięższych ciosów zadanych papiestwu. Lud angielski prawie wszystek poszedł za tą nauką, stał mężnie przy niej, a zarazem bronił ją skutecznie przeciw władzy papieża i niecnym jego zamiarom, stojąc wiernie wśród takiej burzy i nawałności, jakie często doświadczały dusze ludzkie. Ani pod innymi względami wybryki Henryka VIII, ani niektóre pomyłki i słabości Cranmera, ani zło popełnione przez tych, którzy brali czynny udział w tym ruchu, nie mogą zaprzeczyć, iż ten ruch, w którym Cranmer był użyty do zapoczątkowania, był pochodzenia czyli zarządzenia Boskiego, a który jest pozafigurą spłodzenia Gada z Zelfy przez Jakóba. Ten ruch wzrastał i wzmagał się coraz więcej, aż w końcu wykorzenił z Anglii wszelki produkt papieskiej nauki o poddaństwie państwa Kościołowi. Ruch ten, rozchodząc się poza obręb państwa, w którem powstał, rozszerzył się po calem Chrześcijaństwie, tak, iż każdy naród Chrześcijański odrzucił papieską naukę o poddaństwie państwa Kościołowi i każdy naród zatrzymał cośkolwiek z tej doktryny, którą Cranmer ogłosił, że jest ona biblijna w tym przedmiocie.
(42) Teraz spotykamy się z pewnym objawem, jaki przejawiał się w Kościele chrześcijańskim, czyli w tak zwanym Kościele Uczni i Adwentyskim, lecz który nie był szczególnie przedstawiony, ale z którym będziemy spotykali się w większości innych protestanckich denominacjI, takich jak na przykład ta denominacja, która powstała z ruchu Cranmera, a który to ruch został później zamieniony na Kościół Episkopalny. Cranmer, jak wiemy, współdziałał z wodzami utracjuszy koron w przekręceniu tego ruchu w system sekciarski. Ci bracia z Maluczkiego Stadka, którzy rozpoczęli ruchy Maluczkiego Stadka, a później współdziałali z wodzami utracjuszy koron w przekręcaniu tych ruchów w sekciarskie denominacje i jako tacy służyli im, są w tej czynności wyobrażeni przez Samsona pojmanego do niewoli, oślepionego i mielącego zboże dla Filistynów. Ten sam objaw, jako części tych samych pozafigur, spotykamy u takich reformatorów, jak Luter, Hubmayer, Wesley, Stone i Miller. Lecz słabo przejawiał się u Zwinglego, a prawie zupełny brak tego objawu był u Servetusa. Większość pomyłek Cranmera była wielce przesadzoną tak przez papistów jak i niektórych świeckich historyków, jak np. z jednego podpisanego odwołania zrobiono sześć odwołań, a każde następne fałszywe odwołania przedstawiono w sposób okropniejszy i nikczemniejszy, aniżeli poprzednie; a zatem większość jego pomyłek była popełnioną nieświadomości (co jest reprezentowane przez ślepotę Samsona) z powodu wysługiwania się sekciarstwu. Następny po Lutrze, Cranmer, był ze wszystkich protestanckich reformatorów przedmiotem najjadowitszych i najkłamliwszych ataków ze strony papiestwa. A to jest dowodem, że on, następnie po Lutrze, zadał najbardziej pustoszący cios Rzymowi. Atak Lutra zadał głównie śmiertelny cios doktrynalnej władzy Rzymu nad ludźmi; zaś atak Cranmera zadał głównie śmiertelny cios politycznej władzy Rzymu nad narodami. Nie znajdujemy, by Cranmer był tym geniuszem naturalnym co Luter, lub posiadał tę głębokość religijną, o nic się nie troszczący szczerość, serdeczność w pożyciu z drugimi i zaczepny heroizm, tj.