Teraźniejsza Prawda nr 486 – 2003 – str. 41

pracą? Była to laska czyli kij. Co jest w twojej ręce? Co jest w naszej mocy, w zakresie możliwości naszych talentów, naszych zdolności? Wiele rzeczy. Kaz. 9:10 mówi; „wszystko, co przedsięweźmie ręka twoja do czynienia, czyń według możności twojej”. Czyń to, co twoja ręka ma do zrobienia teraz, ponieważ tam, gdzie idziesz, nie będziesz miał takiej sposobności. Mamy wspaniałą moc Bożą. Ręka także odnosi się do opatrzności w Ezdr. 8:18.

      Następnie moc Boża i opieka są zilustrowane w Ps. 31:16 – „W rękach twoich są czasy moje”. Bóg ustala każde doświadczenie, osiągnięcie, pracę i przywilej na taki czas, który przyniesie Mu chwałę oraz pożytek Jego ludowi (Patrz Komentarze do Manny z 21 października).

RĘKA SYMBOLIZUJE SŁUŻBĘ

       Interpretacją, którą lubię najbardziej, jest interpretacja ręki jako służby: interpretacja Boskiej ręki w osobie apostołów i członków gwiezdnych oraz fakt, iż dla nas tutaj przy końcu Wieku Bóg dał im wspaniałą sposobność służby dla Niego. Jest to jeden z powodów, dla których br. Johnson używa tego wyrażenia z Najwyższym Kapłanem działającym poprzez członków gwiezdnych tutaj przy końcu Wieku – nadzorującym pracę wykonywaną w związku z ludem Bożym. Podoba mi się myśl o służbie: iż członkowie gwiezdni, zwłaszcza w Aniele Laodycei mieli przywilej usługiwać nam, składać swoje życie w służbie ludu Bożego.

      Wiecie, iż nie jesteśmy w stanie w pełni docenić tej myśli – poprzez wielką utratę praw, stanowisk, cierpienie, hańbę, porażki, straty, ograniczenia zwłoki, rozczarowania. Br. Johnson podaje długą listę trudów, które musi znosić lud Boży. O ileż więcej było ich w związku z tymi, którzy nas wspierali, obserwowali, wyróżniali się i cierpieli dla służby głoszenia Prawdy.

CZŁONKOWIE GWIEZDNI
PROWADZILI KOŚCIÓŁ W SŁUŻBIE

      Jako przedstawiciele Jezusa członkowie gwiezdni doprowadzali do pokuty tych, którzy byli w stanie pokutować, a ostatecznie prowadzili ich do poświęcenia i spłodzenia z ducha oraz oświecali ich i sprawiali, że stawali się oni owocni w służbie. Jest to prawdą w odniesieniu do obydwu Żniw pod apostołami i „onym sługą” przy końcu Wieku. Jest to także prawdą w odniesieniu do 35 członków gwiezdnych z okresu między żniwami oraz o Posłańcu Epifanii i ich służbie względem jednostek o właściwym stanie serca, które na początku interesowały się, a ostatecznie gromadziły się wokół nich w ich służbie i pomagały szerzyć ich nauki.

      Tutaj przy końcu Wieku mieliśmy wielkiego pioniera, kogoś, kto podczas Żniwa Paruzji dał nam paczkę przewiązaną dookoła wstążką. Tą wstążką było to, co dzisiaj znamy jako streszczenie Prawdy Paruzji. Przedstawił on takie doktryny jak restytucja, śmiertelność duszy, sen śmierci, uniwersalne odkupienie (w przeciwieństwie do uniwersalnego zbawienia), zakończenie pełni pogan w 1878 r., zakończenie czasów pogan w 1914 r., wybór oraz wolna łaska. Co mamy, czego nie otrzymalibyśmy poprzez Posłańca Paruzji?

      Jednakże nie był on pierwszym, który wystąpił z doktryną o restytucji. Była ona głoszona wiele lat przed czasem Paruzji. Nie mamy jej jedynie dzięki wolnej łasce Boga, o którą to doktrynę Arminianie prowadzili bój z wieloma innymi. Oczywiście umieszczali ją w złym czasie. Wielu ze sług Bożych przed czasem Paruzji postulowało wiele z doktryn Paruzji. Jednakże twierdzę, iż Paruzja była pierwszym okresem czasu, w jakim, zgodnie z moją wiedzą, otrzymaliśmy paczkę ze wstążka dookoła. Oraz otrzymaliśmy wiele dodatkowych Prawd w tych czasach.

      Dlaczego to mówię? Nie dlatego, że brat Russell był pierwszym, który propagował te rzeczy, ale raczej dlatego, że jego dzieło przetrwało i stało się bardzo znaczące tutaj przy końcu Wieku zgodnie z Boską opatrznością dla nas. Jego służba dla nas dała nam bardzo bogate dziedzictwo, które w Epifanii mamy przywilej bronić, potwierdzać i rozwijać. W szczególności było to funkcją Posłańca Epifanii – utwierdzanie i ponowne ugruntowywanie braci we wspaniałych prawdach, jakie otrzymaliśmy w czasie Paruzji. Br. Russell był pierwszym – a raczej był pierwszym, którego dzieło okazało się długotrwałe i dotrwało aż do obecnego czasu; wybrał on prawdziwe doktryny z wielu wcześniej przedstawianych nauk (Patrz Strażnica 4067, kol. 2, par.1).

      Oczywiście powinniśmy oddać uznanie tym, którym się ono należy. Braciom Stetson, Storrs, Darby, Miller, Luter, Zwingli i tak wielu innym. Nawet cofając się do drugiego i trzeciego stulecia, Ireneuszowi oraz innym od tamtego czasu, którzy głosili Ewangelię o Kościele jako kustoszu Prawdy. Dzięki członkom gwiezdnym i innym Prawda nigdy nie wygasła, ponieważ zawsze był ktoś, kto ją głosił.

      Zawsze musimy mieć w pamięci, iż Bóg wszędzie wzbudzał orędowników Swojej sprawy – orędowników Jezusa Chrystusa. Sądzę, iż mieliśmy orędowników Chrystusa wiele, wiele stuleci temu, nieprawdaż? Przy pomocy Oka, Ręki i Ust Pana On naprawdę nas chronił, usługiwał nam, obserwował dla nas oraz dał nam tak wiele informacji poprzez Biblię. Poprzez Biblię otrzymaliśmy tak wiele informacji. Udajemy się do niej celem zdobycia wiedzy. Biblia została nam objawiona w swoich różnych częściach i została

poprzednia stronanastępna strona