Teraźniejsza Prawda nr 568 – 2024 – str. 7

tablicach, by przy ich pomocy inni mogli je z łatwością przeczytać”.

      Brat Johnson podaje w E9, s. 407, że br. Russell jest pokazany w typie Abakuka, zwłaszcza w swoich artykułach „Widok ze Strażnicy”, a także w P2, s. 3, 4 oraz niektórych broszurkach. W E10, s. xxi br. Johnson stwierdza: „Brat Russell jest pokazany w licznych wersetach (Izaj. 21:6-10; Ezech. 40:1-47; 12; Abak. 2:1-3; Mat. 20:8; 24:45-47; Łuk. 12:42-46)” i podobne myśli podaje w E6, s. 630 oraz E9, s. 385. Włącza także siebie oraz innych w antytypicznego Abakuka: (PT 1938, s. 72, par. 4) „Pan nakazał nam abyśmy pilnowali nie tylko samych siebie […] mamy także pilnować […] tego, jak rozwija się prawda Boża (Abak. 2:1)”.

      Antytypiczny Abakuk stacjonując na punkcie obserwacyjnym położonym wysoko ponad masami chrześcijaństwa zajął pozycję uważnego strażnika: „Na straży swej stać będę, i stanę [zajmę stanowisko – Rotherham] na [symbolicznej] baszcie” (Abak. 2:1; Izaj. 21:6-12). Pozostawał tam czujny, wypatrując wskazówek z Pisma Świętego i znaków czasu dotyczących postępującej prawdy, jaką Bóg miał dla niego: „wyglądając, abym obaczył, co będzie Bóg mówił”, (Ps. 77:6,7; 85:9). Wypatrywał takich zarysów prawdy, jakie mogły zostać użyte do obalania argumentacji przeciwników: „cobym miał odpowiedzieć po karaniu mojem”.

      Po tym, jak antytypiczny Abakuk spędził wiele czasu na modlitwie oraz na uważnym badaniu Pisma Świętego i znaków czasu, Bóg łaskawie nagrodził go zrozumieniem dalszego objawienia prawdy na czasie i udzielił mu odpowiedzi na jego pytania: „Tedy mi odpowiedział Pan” (Abak. 2:2). Warto tutaj odnotować pewne doświadczenia, jakie przeżył brat Russell (R3824, kol. 2; E9, s. 370-373). Jednak Bóg dał antytypicznemu Abakukowi do zrozumienia, że otrzymana przez niego prawda na czasie, nie jest przeznaczona wyłącznie dla jego osobistej informacji, ani by pokierować wyłącznie nim. Miała być ona podana także innym. Antytypiczny Abakuk miał ją głosić, obwieszczać i przedstawiać w zrozumiały sposób, zwłaszcza przy pomocy wykresów (tablic), takich jak: Plan Wieków, rysunek Przybytku i wykresy braci Edgarów (R3574-R3579): „Napisz widzenie, a napisz rzetelnie na tablicach”, tak, by wszyscy mogli łatwo je zrozumieć i odnieść z tego korzyść – „aby je prędko czytelnik przeczytał”.

      Użycie tych wykresów itp., w celu wyjaśnienia postępującej prawdy było szczególnie wskazane ze względu na pewne zarysy prawdy mające wypełnić się w ściśle określonym przez Boga czasie. W wielu przypadkach wypełnienie tych zarysów prawdy należało jeszcze do przyszłości: „Przeto, że jeszcze do pewnego czasu odłożone jest widzenie” (Abak. 2:3). Bóg zaplanował, że w czasie końca, a zwłaszcza podczas okresu Paruzji i Epifanii, który w swoim szerszym
kol. 2
znaczeniu trwa poza lata 1954-56 (PT 1954, s. 51-54, 79 – TP 1954, s. 65-70 – przyp. tłum.), jasno i wyraźnie objawi antytypicznemu Abakukowi, a poprzez niego innym, swój plan wieków, łącznie z zamierzonymi przez Niego karami dla antytypicznych Chaldejczyków oraz z wybawieniem prawdziwego ludu Bożego przy końcu tego Wieku. Pan również zarządził, że podczas tego samego okresu dokona wspaniałego dopełnienia swoich celów zwiazanych z Wiekiem Ewangelii tak, by nie zawieść zaufania tych, którzy pokładali ufność w ich wypełnieniu – „wypowie na skończeniu jego [hebrajskie słowo puach dosłownie znaczące „tchnąć, pojawić się, wytrysnąć”], a nie skłamie”. Brat Johnson pisząc o Abak. 2:2, 3 (PT 1938, s. 188 u góry) stwierdza: „fragment ten odnosi się do ciągłego rozwijania się prawdy paruzyjno-epifanicznej jako jednego widzenia – całego planu Bożego. Nie skłamało ono w sprawach dotyczących Paruzji ani nie kłamie w sprawach dotyczących Epifanii”.

LUD BOŻY PODDAWANY PRÓBIE

      W czasie, gdy Abakuk pisał to proroctwo, zburzenie Jerozolimy przez Chaldejczyków pod wodzą Nabuchodonozora było najwyraźniej bardzo bliskie, a naród izraelski miał być zabrany do niewoli babilońskiej. Natomiast obalenie chaldejskiego ciemiężcy i wybawienie ludu Bożego z Babilonu – stolicy imperium, miało nie nadejść jeszcze przez długi czas – nastąpiło dopiero 70 lat później przez atak Medów i Persów pod wodzą Cyrusa. Bóg wiedział, że ten długi okres, aż do wypełnienia się proroctwa o obaleniu Babilonu, będzie bardzo trudny dla Jego prawdziwego ludu, gdyż będzie pociągał za sobą wiele opóźnień prowadzących do zakłopotania i rozczarowania. Ze względu na to Bóg łaskawie udzielił swemu ludowi szczególnego napomnienia (Abak. 2:3), by czekał na wypełnienie tego proroctwa – że pomimo pozornej powolności w jego wypełnianiu się, z pewnością wypełni się ono w słusznym czasie.

      Podobnie w antytypie w Czasie Końca istnieje długa przerwa pomiędzy czasem, kiedy widzenie zaczęło przemawiać w ruchu Millera (E6, s. 463) i czasem – podczas Epifanii – kiedy dojdzie do ostatecznego zniszczenia imperium Szatana (P3, Dodatek, s. 382) i wybawienia ludu Bożego Wieku Ewangelii. Następnie nasz Pan (antytypiczny Cyrus) ustanowi dwie fazy swojego Królestwa, których typem byli Medowie i Persowie (E9, s. 450).

      Ta długa przerwa w Czasie Końca okazuje się być bardzo dotkliwą próbą dla oświeconego ludu Bożego z powodu licznych opóźnień, które prowadzą do zakłopotania i rozczarowania związanego z pozornym odwlekaniem się i powolnością wypełniania się różnych zarysów antytypicznego widzenia. Chociaż z punktu widzenia planu ustalonego przez Boga

poprzednia strona – następna strona