Teraźniejsza Prawda nr 568 – 2024 – str. 16

którzy opuścili Babilon, którzy przyszli przynajmniej w pewnym stopniu do prawdy i którzy szczególnie pomagali antytypicznym Lewitom – Wielkiej Kompanii i Młodocianym Godnym w ich służbie w Świątyni Epifanii przygotowującej Lewitów z Dziedzińca Epifanii do ich stanowisk w Wieku Tysiąclecia i w ich służbie budowania Obozu Epifanii z Żydów i pogan. Ci antytypiczni Netynejczycy posiadający wiedzę i zrozumienie: (1) w mniejszym lub większym stopniu oczyścili się ze złych cech, postępując zgodnie z pouczeniami Słowa Bożego, (2) przylgnęli do swoich braci – swoich godnych przywódców i (3) zawarli uroczystą i wiążącą umowę, że będą posłusznie postępować według Słowa Bożego (Neh. 10:28-29). Zostali oni w szczególny sposób oddani lub poświęceni służbie Wielkiej Kompanii i Młodocianym Godnym.

      Upewnijmy się co do tego zrozumienia. Umywalnia reprezentująca Słowo Boże nie jest dostępna dla Poświęconych Obozowców Epifanii. Nasuwa się pytanie: W jaki sposób POE otrzymują prawdę? Ze względu na to, że obraz Przybytku jest teraz zastosowany do okresu przejściowego, czyli Epifanii, próbnie (tymczasowo) usprawiedliwieni są pokazani w Obozie, oni nadal muszą wejść w stan próbnego usprawiedliwienia. Tym, którzy poświęcają się w Obozie, zostają przez Pańskiego Świętego Ducha objawione tajemnice Pana, jak czytamy w Ps. 25:14, UBG: „Tajemnica PANA jest objawiona tym, którzy się go boją, oznajmi im swoje przymierze” (Ten tekst miał zastosowanie w Starym Testamencie i miał zastosowanie, gdy Wysokie Powołanie było otwarte. Wciąż obowiązuje, mimo że Wysokie Powołanie jest zamknięte. Innymi słowy, odnosi się do wszystkich czasów). Tajemnice Pańskie są więc dla tych w Obozie, którzy są usprawiedliwieni i poświęceni. Otrzymują tajemnice, ponieważ czczą Boga. Tajemnice Pana są z nimi i On im pokaże swoje przymierze. Prawdą jest, że w Obozie nie ma Umywalni i nie musimy jej przenosić do Obozu, ponieważ Bóg tak pięknie zobrazował swoje Słowo w Zasłonie! Br. Johnson nam to powiedział i podkreślił, że powinniśmy (budując Obóz Epifanii) podtrzymywać Zasłonę ukazującą Chrystusa jako Zbawiciela i Króla (E-5, str. 420). Jednak niektórzy mogą powiedzieć: „Ale to nie jest cała Biblia”. Z pewnością jest, z pewnością jest to cała Biblia. Czyż Jezus nie powiedział
kol. 2
do uczonych w Piśmie i faryzeuszy: „Badajcie Pisma […] one dają świadectwo o mnie” (Jana 5:39, UBG)? Czyż to wszystko nie jest o Chrystusie? Całe Pismo Święte od Księgi Rodzaju do Proroctwa Malachiasza zostało przywołane, gdy Jezus powiedział: „Badajcie Pisma […] one dają świadectwo o mnie”. Dlatego też, ukazując Chrystusa jako Zbawiciela i Króla, pokazujemy każdą z ksiąg Starego Testamentu jak i Nowego Testamentu. Oczywiście jest to całe Słowo Boże. Co więcej: w czym na Dziedzińcu było przedstawione całe Słowo Boże dla Lewitów i Kapłanów? W Umywalni. W czym jest przedstawione Słowo Boże dla tych w Obozie? W Zasłonie!

      Br. Jolly pouczał nas, że powinniśmy rozwijać właściwy charakter. Niektórzy mówią: Pan chodzi ze mną, podczas gdy On nie chodzi z nimi ich drogami grzechu i błędu. On nie postępuje w ten sposób. Na przykład Noe, który zbudował arkę, a Bóg chodził z nim, gdy on chodził z Bogiem. Był kaznodzieją sprawiedliwości. Ile lat głosił? Przez 120 lat i NIKT się nie nawrócił! Oczywiście Jego synowie, ich żony i jego własna żona poszli z nim, wierząc w Boga. Nie wiemy, czy nawrócenie ich zajęło 120 lat. Ilu z nas wytrwałoby 120 lat jak Noe, który zadowolił Boga swoją wiarą. Jako poświęcone dzieci Boże powinniśmy żyć zgodnie z takimi standardami, jak żyli Starożytni Godni. Oni posiadali tak niewiele światła, a my mamy go o wiele więcej. Biblia mówi: „[…] komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie […]”. Bóg próbuje nas zgodnie z tym, jak „wiele” nam daje (PT 2006, s. 55).

      Często myślimy lub czujemy, że nasze próby są bardzo trudne do zniesienia. Zastanówmy się na przykład nad Abrahamem. Powinniśmy zrobić to, co powiedział Paweł – wziąć pod uwagę tych sług, ten wielki obłok świadków i zastanowić się nad tym, przez co przeszli. To sprawi, że nasze próby nie będą wydawać się ciężkie, lecz bardzo lekkie. Nasze lekkie cierpienie jest tylko chwilą w porównaniu z wiecznością. Jest lekkie jak piórko, w porównaniu z przewyższającą wieczną wagą chwały, jaką osiągamy w wyniku wiernego stania podczas naszej próby. Tak jak Pan Jezus, dziękujemy Bogu za nasze próby: „[…] Czy tylko dobro będziemy przyjmować od Boga, a zła przyjmować nie będziemy? […]” (Ijoba 2:10, UBG).
PT 2024, s. 13-16

poprzednia strona – następna strona