Teraźniejsza Prawda nr 567 – 2023 – str. 55
czynienia dobra czy przez popełnienie zła. Boskie miłosierdzie nie czyni tego tylko raz ani siedem razy, ani siedemdziesiąt razy siedem, ale codziennie przez cały bieg naszego życia. O, jak wielkie jest Jego miłosierdzie dla Jego skruszonego ludu, gdy wybawia go we właśnie opisany dwojaki sposób! Chwalcie naszego Boga, cały Jego lud, i bądźcie wdzięczni, wspominając Jego dobroć, cierpliwość i miłosierdzie!
BÓG WYBAWIA SWÓJ CIERPIĄCY LUD
Trzecim sposobem okazywania Boskiego miłosierdzia dla Jego ludu jest wybawienie ich ze wszystkich utrapień. Zgodnie z naszym tekstem cierpienia sprawiedliwego są liczne. W ten sposób nasz tekst jest fragmentem równoległym do Dz. 14:22, UBG: „[…] przez wiele utrapień musimy wejść do królestwa Bożego”. Wspomnieliśmy o niektórych z nich podczas omawiania pierwszej formy, jaką Boże miłosierdzie przyjmuje wobec ludu Bożego. Powtórzymy je pokrótce i dodamy kilka innych. Lud Boży cierpi z powodu wielu strat i rozczarowań. Nierzadko cierpi z powodu opóźnień, ograniczeń i zaniechań. Często poświęceni są uciskani przez wady swoje i innych, gdyż są one używane przeciwko nim przez Diabła, świat i ciało. Znoszą oni wiele cierpień z powodu różnic i nieporozumień z braćmi, zdrad i fałszywego przedstawiania przez braci, z powodu przesiewań prowadzonych przez błądzicieli, przez które muszą przejść, oraz z powodu rozłąki z bliskimi. Czasami muszą doświadczyć trudności, potrzeb, ubóstwa i niedostatku, które sprawiają, że wołają: „[…] nie dawaj mi ani ubóstwa, ani bogactwa […]” (Przyp. 30:8, UBG). Czasami choroby ich samych lub ich bliskich odciskają na nich swoje piętno i mają bolesne skutki. Ciężka praca z towarzyszącym jej zmęczeniem nierzadko ich wyniszcza. Bezsenność od czasu do czasu męczy ich ciała i umysły.
Wszelkiego rodzaju bóle czasami ogarniają ich ciała. Smutek często wżera się w najgłębsze zakamarki ich serc, a śmierć ukochanych osób pozbawia ich towarzyszy, pomocników i pocieszycieli! Wielokrotnie przechodzą różnego rodzaju doświadczenia. W ten sposób doświadczenia potwierdzają myśl naszego tekstu i równoległych fragmentów. Dodatkowo możemy przytoczyć jeszcze następujące wersety: Ijoba 30:15-19; Ps. 6:6,7; 18:4-6; Jana 15:2; 16:33; 2Kor. 4:8-12, 16-18; 11:23-29; Żyd. 12:6-9; 1Piotra 5:9.
Sprawiedliwi, o których mowa w naszym tekście, są usprawiedliwionym, poświęconym i ostatecznie wiernym ludem Bożym. Doświadczają oni tych samych cierpień, jakie dotykają całej ludzkości będącej pod przekleństwem.
kol. 2
Dodatkowo spotykają ich szczególne utrapienia wynikające z ich wierności prawdzie, sprawiedliwości i świętości. Pan Jezus nie przechodził doświadczeń wynikających z przekleństwa, oprócz tych, jakie były skutkiem niedoskonałości Ziemi i człowieka. Nie wpływały one jednak na Jego doskonałość, ponieważ nie będąc pod przekleństwem, był On wierny Bogu, prawdzie, braciom i rodzinie ludzkiej. Pan Jezus miał natomiast obfitość tego drugiego rodzaju doświadczeń. W przeciwieństwie do Niego, pozostali członkowie ludu Bożego znajdują się pod przekleństwem, chociaż teraz nie są pod jego wyrokiem, cierpią z powodu jego skutków, a do tego cierpią z Chrystusem za wierność Bogu, Chrystusowi, braciom i innym ludziom.
Zastanawiając się nad listą utrapień przedstawioną w poprzednim akapicie, zauważamy, że uderzają one w każdą stronę naszej istoty. Niektóre z nich uderzają w nasze ciała, inne w nasze umysły, a jeszcze inne w nasze serca. W związku z tym są one fizyczne, umysłowe, artystyczne, moralne i religijne.
Wszystkie poświęcone dzieci Boże, będąc w szkole Chrystusowej, muszą być doświadczane i muszą przechodzić szlifowanie i polerowanie, które sprawią, że będą jak błyszczące klejnoty w oczach obserwatorów. Bóg pozostawia nas w takich doświadczeniach, dopóki nie zostaniemy złamani lub nie zostaniemy dopasowani do warunków Królestwa, które On dla nas zarezerwował.
Bóg wybawia sprawiedliwych od wszystkich rodzajów doświadczeń. Chociaż z wyżej wymienionego powodu Bóg dozwala na utrapienia, to jednak wybawia sprawiedliwych z nich wszystkich. Po pierwsze, wybawia ich podczas nich, tj. w miarę, jak są w nich wierni, dostosowuje ich do utrapień i utrapienia do nich, tak aby nie były one dla nich zbyt ciężkie i aby nie raniły ich świętych serc, umysłów i woli. Bóg daje im siłę, która sprawia, że mogą znieść te utrapienia i w taki sposób pozbywają się żużlu ze swoich umysłów, serc i woli, i dzięki temu są coraz bardziej Jemu podobni. On wykonuje tę dwojaką pracę nad ich umysłami, sercami i wolą, przygotowując ich wcześniej do wejścia w te bolesne doświadczenia i wiernego trwania w nich. A jeśli podczas trwania tych doświadczeń ich siła wyrywa się spod kontroli, On zawsze jest obok, aby dostosować je tak, aby Jego cel nie został zniweczony. Czy potrzebujemy oświecenia podczas tych doświadczeń? On dostarcza go przez stosowne Słowo drukowane lub przekazywane ustnie. Czy pośród nich potrzebujemy siły? Ponownie, On dostarcza jej poprzez stosowne Słowo przekazywane w postaci drukowanej lub ustnie. Czy pośród nich