Teraźniejsza Prawda nr 566 – 2023 – str. 41

powiedzieć: No cóż, Abel nie mógł zaoferować niczego innego. Ofiarował to, co hodował – owce. Paweł mówi, zwróćcie uwagę, że to nie tylko o to chodziło. Paweł mówi, że to przez wiarę Abel złożył ofiarę bardziej akceptowalną niż ofiara Kaina. Najprawdopodobniej on rozmyślał o tej sprawie. Mógł modlić się o to do Boga, rozmawiać o tym z Bogiem. Jak wiecie, Bóg rozmawiał ze Starożytnymi Godnymi.

      Ich wiara została im poczytana za sprawiedliwość, a Bóg chciał mieć z nimi społeczność z powodu ich wiary i tego, czego mógł dokonać dla nich na krzyżu Kalwarii. I tak, jak czytamy w Rzym. 4:17 (UBG): „[…] przywołuje te rzeczy, których nie ma, tak jakby były”. To stwierdzenie wymaga dalszego wyjaśnienia. Bóg miał z nimi społeczność, zanim Chrystus umarł za nich, ponieważ wiedział, że Chrystus za nich umrze, więc policzył im ich wiarę za sprawiedliwość i łaskawie przyjął ich do społeczności ze względu na ich wiarę i postępował z nimi w cudowny sposób. Tak, Bóg w swojej mądrości może przewidzieć wynik, zanim dane wydarzenie ma miejsce! Dobrze by było, gdybyśmy zastanowili się nad charakterem Enocha, nad tym, jak Bóg z Enochem, a Enoch miał świadectwo, że podobał się Bogu. Poświęćmy trochę czasu na zastanowienie się nad Noem, tym, który zbudował arkę, jak Bóg chodził z nim, gdy on chodził z Bogiem. Noe był kaznodzieją sprawiedliwości przez 120 lat! Ilu nawrócił? Nikogo! Oczywiście jego synowie i ich żony, a także jego własna żona, mieli wiarę w Boga, ale nie czytamy o ani jednym nawróconym. Zastanawiam się, ilu z nas wytrwałoby do tego sto dwudziestego roku. Z pewnością powinniśmy żyć zgodnie ze standardami, którym sprostali Starożytni Godni, mając tak niewielkie światło, ponieważ my mamy o wiele więcej światła. Biblia mówi, że komu wiele dano, od tego wiele będzie się wymagać. Tak więc Bóg sprawdza nas według tego „wiele”, które nam daje. Te przykłady prowadzą nas do przeanalizowania naszej wiary i siły. Czy chodzimy z Bogiem tak, aby On mógł chodzić z nami?

      W Jak. 2:23 (UBG) czytamy: „[…] Uwierzył Abraham Bogu i poczytano mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga”. Abraham był ojcem wszystkich wierzących, a czy Bóg wystawił go na próbę? Możemy z pewnością powiedzieć, że Bóg znał wynik, zanim powiedział Abrahamowi, aby wziął Izaaka, syna obietnicy, w którym było ześrodkowane błogosławieństwo. Był on ukochanym synem Abrahama, a zgodnie z Boską obietnicą miał być potomstwem błogosławiącym wszystkie narody Ziemi. Bóg powiedział Abrahamowi, aby wziął swojego syna obietnicy do odległego miejsca w górach, które miał mu wskazać. Była to długa, bolesna podróż, którą Abraham odbył i tam złożył swojego syna na ofiarę całopalną. Czyż Bóg nie wiedział wcześniej, aż do podniesienia noża, zanim

kol. 2

powstrzymał jego rękę, że Abraham to uczyni? Tak, Bóg to wiedział. Przypuśćmy, że Bóg nigdy nie poddałby Abrahama tej próbie, mówiąc: Wiem, że to zrobi, więc nie poddam go próbie. Czy Abraham kiedykolwiek osiągnąłby to, co osiągnął jako Starożytny Godny? Nie!

      Usprawiedliwione, w pełni poświęcone dziecko Boże po dziś dzień musi chlubić się w uciskach, ponieważ uciski rodzą cierpliwość. Im więcej prób, tym bardziej będę je znosił, a próby wyrabiają we mnie stan ciągłej wytrwałości. Gdyby próby ustały, może wytrwałbym do końca, a może nie. Czy ja, poświęcone dziecko Boże, posiadające pokrzepiającego serce, dodającego energii Świętego Ducha zrozumienia, chcę doświadczeń pochodzących od Jehowy, abym mógł osiągnąć stan wytrwałości? Czy wy widzicie, czy ja widzę, że Bóg poddaje nas próbom na każdym kroku? W Rzym. 5:4 (UBG) czytamy: „A CIERPLIWOŚĆ – DOŚWIADCZENIE, DOŚWIADCZENIE zaś – NADZIEJĘ”. Chcemy Bożej aprobaty. A jak możemy ją uzyskać bez cierpień i prób? Słowo tribulum (od niego pochodzi angielskie słowo tribulations – cierpienia – przyp. tłum.) to łacińskie słowo oznaczające narzędzie do młócenia, a ja (brat Snyder) wiem, że mój dziadek układał snopy zboża w kręgu na klepisku stodoły, kłosami do wewnątrz, a następnie młócił je, bijąc w kłosy cepem, aby usunąć ziarno. Następnie plewy były zdmuchiwane, a słoma i pszenica zbierane.

      Naszym przywilejem jest radować się w tym czasie ucisku, wiedząc, że cierpienia przychodzą dzień po dniu, a my czasami wołamy: O Panie, jak długo, jak długo? Br. Jolly sugerował, abyśmy przyjmowali Boskie próby jako pieszczotę, jako komplement ze strony naszego Niebiańskiego Ojca. Bóg mówi, że nie będzie nas doświadczał ponad to, co jesteśmy w stanie znieść, a On musi widzieć, że jesteście w stanie znieść wiele prób teraz, gdy jesteście wystarczająco silni w mocy Pana, że możecie znieść jakąś ciężką próbę. Potraktujcie więc to jako komplement od Boga, przez który oznajmia, że jest zadowolony z waszego rozwoju, że rozwinęliście w Panu wystarczającą siłę, by znieść teraz jakąś ciężką próbę. On doświadcza was, aby ustalić, czy kochacie Go całym swoim sercem, duszą, umysłem i siłą.

FAŁSZYWE SNY MAJĄCY

      Podajemy kilka krótkich uwag na temat 5Moj. 13:1-5, UBG: „Jeśli powstanie pośród was prorok albo ktoś, kto ma sny, i ukaże ci znak lub cud; i stanie się ten znak albo cud [on mógł rzeczywiście nastąpić], o którym ci oznajmił, i powie: Pójdźmy za innymi bogami, których ty nie znasz, i służmy im; nie usłuchasz słów tego proroka ani tego, który ma sny [tego wglądającego w nieswoje sprawy], gdyż PAN, wasz Bóg, doświadcza was, aby poznać, czy miłujecie PANA, swego Boga, z całego swego serca i całą

poprzednia stronanastępna strona