Teraźniejsza Prawda nr 566 – 2023 – str. 37
Młodocianych Godnych, ponieważ obie klasy pochodzą z tego samego antytypicznego pokolenia Manasesa.
Moi drodzy poświęceni bracia: Poświęceni Obozowcy Epifanii poświęcają się na śmierć, podczas gdy grzech ma jeszcze przewagę, więc Poświęceni Obozowcy Epifanii wchodzą przez ciasną bramę i kroczą wąską drogą, pośród wielu ucisków i przeciwności wiernie pozostając martwi dla siebie i świata, a żywi dla Boga! Tak, pod wieloma względami są tak blisko bycia wybranymi. Wraz z tymi większymi przywilejami przychodzą także większe próby, które udowadniają im, że pozostają wierni swojemu powołaniu. Jeśli jednak umyślnie uchybią, będą podlegać znacznie surowszemu wyrokowi za swoje złe uczynki! Poświęceni Obozowcy Epifanii są „pannami bez liku” z PnP 6:8 (BW), które miały bliski związek z Salomonem, choć nie był to związek małżeński. Za pośrednictwem Dawida otrzymali oni od Boga zadanie służenia Lewitom: „Nadto z Netynejczyków, których był postanowił Dawid i przedniejsi ku posłudze Lewitów […]” (Ezdr. 8:20). Wraz z okresem przejściowym pojawiają się coraz większe tarcia szlifujące kandydatów do klasy Poświęconych Obozowców Epifanii.
Myśl ta została nam podkreślona w związku z wizytą królowej z Saby na dworze Salomona. Odległość, jaką przebyła, szacuje się na 1500 mil (2414 km – przyp. tłum.), a ponieważ podróż odbywała się na wielbłądach, których średnia prędkość wynosiła 20 mil (32 km – przyp. tłum.) dziennie, szacuje się, że podróż do Jerozolimy i z powrotem do jej domu trwała pięć miesięcy, nie licząc czasu spędzonego na dworze Salomona. Tradycja mówi, że przed wizytą królowej – zanim sama wyruszyła, wysłała swoich ambasadorów z listem do króla Salomona. Legenda głosi, że gdy ten list dotarł do Jerozolimy, król Salomon zanim ją otworzył opowiedział posłańcom jego treść i zlekceważył te trudne zadania w nim pisane. Gdy ci wysłannicy dotarli do królowej Saby, ich relacje skłoniły ją do osobistej wizyty u króla Salomona.
Zdumienie królowej tym, co zastała i jej oświadczenie, że nie powiedziano jej nawet o połowie rzeczy, przypomina nam biblijne oświadczenie dotyczące większego niż Salomon i wspaniałej chwały Królestwa zarezerwowanej dla jego wiernych. Czytamy: „[…] Czego oko nie widziało ani ucho nie słyszało, ani nie wstąpiło do serca człowieka, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują”. Teraz rozumiemy tylko częściowo i patrzymy tak jakby przez przyciemnione szkło, ale wtedy zobaczymy tak, jak jesteśmy widziani i poznamy tak, jak jesteśmy poznani. Będziemy podobni do naszego Pana i będziemy dzielić Jego chwałę (Wiek Ewangelii
kol. 2
i rozszerzone dzieło Wieku Ewangelii, 1Kor. 2:9; 13:12, UBG; PT 1984, s. 22; TP 1984, s. 70-71 – przyp. tłum.).
Na zakończenie swojej wizyty uradowana królowa wyraziła następujące myśli: Błogosławieni twoi ludzie i błogosławieni twoi słudzy, którzy zawsze stoją przed tobą i słuchają twojej mądrości. Niech będzie błogosławiony Pan, twój Bóg, który cię sobie upodobał, aby cię posadzić na tronie Izraela. A ponieważ twój Bóg umiłował Izraela na wieki, dlatego ustanowił cię królem, abyś czynił sąd i sprawiedliwość (na podstawie 2Kron. 9:7, 8).
Zgodnie z Boskim zarządzeniem Jezus jako większy od Salomona zaplanował że Jego wierni słudzy, żyjący obecnie, będą mieli z Nim udział w Jego chwale i Królestwie, a błogosławieństwa tamtego czasu będą szczególnie ich udziałem. Szczęśliwi ci, którzy będą przebywać w Jego obecności, którzy ujrzą Go takim, jakim jest. Będą do Niego podobni i staną się odbiorcami Jego łask. I chociaż błogosławieństwa Tysiącletniego Królestwa będą skierowane najpierw i głównie do Kościoła Wieku Ewangelii – który będzie połączony z Panem w chwale królestwa, zasiądzie z Nim do stołu i będzie uczestniczyć w Jego zaszczytach oraz będzie błogosławiony Jego obecnością i mądrością – to jednak wielkie błogosławieństwo spłynie także na Poświęconych Obozowców Epifanii i całą ludzkość. Tak jak w typie królowa wyraziła się o królu, że Boże błogosławieństwo dla Izraela zostało zamanifestowane w wybraniu go na króla, tak Boże błogosławieństwo dla świata ludzkości zostanie zamanifestowane w ustanowieniu królestwa Mesjasza.
My, Poświęceni Obozowcy Epifanii, nie jesteśmy uważani za członków Kościoła Pierworodnych. Nie powinniśmy jednak sądzić, że Pan przestanie dawać swemu wiernemu ludowi prawdę na czasie. Będzie ona jednak wtedy dotyczyła innych zagadnień. Ze względu na to, że Obozowcy Epifanii są klasą przedtysiącletnią, ci z nich, którzy wierzą w Jezusa jako swego Zbawiciela, mają przedtysiącletnie usprawiedliwienie – tymczasowe usprawiedliwienie przez wiarę, a zasługa Chrystusa jest im tymczasowo przypisana. Królowa z Saby – najwyższa część klasy Poświęconych Obozowców Epifanii, jak wspomniano powyżej ma przywilej zrozumienia pokarmu z Jego stołu, siedzenia Jego sług, wstawania Jego sług, ich ubioru, Jego podczaszych i Jego wstępowania do domu Pańskiego. Przez wiarę niektórzy z nas słyszeli o sławie Pana przed ustanowieniem Jego Królestwa. Przez wiarę niektórzy z nas przybyli z daleka i ofiarowali Mu swoje skarby, kładąc nasze wszystko u Jego stóp. Przez wiarę zostały one przyjęte przez Niego, a w zamian otrzymaliśmy niezmiernie wielkie i cenne obietnice i nadzieje znacznie bardziej wartościowe i przewyższające to, co my Mu podarowaliśmy.