Teraźniejsza Prawda nr 565 – 2023 – str. 28
przedrestytucyjnych poświęconych klas do dzieła przywrócenia całej ludzkości do życia na Ziemi.
„Nie dziwcie się temu; nadchodzi bowiem godzina, kiedy wszyscy w grobach usłyszą Jego głos; (29) i wyjdą CI, KTÓRZY CZYNILI TO, CO DOBRE, aby powstać do życia; a ci, którzy CZYNILI TO, CO ZŁE, aby powstać na sąd” (Jana 5:28-29, Przekład Dosłowny).
Wszyscy Godni wejdą do grobu i wyjdą z niego jako doskonali ludzie. Wtedy Bóg rozpocznie swoje dzieło z klasą restytucyjną. Wierzymy, że Poświęceni Obozowcy Epifanii, w niektórych przypadkach, znajdą się wśród tych, którzy przeżyją czas ucisku. Zauważamy, że brat Gohlke nie powiedział, że jeśli zostaniesz członkiem klasy Poświęconych Obozowców Epifanii, to na pewno przeżyjesz czas ucisku! Nie, to nie tak! Może tak być, że przeżyjesz czas ucisku. Logiczne jest przypuszczenie, że Poświęceni Obozowcy Epifanii będą tam nawet przed powrotem Godnych, aby wspierać ludzi i im pomagać, ponieważ Bóg zawsze miał swój lud tutaj na Ziemi.
kol. 2
Wierzymy, że nadal tak będzie. Tak więc, bracia, bądźmy nadal pilni w naszym poświęceniu.
Poświęcone dzieci Boże powinny być całkowicie przekonane, że kiedy Wielka Kompania zakończyła swój ziemski bieg, nasz Pan kontynuował swą specjalną pasterską opiekę nad swoim ludem za pośrednictwem Młodocianych Godnych, a kiedy i oni zakończą swój bieg w tym życiu, będzie ją kontynuował za pośrednictwem Poświęconych Obozowców Epifanii. Pańskie owce są pod Jego stałą pasterską opieką. On nigdy ich nie opuści ani nie porzuci. „Ale ścieżka sprawiedliwych jest jak jasne światło, które świeci coraz jaśniej aż do dnia doskonałego” (Przyp. 4:18, UBG). „Przewrotny bowiem budzi w PANU odrazę, ale jego tajemnica jest z prawymi” (Przyp. 3:32, UBG). Z tych i innych obietnic wiemy, że antytypiczny słup obłoku i ognia będzie nadal prowadził lud Boży, aż wszyscy wejdziemy do ostatecznego odpoczynku. Chodźmy blisko tego słupa, gdy nas prowadzi.
PT 2023, s. 22-28
kol. 1
RAJ – NIE TYLKO W NIEBIE
„Dawid bowiem nie wstąpił do nieba […]” – Dz. 2:34, UBG.
PRZYJMUJEMY, że pisma Starego Testamentu są tak samo ważne jak Nowy Testament, ponieważ Jezus i Apostołowie traktowali je tak samo i w istocie oparli na nich wszystkie swoje nauki. Fałszywe przeświadczenie, jakie rozprzestrzeniło się wśród chrześcijan, że pisma Starego Testamentu są przestarzałe, a ich wszystkie przepowiednie już się wypełniły, jest wysoce błędne. Doprowadziło ono do znacznego ograniczenia studiowania Biblii i otworzyło drzwi poważnym błędom. Pamiętajmy, że Stary Testament stanowi jedyne Boskie objawienie wobec ludzi na przestrzeni 4158 lat od stworzenia do czasu, gdy o Jezusie przy Jego chrzcie powiedziano: „[…] Baranek Boży, który gładzi grzech świata” (Jana 1:29). W całym Starym Testamencie – od Księgi Rodzaju do Księgi Malachiasza – nie znajdujemy ani jednej sugestii zmiany natury z ludzkiej na duchową, ani też żadnego „nieba” poza tym, które Bóg pierwotnie dał człowiekowi – czyli ogrodem Eden. Nadzieje, które w Izraelu wzbudzały Boskie obietnice wskazywały na czas, kiedy błogosławieństwo Boże usunie klątwę grzechu i śmierci oraz podniesie ludzkość ze stanu obecnej degradacji do pierwotnej doskonałości. „Potomstwo niewiasty”, jak obiecano, miało ostatecznie „zetrzeć głowę Węża”, niszcząc zło znajdujące się na świecie i ustanawiając panowanie sprawiedliwości zamiast rządów grzechu i śmierci. Mesjasz jako Emmanuel miał przynieść te błogosławieństwa Izraelowi, a przez Niego miały się one rozprzestrzenić na inne
kol. 2
narody dzięki Boskiej mocy. Raj utracony przez nieposłuszeństwo zostanie przywrócony przez Mesjasza.
Nie obiecując zmiany natury z ludzkiej na duchową, nauki Starego Testamentu nie uczyły Izraelitów, by oczekiwali jakiejś zmiany w stosunku do oryginalnego celu Boga. Nie stworzył On Ziemi po to, by była zniszczona przez ogień, ani by wiecznie spowijały ją chmury grzechu i śmierci (Kaz. 1:4). Uformował ją tak, aby zamieszkiwali ją ludzie stworzeni na Jego własny obraz i podobieństwo, czego przykładem był Adam w doskonałym stanie. Tak, jak Stary Testament nie mówi nic o stanie niebiańskim, tak też nie mówi nic o piekle z ogniem i mękami. Te diabelskie teorie zostały wymyślone przez pogan, od których wielu chrześcijan przyjęło w mniejszym lub większym stopniu fałszywe doktryny. Zakon i Prorocy wspominają o piekle około 66 razy, lecz piekło, o którym nauczają, to grób i stan śmierci. Od pierwszego do ostatniego wszyscy ludzie, dobrzy i źli, zstępują do piekła – szeolu, grobu. Abraham, Izaak, Jakub i wszyscy prorocy umarli, nie pozostawiając najmniejszej sugestii na temat czyśćcowych cierpień dla kogokolwiek, ani piekła z wiecznymi torturami.
Pisarzami Nowego Testamentu również byli Żydzi i warto w tym miejscu zaznaczyć, że nigdzie nie opisali piekła i czyśćca, które wymyśliliśmy my, protestanci i katolicy w średniowieczu. Nowy Testament napisany w grece, jest zupełnie zgodny ze Starym Testamentem napisanym po hebrajsku – „szeol”