Teraźniejsza Prawda nr 562 – 2022 – str. 35

zostaną odrzuceni, on będzie uznany za wybitny autorytet w tej największej ze wszystkich nauk.

JAKO PISARZ

      Naturalną rzeczą jest, że taki uczony był pisarzem. Niewielu ludzi napisało więcej niż on. Sama jego korespondencja wystarczyłaby, aby być dziełem życia pracowitego i utalentowanego człowieka. Gdy przypomnimy sobie, że w niektórych latach otrzymał on ponad 300.000 listów i kartek pocztowych, nadzorował odpowiedzi na tę ogromną korespondencję i sam zajmował się niemałą jej częścią, możemy zdać sobie sprawę z ilości jego korespondencji oraz z czasu i pracy z nią związanej. Jako autor wydał sześć niezrównanych książek na temat Biblii, których łączny nakład za jego życia wyniósł 10.000.000 egzemplarzy. Opublikował także wiele wartościowych broszur, z których jedna na temat piekła, rozeszła się szerzej niż jakakolwiek inna napisana kiedykolwiek. Wydał ponad 200 traktatów, a niektóre z nich osiągnęły nakład ponad 50.000.000 egzemplarzy. Jego kazania, ukazujące się regularnie co tydzień przez trzynaście lat, były przez część tego czasu publikowane jednocześnie w ponad 2.000 gazetach, których łączny nakład wynosił ponad 15.000.000 egzemplarzy.

      Redagował czasopismo religijne, które ukazywało się dwa razy w miesiącu, a jego nakład to ok. 45.000 egzemplarzy. Jego scenariusz „Fotodramy Stworzenia” miał wysoki nakład, podobnie jak jego wykłady w języku angielskim nagrane na płytach. Artykuły na temat lekcji w międzynarodowych szkółkach niedzielnych dotarły do wielu nauczycieli tych szkółek dzięki specjalnej publikacji, a także jego czasopismom i setkach gazet. Regularnie współpracował z kilkoma czasopismami. Oprócz regularnych cotygodniowych kazań, często pisał także specjalne artykuły do gazet, z których niektóre przedstawiały również sprawozdania z jego częstych wykładów.

JAKO WYKŁADOWCA

      Jego praca jako wykładowcy była też na niemałą skalę. Większość znanych wykładowców ma tylko kilka wykładów, z których korzysta rok w rok. Tak nie było w jego przypadku. Wykładał on na setki tematów, które były zarówno interesujące, jak i uznawane za trudne. Jego wykłady były bezpośrednie, jasne, proste, logiczne i przekonujące. Jego zdolności przedstawienia tematu i dowodzenia były najwyższej klasy i były tak dobrze opanowane, że przemawiały zarówno do uczonych jak i nieuczonych, co było niezrównanym dowodem geniuszu. Gdziekolwiek zapowiedziano jego przemówienie, największe i najlepsze sale były zapełniane, a często tysiące, a zwykle setki ludzi były zawracane ze względu na brak miejsc. On nie posługiwał się sztuczkami oratorskimi, aby zdobyć swoich słuchaczy. Przemawiał do ich umysłów i serc w ten prosty i bezpośredni sposób, który zdobywa słuchaczy bez oratorskich fajerwerków. Był

kol. 2

najbardziej kosmopolitycznym wykładowcą, jaki kiedykolwiek żył, przemawiał do publiczności niemal w każdym kraju na Ziemi, przemierzając od 1.000.000 do 2.000.000 mil, by spotkać się ze swoimi słuchaczami.

JAKO KAZNODZIEJA

      Był on jeszcze bardziej znany jako kaznodzieja niż jako wykładowca. Gdziekolwiek działał jako wykładowca, tam też przemawiał do mniejszego grona słuchaczy jako kaznodzieja. Dzięki temu zyskał tytuł „wszechobecnego kaznodziei”. Słusznie można o nim powiedzieć, bardziej niż o jakimkolwiek innym kaznodziei, że świat był jego parafą. Wygłaszane przez niego kazania były publikowane w gazetach, docierając co tydzień do milionów czytelników. Kazania te ukazywały się w wielu językach, a przed śmiercią jego dzieła zostały opublikowane w około czterdziestu językach. Jako kaznodzieja przemawiał do serc swoich słuchaczy poprzez ich umysł. Jego umiejętność trafiania do serc i umysłów słuchaczy poprzez odpowiedni werset biblijny lub ilustrację myśli, które chciał przekazać, była zdumiewająca. Jego prawdziwa i niewzruszona miłość do Boga i człowieka nadawała jego wypowiedziom moc, która prowadziła je do celu, tam gdzie zwykła elokwencja i oratorstwo byłyby bezskuteczne. Dlatego jego kazania zawsze wzmacniały umysł i serce.

JAKO PASTOR

      Był on najznakomitszym z pastorów. Jego wyraziste pojmowanie problemów ówczesnych czasów, jego znajomość natury ludzkiej, jego intuicja w sprawie stanu i potrzeb jednostki, poświęcenie się Bogu i oddanie interesom Jego ludu, wielkie współczucie, życzliwość i nadzieja w odniesieniu do innych, postępowanie zgodne z celami i zamierzeniami jego służby oraz znajomość duchowych niebezpieczeństw jego czasów i środków ochronnych potrzebnych tym, którzy znaleźli się w niebezpieczeństwie, czyniły go prawdziwym pastorem, prawdziwym pasterzem Pańskich owiec. Aż 1.200 różnych kościołów w jednym czasie uznało go za swojego pastora. Miał „[…] ono staranie o wszystkie zbory”. Jako duszpasterz-doradca był ekspertem, jako duszpasterz-pocieszyciel był inspirujący, jako naprawiający duszpasterz był taktowny i owocny, a jako duszpasterz-przywódca nie był natarczywy, lecz przekonujący i skuteczny. Te cechy sprawiły, że stał się częścią życia tych, których był pastorem, i związały go z nimi więzami, których nie rozerwała nawet śmierć. Dlatego dziesiątki tysięcy, które wybrały go na swojego pastora, aż do dziś, osiem lat [obecnie 106 lat] po jego śmierci, nie wybrały żadnego jego następcy.

JAKO REFORMATOR

      Żaden przegląd działalności brata Russella nie byłby kompletny bez wspomnienia o jego działalności reformatorskiej. Był on w każdym calu reformatorem

poprzednia stronanastępna strona