Teraźniejsza Prawda nr 561 – 2022 – str. 28
dziewiętnastu stuleci. Pismo Święte wskazuje nam, że teraz, gdy nadszedł koniec tego Wieku, nadszedł czas wkładania w oprawy tych klejnotów i ustawiania ich w chwale Królestwa, przygotowując ich do pośredniczącego panowania, w którym zostaną wywyższeni jako Światłość Świata. Zgodnie z tym znaki czasu wyraźnie wskazują, że wielki czas ucisku dla świata przygotowuje świat do nadchodzących błogosławieństw. Widzimy więc, że jeżeli mamy znaleźć się wśród tych wybranych klejnotów, wśród tych, którym zostaną oszczędzone niektóre z nadchodzących nieszczęść, to musimy być pilni i współpracować z wielkim Mistrzem, aby kształtowanie i polerowanie naszych serc i naszej woli, mogło być szybko dopracowane i abyśmy mogli być gotowi do tego, by zostać jednym z klejnotów, które On będzie wkładał w oprawy jubilerskie – Jego klejnoty, Jego ukochane i Jego własne, zdając sobie sprawę, że nawrócenie świata nie jest zadaniem na obecne czasy, ale na nadchodzące wkrótce Tysiącletnie Pośredniczące Panowanie Chrystusa. Bądźmy jak klejnoty w ręku Boga!
W Rzym, w 11. rozdziale Apostoł Paweł pokazuje bardzo wyraźnie, że odnowienie cielesnego Izraela ma nastąpić po wyborczym działaniu Boga w Wieku Ewangelii. Po tym jak w Rzym. 9:31-33 i w rozdziale 10. opisał niewiarę cielesnego Izraela i jego potknięcie się o Chrystusa, w Rzym. 11:1-12 pokazuje, że Bóg nie odrzucił ich całkowicie, chociaż ogromna większość była zaślepiona i nie wierzyła (w. 30.). Pokazuje, że resztka Żydów („prawdziwi Izraelici”) przyjęła Mesjasza i otrzymała wysokie powołanie Wieku Ewangelii, a do nich mieli być dodani poświęceni chrześcijańscy wierzący z pogan, wszczepieni do duchowego Izraela i w obietnicę Abrahamową jako dzikie gałązki oliwne. Te gałęzie były wszczepione w miejsce żydowskich naturalnych gałęzi, które zostały odłamane z powodu niewiary w Mesjasza i odrzucenia go (wersety 13-24; PT 1984, s. 31).
Pastor R. G. Jolly poinformował nas o przyszłym przywództwie w PT 1978, s. 87 (TP 1979, s. 79 – przyp. tłum.): A jak może nasz Dobry Pasterz, Baranek, który był zabity, dalej otwierać pieczęcie księgi (Obj. 5:5), by udzielać swym owcom prawdy na czasie, skoro siedem składowych aniołów siedmiu okresów Kościoła, siedem składowych gwiazd lub siedmiu pasterzy ze swymi ośmioma książętami (Miche. 5:5; Posłannik Paruzji był siódmym a Posłannik Epifanii ósmym) ukończyło swój bieg?
Na podstawie pewnych dowodów Pisma Świętego, rozumu i faktów Posłannik Epifanii, 49. i ostatni członek gwiezdny oraz ostatni członek Maluczkiego Stadka mający dostąpić uwielbienia (E10, s. 142), wykazał, że po jego śmierci Pan odda przywilej zarządzania prawdą Wielkiej Kompanii, szczególnie Dobrym Lewitom i ich przez Boga naznaczonemu wodzowi („towarzyszowi i specjalnemu pomocnikowi Posłannika Epifanii” aż do jego śmierci – PT 1942, s. 14,15; PT 1943, s. 79) i że w ten sposób „Wielka Kompania
kol. 2
będzie musiała usługiwać sobie bez bezpośredniej usługi ze strony członka gwiezdnego” (zob. PT 1944, s. 29, par. 1; PT 1948, s. 45; PT 1950, s. 192, 193; PT 1952, s. 83-91; PT 1960, s. 50-63; PT 1969, s. 41-43).
Jesteśmy przekonani, że kiedy Wielka Kompania zakończyła swój ziemski bieg, nasz Pan kontynuował swoją specjalną pasterską opiekę nad swoim ludem poprzez Młodocianych Godnych, a kiedy i oni zakończą swój bieg w tym życiu, będzie kontynuował tę opiekę za pośrednictwem Poświęconych Obozowców Epifanii.
Pastor August Gohlke zwrócił uwagę w PT 1986, str. 9-10 (TP 1986, s. 67 – przyp. tłum.), że posłannik Epifanii określa LHMM jako „ruch, dobrowolną działalność”, jako „nazwę nadaną naszej pracy publicznej”, jako „fundację lub fundusz”, którego opiekunem wykonawczym jest jednostka, i że Ruch bez wątpienia będzie działał na tej samej zasadzie pod kierownictwem Młodocianych Godnych. Wierzymy, że takie same zasady będą kontynuowane również, jak Bóg da, po tym, jak wszyscy Młodociani Godni zakończą swój bieg i aż do czasu rozpoczęcia Pośredniczącego Królestwa.
Antytypiczny Hiram (br. Jolly) jest jednostką, a nie klasą. Dlatego nie miał on żadnego członka Wielkiej Kompanii jako swojego następcy; ponieważ ten przywódca Wielkiej Kompanii zakończył pracę nad wewnętrznym Dziedzińcem Świątyni Epifanii (PT 1953, s. 53, kol. 2, par. 3 – PT 1968, s. 71, kol. 2, par. 3; TP 1956, s. 23 – przyp. tłum.). W związku z tym był ostatnim członkiem Wielkiej Kompanii, który zakończył swój bieg życia na Ziemi (PT 1979, s. 44-46 TP 1979, s. 64-69 – przyp. tłum.). Do czasu swej śmierci ukończył wewnętrzny Dziedziniec Świątyni Epifanii. Jego Młodociani Godni asystenci kontynuują od czasu jego (brata Jolly’ego) śmierci dzieło ostatecznego ukończenia zewnętrznego Dziedzińca Świątyni Epifanii, a jego asystenci – Młodociani Godni, Poświęceni Obozowcy Epifanii i inni asystenci – od czasu jego śmierci kontynuują dzieło budowania Obozu Epifanii zgodnie z jego instrukcjami i wskazówkami, aż zostanie on ukończony i połączy się z Obozem Tysiąclecia pod Nowym Przymierzem, gdy zostanie ono zainaugurowane.
Moi drodzy, mający nadzieję na udział w klasie Poświęconych Obozowców Epifanii (prawdziwi chrześcijanie): Świat i słownik definiują chrześcijanina jako tego, który wyznaje wiarę w Jezusa jako Chrystusa. Niestety, z czasem słowo „chrześcijanin” straciło wiele ze swojego znaczenia i często jest używane w odniesieniu do kogoś, kto jest religijny lub ma wysokie wartości moralne, ale kto może, ale nie musi być prawdziwym naśladowcą Jezusa Chrystusa. Wielu ludzi, którzy nie wierzą i nie ufają Jezusowi Chrystusowi, uważa się za chrześcijan tylko dlatego, że chodzą do kościoła lub żyją w „chrześcijańskim” kraju. Ale chodzenie do kościoła, służenie tym, którzy mają mniej szczęścia niż ty, czy bycie dobrym człowiekiem