Teraźniejsza Prawda nr 557 – 2021 – str. 28

ponieważ to On uczynił nas swoim ludem i owcami pastwiska Jego.

      Główna lekcja, którą dostrzegamy w tej relacji, dotyczy charakteru i odważnej postawy ze strony tych, którzy deklarują, że są ludem PANA. Nie wystarczy, że nie sympatyzujemy z aktami przemocy i sprzeciwu wobec PANA ze strony Achaba i jego postawy uległości wobec swej żony Jezabeli – wodza i przywódcy bałwochwalczego kultu. Nie wystarczy też, że w ukryciu naśladujemy postępowanie Abdyjasza, oraz że służymy i okazujemy bojaźń PANU lub nawet również w ukryciu staramy się czynić dobro w stosunku do niektórych z ludu PANA. Postępowanie Abdyjasza jest o wiele bardziej szlachetne niż postepowanie Achaba, ale i tak nie jest wystarczające. Wszyscy chcemy naśladować nieograniczoną odwagę i lojalność Eliasza.
PT 2021, s. 23-28

ROZWÓJ W SŁUŻBIE

Służba Sztandaru biblijnego (LHMM) i wyznaczone jej Szafarstwo

      Rozpoczynamy niniejszy artykuł od frazy z 2Tym. 2:15 o robotniku: „[…] któryby się nie zawstydził […]”. Boża aprobata powinna być najwyższym celem każdego, kto praktykuje wiarę w Boga jako jedynego Stwórcę, a szczególnie dla tych, którzy przyjmują Go jako swojego Ojca i którzy twierdzą, że pozostają w drogocennej relacji z Nim jako dzieci. Jego wola powinna być ich najwyższym prawem i powinna stać się częścią ich codziennych i regularnych przyjemności, tak jak ich przywilejem jest podjęcie starań o poznanie Jego woli i wypełnianie jej. To przywodzi na myśl studiowanie (rozważanie) – nie tylko zwyczajną formalność bezmyślnego czytania lub powierzchowne praktyki religijne, ale pilne wykorzystanie każdego dostępnego sposobu prowadzącego do poznania Jego woli.

      Apostoł Paweł udziela Tymoteuszowi rady zawartej w naszym tekście i zaleca mu, by był „[…] robotnikiem, któryby się nie zawstydził, i któryby dobrze rozbierał słowo prawdy”. A w podtekście czytamy, że umiejętność właściwego rozbierania Słowa Bożego ma być osiągana przez rozważne studiowanie Jego Słowa. Prawda o astronomii mogłaby dać nam pewną wiedzę; jednakże widzimy, że niektórzy z tych, którzy poświęcili całe swoje życie astronomii, stracili z oczu Boga i stali się niewierzącymi i ateistami. Kiedy jesteśmy prowadzeni wiedzą ze Słowa Bożego, każde dobre świeckie studia mogą okazać się korzystne. Jednak muszą być postrzegane, rozważane i przyjmowane z punktu widzenia Bożego Objawienia.

      Słowo robotnik przywodzi na myśl zaangażowanie w służbę. To napomnienie Apostoła odnosi się do wszystkich, którzy są chrześcijanami. Jesteśmy sługami Boga, Jego robotnikami. Wspaniałe budownicze dzieło Boże postępuje ciągle do przodu i pewne cechy Jego wspaniałego planu rozwijają się nadal. Dotyczy to powołania ze świata i przygotowania Bożego ludu Wieku Ewangelii do zajęcia przez nich przygotowanych dla nich miejsc w wiecznym Królestwie (2Piotra 1:11). Kościół jest określony jako Świątynia Boga (2Kor. 6:16). Jego „żywe kamienie” (por. 1Piotra 2:5) muszą być ociosane, wypolerowane i przygotowane na zajęcie przygotowanych dla nich miejsc w budowanym domu. Jesteśmy więc wspomnianymi tu robotnikami. Podejmujemy starania, aby przygotować siebie samych i pomóc w przygotowaniach innym.

      Służba Sztandaru Biblijnego (LHMM), mająca kwaterę główną w Chester Springs, PA, USA, posiada swoich mianowanych współpracowników w wielu częściach świata. Za pośrednictwem Służby Sztandaru Biblijnego (LHMM) nasz wspaniały Jehowa upoważnił braci, aby w wyznaczonych krajach pełnili funkcję Przedstawicieli omawianego tu Ruchu. Ruch ten zachowuje przywilej nominowania posiadających odpowiednie kwalifikacje braci do pełnienia funkcji ewangelisty, pielgrzyma pomocniczego i pielgrzyma. Kandydaci otrzymują swoje zadania na mocy uprawnień udzielonych Opiekunowi Wykonawczemu Służby Sztandaru Biblijnego (LHMM).

      Powyższe zarządzenia poczynił Jehowa, jak to widzimy u Mat. 24:45: „Któryż tedy jest sługa wierny i roztropny, którego postawił pan jego nad czeladzią swoją, aby im dawał pokarm na czas słuszny?” (w jęz. ang. Diaglott). Pastor Russell został postawiony przez Pana na tym urzędzie, piastując funkcję onego roztropnego Sługi, który daje „pokarm na czas słuszny”, a także organizuje i kieruje pracą domowników wiary. Dlatego też słudzy, których mianował, byli z nim powiązani jako współsłudzy Boga Jehowy, ponieważ jako przedstawiciele Boga i w pewnym sensie jako przedstawiciele brata Russella, podróżowali po świecie, głosząc „dobrą nowinę”. Tak jak Mojżesz otrzymał jako swych współpracowników owych siedemdziesięciu mężów, którym Bóg udzielił ducha, jakiego wcześniej udzielił Mojżeszowi, ponieważ zamierzonej pracy było za dużo, by Mojżesz mógł wykonać ją sam. Podobnie nasz Niebiański Ojciec z radością dał temu oddanemu słudze wielu sług jako współpracowników, aby pomagali mu w pracy udzielania pokarmu jedynemu prawdziwemu Kościołowi, ponieważ pracy tej było zbyt wiele, aby mógł wykonać ją sam. Dlatego też słudzy ci mieli ponieść część ciężaru i trudu, które należały do niego. Skoro Bóg postawił go na czele tej pracy, a oni mieli pracować pod jego kierownictwem, według za

poprzednia stronanastępna strona