Teraźniejsza Prawda nr 557 – 2021 – str. 18

NAUKA O POŚWIĘCONYCH OBOZOWCACH EPIFANII

      W rozmowie z br. Hedmanem w listopadzie 1998 r., dyskusja zeszła na temat słownictwa używanego przez studiujących Biblię w czasie Epifanii. Po wielu rozważaniach przedstawionych w PT 2002, s. 57 nasz drogi br. Bernard napisał: „Mimo, iż nie jesteśmy spłodzeni z Ducha, często posługujemy się takimi słowami jak: „próbny” i „prospektywny”, wyrażając różne odnoszące się do nas koncepcje, takie jak: „próbne usprawiedliwienie”, „próbnie przypisany nam Orędownik” – gdy mówimy o Jezusie, o otrzymaniu „próbnie przypisanej zasługi Chrystusa’’ i mówiąc o Bogu jako naszym „prospektywnym Ojcu”. Jako epifaniczni badacze Biblii posiadamy nasze własne słownictwo, zawierające wymienione powyżej słowa i terminy, które używane są w mowie i piśmie w naszych studiach Słowa Bożego. Wyrażenia te dotyczą pewnych biblijnych koncepcji, które umożliwiają nam lepsze zrozumienie Jego Słowa. I chociaż używanie tych terminów jest właściwe, gdy rozmawiamy z tymi, którzy są z nimi zaznajomieni, to nie powinniśmy ich nadużywać. Dodatkowo powinniśmy zachować ostrożność, gdy rozmawiamy z nowo zainteresowanymi osobami, którym obce są takie terminy jak np.: (a) typiczne usprawiedliwienie odnosi się do narodu żydowskiego podczas Wieku Żydowskiego; (b) próbne (poczytane) usprawiedliwienie ma też zastosowanie wobec pewnych klas wiary w różnych wiekach. Jest to zarządzenie, dzięki któremu Bóg na zasadach sprawiedliwości może mieć społeczność z tymi wszystkimi, którzy przybliżają się do Niego przez wiarę w Chrystusa, nawet zanim zasługa krwi Chrystusowej jest rzeczywiście przypisana lub zastosowana na ich korzyść; (c) ożywione usprawiedliwienie dotyczy spłodzonych z Ducha podczas Wieku Ewangelii, którzy posiadają rzeczywiste przypisanie zastosowanej wobec nich zasługi Chrystusa; (d) rzeczywiste (lub zastosowane) usprawiedliwienie wobec klasy restytucyjnej, skompletowanej pod koniec Tysiąclecia (E15, s. 261–262).

      Problem związany ze słowem „próbny” dotyczy faktu, iż jego popularna definicja brzmi: „niepewny, niezdecydowany”. Jeśli używając tego słowa, zaczniemy myśleć o nim w taki sposób, może się okazać, że zaczniemy traktować różne aspekty chrześcijańskiego życia również w próbny sposób – z rezerwą. Dokładna definicja słownikowa podkreśla „tymczasowy” lub „eksperymentalny” aspekt, ale my używamy tego słowa w bardziej pozytywnym sensie. Z pewnością nie chcemy tworzyć wrażenia, że nasze poświęcenie jest w jakikolwiek sposób połowiczne.

      Podsumowując: czasami właściwe jest mówienie o „byciu usprawiedliwionym przez wiarę, o Jezusie jako o naszym Orędowniku, o otrzymaniu przypisania zasługi Chrystusowej i o Bogu jako naszym Ojcu”, tym samym odrzucając takie słowa jak próbny, prospektywny i tym podobne. Duch zdrowego umysłu pomoże nam zachować w umyśle właściwą myśl, a jednocześnie nie będziemy zbyt restrykcyjni w sposobie używania przez nas języka. W dalszej rozmowie br. Hedman zwrócił nam też uwagę na ważną rolę klasy Królowej z Saby. Swoje przemyślenia zebrał i wyjaśnił w artykule Oko, ręka i usta Pana.

      Po wyznaczeniu przez br. Hedmana br. Ralph Herzig rozpoczął służbę w 2004 roku, w kwaterze głównej, w Domu Biblijnym jako Opiekun Wykonawczy. Br. Ralph był bardzo kompetentny w kwestii rozumienia prawdy na czasie i zrozumiał, że jest ostatnim kandydatem z klasy Młodocianych Godnych, mającym poprowadzić lud Boży w prawdzie na

poprzednia stronanastępna strona