Teraźniejsza Prawda nr 556 – 2021 – str. 5
Psalm 83:5: „[…] Pójdźcie, a wytraćmy ich, niech nie będą narodem, tak, żeby i nie wspominano więcej imienia Izraelskiego”. Jesteśmy pewni, że Pan nie pozwoli, aby Izrael został pokonany, nawet jeśli jest otoczony przez narody pragnące jego zniszczenia.
OTWARCIE AMBASADY USA W JEROZOLIMIE
6 grudnia 2017 r. prezydent Donald J. Trump dotrzymał obietnicy, ogłaszając, że Stany Zjednoczone zaczynają uznawać Jerozolimę za stolicę Izraela i oficjalnie otworzą tam swoją ambasadę. W dniu 14 maja 2018 roku Stany Zjednoczone oficjalnie otworzyły swoją ambasadę w Jerozolimie, w Izraelu – dok ładnie 70 lat po tym, jak prezydent Truman uznał Izrael za niepodległy kraj. Stany Zjednoczone stały się pierwszym narodem, który to zrobił. Jerozolima jest siedzibą obecnego rządu izraelskiego. Jest także siedzibą izraelskiego parlamentu i izraelskiego Sądu Najwyższego. Znajduje się tu oficjalna rezydencja premiera i prezydenta, a także siedziby wielu ministerstw.
13 sierpnia 2020 r. prezydent Donald J. Trump pośredniczył w zawarciu tzw. „Porozumienia Abrahama” między Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Dyrektor Biura ds. Innowacji prezydenta Trumpa – pan Kushner powiedział, że wstępne porozumienie zostało osiągnięte 19 sierpnia. Umowa ta została nazwana „Porozumieniem Abrahama”, ze względu na to, że Abraham jest postacią wspólną dla judaizmu, islamu i chrześcijaństwa. Porozumienie normalizuje to, co przez długi czas było nieformalnymi, ale solidnymi stosunkami zagranicznymi między tymi dwoma krajami.
Jeśli ten pakt zostanie zrealizowany, Emiraty staną się trzecim krajem arabskim, który utrzymuje normalne stosunki dyplomatyczne z Izraelem, zaraz za Egiptem, który podpisał porozumienie pokojowe w 1979 roku, i Jordanią, która podpisała traktat w 1994 roku. W niespodziewanym komunikacie wygłoszonym w Białym Domu po trójstronnej rozmowie telefonicznej z przywódcami Izraela i Emiratów, prezydent Trump powiedział, że umowa doprowadzi do większej współpracy w zakresie inwestycji, turystyki, bezpieczeństwa, technologii, energii i w innych dziedzinach. Oba kraje po raz pierwszy zezwolą na regularne, bezpośrednie loty pasażerskie, otwarcie ambasad i dopuszczenie przedstawicieli handlowych.
EKSPERYMENTY Z SOCJALIZMEM
Socjalizm: doktryna społeczna i ekonomiczna, która wzywa do publicznej, a nie prywatnej własności i publicznej a nie prywatnej kontroli własności i zasobów naturalnych. Zgodnie z socjalistycznymi poglądami, jednostki nie żyją i nie pracują w izolacji, lecz wzajemnie współpracują. Ponadto wszystko, co ludzie wytwarzają, jest w pewnym sensie produktem społecznym, a każdy, kto przyczynia się do produkcji jakiegoś dobra, ma prawo do udziału w nim. Społeczeństwo jako całość powinno więc posiadać lub przynajmniej kontrolować własność dla dobra wszystkich swoich członków. To przekonanie stawia socjalizm w opozycji do kapitalizmu, który opiera się na prywatnej własności środków produkcji i pozwala, by indywidualne wybory na wolnym rynku decydowały o sposobie dystrybucji dóbr i usług.
Socjaliści uważają, że prawdziwa wolność i prawdziwa równość wymagają społecznej kontroli nad zasobami, które stanowią podstawę dobrobytu w każdym społeczeństwie. Karol Marks i Fryderyk Engels zwrócili na to uwagę w Manifeście Partii Komunistycznej (1848), kiedy ogłosili, że w społeczeństwie socjalistycznym „warunkiem swobodnego rozwoju każdego jest swobodny rozwój wszystkich”.
Nie wszyscy socjaliści zgadzają się co do sposobu, w jaki społeczeństwo ma sprawować kontrolę nad własnością i innymi zasobami. W tym przypadku główne obozy składają się z luźno zdefiniowanych grup centralistów i decentralistów. Po stronie centralistów znajdują się socjaliści, którzy chcą powierzyć publiczną kontrolę nad własnością jakiemuś centralnemu organowi, np. państwu – lub państwu pod przewodnictwem partii politycznej, jak to miało miejsce w Związku Radzieckim. Ci z obozu decentralistycznego uważają, że decyzje dotyczące wykorzystania własności publicznej i zasobów powinny być podejmowane na poziomie lokalnym lub najniższym możliwym, przez ludzi, na których te decyzje będą miały najbardziej bezpośredni wpływ. Konflikt ten utrzymywał się przez całą historię socjalizmu jako ruchu politycznego.
NA CO ZWRÓCIŁ NAM UWAGĘ BRAT HEDMAN
Pewność wielu, iż socjalizm może odnieść sukces tam, gdzie zawiodły inne systemy polityczne, jest ogromna i przetrwa Armagedon. Z tego powodu Bóg może dozwolić na to, by po fazie Armagieddonu rządy o czysto socjalistycznym charakterze miały władzę nad ludźmi. Co więcej, Posłannik Laodycei pokazał, jak takie rządy muszą nieuchronnie zawieść, i to w katastrofalny sposób.
Br. Johnson sugeruje, iż czas tego dozwolenia na sprawowanie władzy będzie trwał tak długo, by rodzaj ludzki mógł odczuć pełne skutki tego bardzo srogiego doświadczenia. Tym sposobem okaże się w najbardziej wyrazisty i praktyczny sposób, że także w socjalizmie nie ma żadnej nadziei dla rodzaju ludzkiego. Ponadto upadkowi tej nadziei towarzyszyć będą doświadczenia jeszcze gorsze, bardziej wstrząsające i wypróbowujące niż cierpienia ogólnoświatowej wojny. Cel Boga, polegający na pouczeniu