Teraźniejsza Prawda nr 552 – 2020 – str. 10

lekarstwa na grzech i jego dolegliwości. Ludzie są jednak tak przekonani o celowości takiej Boskiej władzy, że niektórzy, nie zważając na fakty i Pis­mo Święte, twierdzą, iż obecnie Chrystus rzą­dzi i panuje nad światem. A jednak postawieni w obliczu historii świata, wszyscy muszą szczerze przyznać, że żaden ziemski rząd nie był, ani nadal nie jest rządem sprawiedliwości – takim, jakim będzie panowanie Chrystusa, co przepowiadali prorocy (Jer. 23:5). Przeciwnie, jest oczywiste, że wszystkie królestwa tego świata poddane są wła­dzy i manipulacjom niewidzialnego „księcia tego świata” (Jana 14:30) – Szatana, który wykorzystu­je ciemność ludzkiej nieświadomości, przesądów i deprawacji, aby panować nad ludźmi przez ich namiętności i uprzedzenia.

      Biedna, słaba ludzkość uczyniła wprawdzie pewne szlachetne wysiłki w kierunku zarządza­nia sobą, lecz niewidzialne i nierozpoznane moce ciemności prześcignęły jej wysiłki i zdołały pod­porządkować sobie większość tych, którzy nie umiłowali sprawiedliwości. Dopóki panuje samolubstwo, nie możemy się spodziewać lepszych rezultatów, niż obecne.

      Ludzie oczywiście dziwią się, że Bóg przez taki długi okres nie użył swojej wielkiej mocy (mocy i autorytetu Jego Królestwa), aby powstrzymać grzech i podnieść ludzkość z jej obecnego stanu nieświadomości, przesądów poniżającej depra­wacji, chorób i śmierci. Sądzą jednak, że przyszłe Boskie działania należy oceniać na podstawie przeszłości, a ponieważ minęło sześć tysięcy lat bez takiej interwencji, uważają że nie możemy się spodziewać takiego panowania lub Królestwa w przyszłości, wierząc, iż nadal wszystko musi trwać, tak jak dotychczas i jak było od założenia świata (2Piotra 3:4).

      Jak można odpowiedzieć na ten zarzut? Od­powiadamy: Można wykazać, że Pismo Święte uczy, iż Bóg nie tylko obiecał takie Królestwo, by błogosławić świat, lecz także przepowiedział, że przedtem nastanie długi okres, w którym zło bę­dzie dozwolone. Biblia wskazuje także na właści­we i dostateczne powody zwłoki trwającej sześć tysięcy lat. Argumenty te, gdy się je wyraźnie dos­trzeże, powinny usunąć każdą przeszkodę w wie­rzeniu w obiecane Tysiącletnie Królestwo. Jednak rozważając przyczyny opóźnienia panowania sprawiedliwości, nie zapominajmy, że sześć tysię­cy lat tylko wtedy wydaje się długim okresem, gdy sieje mierzy krótkością obecnego życia. Dla Boga„[…]tysiąc lat […] są jako dzień wczorajszy […]” (Ps. 90:4).

SKĄD TAKA DŁUGA ZWŁOKA?

      Taka długa zwłoka i jej cele są wyraźnie zaznaczo­ne w Piśmie Świętym. Cena odkupienia została dostarczona ponad cztery tysiące lat od złożenia pierwszej obietnicy wyzwolenia, a prawie dwa ty­siące lat wypełnił Wiek Ewangelii przeznaczony na wybór i rozwój Kościoła Ewangelii. Całe długie sześć tysięcy lat było zamierzone, aby dać rodza­jowi ludzkiemu niezbędne doświadczenie okrop­nych skutków grzechu i jego niezmiernej grzesz­ności oraz stanowczości tej sprawiedliwości, któ­ra żadnym sposobem nie może oczyścić z winy przestępców Boskiego sprawiedliwego i świętego prawa. Doświadczenie to będzie miało na całą wieczność nieocenioną wartość dla tych, „którzy pragną” (Obj. 22:17). Przez kontrast, to doprowa­dzi do takiej oceny sprawiedliwości podczas Tysiącletniego panowania Chrystusa, że kiedy ono nastąpi, stanie się – jak przepowiedział prorok -„pożądaniem wszystkich narodów” (Agg. 2:8).

      Chociaż ta zwłoka – od czasu ofiary na Kal­warii do rozpoczęcia Wieku Tysiąclecia – służyła światu, to również, w sposób szczególny, służyła innemu celowi – rozwojowi Kościoła, wierzących w Chrystusa i naśladujących Go. Byli oni uczest­nikami Jego hańby w Wieku Ewangelii i dlatego zostali wybrani oraz uznani za godnych udziału w Jego duchowym Królestwie i chwale oraz w Jego Tysiącletnim dziele – panowaniu wraz z Nim w obiecanym Królestwie Bożym, aby błogosławić wszystkie rodziny na ziemi (1Moj. 28:14; Gal. 3:16, 29). Wybór jednostek do tej grupy postę­pował przez cały Wiek Ewangelii (który obecnie się kończy), chociaż jako klasa te jednostki były przewidziane przed założeniem świata (Efez. 1:4). Znaczy to, że Bóg postanowił wywyższyć do chwały tego Królestwa i pracy restytucyjnej taką klasę, której członkowie muszą odpowiadać pew­nym z góry ustalonym warunkom. Wiek Ewange­lii, trwający prawie dwa tysiące lat, był przezna­czony na rozwój, próbowanie i wybieranie jednos­tek tworzących tę klasę. Wybór tych jednostek nie jest przypadkowy, lecz zależy od przydatności, przy czym kwalifikacje takiej jednostki obejmują najpierw usprawiedliwienie przez wiarę w Chrys­tusa, a następnie poświęcenie, cichość i oddanie się służbie Bożej za cenę samoofiary, nawet aż do śmierci.

poprzednia stronanastępna strona