Teraźniejsza Prawda nr 547 – 2018 – str. 53

(nie usłuchali Mojżesza i zostawili […] do rana – w. 20), w wyniku czego prawda przerodziła się w ich umy­słach w błąd (obróciło się w robaki), a w ich sercach w grzech (zśmierdło się), co naturalnie rozgniewało naszego Pana (rozgniewał się na nie Mojżesz), któ­ry odrzucił ich od swojej szczególnej łaski. Miało to miejsce w przesiewaniu każdego okresu. We wszyst­kich sześciu okresach lud Pana badał i przyswajał Słowo (zbierali to co rano [dosłownie: poranek po poranku], BW) według potrzeby każdego (każdy według swojej potrzeby; a gdy słońce grzało, topnia­ło to – w. 21, BW). Pozostawało to słowo tak długo, jak długo było na czasie. W czasie próby i pokusy żadna nowa prawda na czasie nie była podawana, by pomóc im wytrwać, ponieważ Bóg pragnie, by została wypróbowana siła wypływająca z prawdy po­przednio będącej na czasie. Dlatego w czasie próby i pokusy nie jest podawana nowa prawda na czasie, by udzielić sił do wytrwania (patrz też Mat. 13:6, 21). W czasie szóstego okresu, Filadelfii, została obja­wiona niezwykle duża ilość prawdy na czasie (dnia szóstego zbierali […] dwa gomery – w. 22, BW), co można zauważyć między innymi na podstawie faktu, że zostało wówczas objawionych dziesięć z dwunas­tu szafarskich prawd, jak również wiele prawd zbi­jających błąd. Ponadto, cała prawda, która stała się na czasie w czterech wcześniejszych okresach, była widoczna w okresie szóstym, co obejmuje także wiele prawd pierwszego okresu. Zatem w tym cza­sie dostępnych było wiele prawd, a lud Pana w jego wodzach oraz tych, którym oni przewodzili, badał (zbierał) ją z Biblii. Wodzowie – w osobach człon­ków gwiezdnych, ich specjalnych pomocników oraz wodzów z utracjuszy koron – przez swoje wykłady i pisma donieśli o tym fakcie naszemu Panu (książę­ta […] oznajmując to Mojżeszowi).

ZAKAZ SPEKULOWANIA

      Nasz Pan oznajmił im (rzekł – 2Moj. 16:23), że zgodnie ze Słowem Pana, jakie wtedy stało się jasne (powiedział Pan), nadchodzi tysiącletni sabat, które­go pierwszym okresem była Laodycea, i że ma to być czas odpoczynku od pracy bezpośredniego badania Biblii, co poprzednio podobało się Panu, lecz w cza­sie następującym po okresie Filadelfii takie badanie miało być uznawane za spekulowanie w przypadku wszystkich z wyjątkiem naszego Pana i Jego specjal­nych rzeczników (jutro będzie odpoczynek […] dla Pana, UBG). Dlatego wodzowie mieli przygotować na piśmie nauki dotyczące doktryny (piec) i praktyki (gotować), co miało mieć odpowiednią wartość nie tylko na okres Filadelfii, lecz także na czas Laodycei i restytucji. Nauki te miały być zachowane na cza­sy późniejsze szczególnie przez przedstawienie ich na piśmie (cokolwiek zostanie […] zachowajcie do rana). Zgodnie z tą myślą nasz Pastor wykorzysty­wał różne pisma okresu Filadelfii dla celów Paruzji, na przykład historyczne dzieła Mosheima dotyczące Kościoła, Hebrajski dla Anglika, Konkordancję chaldejsko-greckę, Diaglotta, Męczenników Foxa itp., tak jak i my używamy tych oraz innych dziel Filadelfii dla celów Epifanii oraz gromadzimy główne dzieła kapłanów i Lewitów Wieku Ewangelii na potrzeby obecne i Tysiąclecia, co według wersetów 23, 32 powinno mieć miejsce. Tak więc wodzowie i pro­wadzeni przez nich w okresie Filadelfii zachowali odpowiednie pisma do wykorzystania w później­szym czasie, co w Boskiej opatrzności okazało się być okresami Laodycei i Tysiąclecia (Zostawili więc to do rana – w. 24, UBG), tak jak wskazywał to Je­zus przez Boskiego Ducha i opatrzności (jak Moj­żesz rozkazał, UBG). Odpowiednie pisma na temat postępowania nie zdegradowały ani nie zdegradują serc ludu Bożego siódmego okresu (nie zśmierdło się); nie kalają ani nie skalają też one ich umysłów (robak nie był w niem).

      Przez cały okres Laodycei Jezus poleca, a w czasie Tysiąclecia poleci ludowi Pana korzystanie z prawd Filadelfii (rzekł Mojżesz: Zjedzcie to dzisiaj – w. 25, BW). W żadnym z tych dwóch okresów nie mają oni bowiem bezpośrednio badać Biblii, ponieważ praw­dy te wymagają, by ze względu na Pana WSZYSCY z podanymi powyżej wyjątkami odpoczywali od ta­kiego badania w czasie antytypicznego sabatu (bo dziś sabbat Panu). Ogłasza On i przez cały ten sabat stale będzie ogłaszał, że w ten sposób w czasie siód­mego dnia nie będzie znaleziona żadna prawda (dzi­siaj nie znajdziecie tego na polu). W czasie poprzed­nich sześciu okresów Kościoła lud Boży dochodził do prawdy przy pomocy Jego rzeczników przez bezpośrednie badanie Biblii, co było prawdą nawet w efeskim okresie, w czasie obecności i działalności Apostołów (Jana 5:39; 1Kor. 14:26), a szczególnie w okresie Filadelfii (sześć dni zbierać to będziecie – w. 26). Pan zapewnił nas jednak (2Moj. 19:21-25), że nie będzie to miało miejsca w czasie Laodycei i Tysiąclecia, ponieważ wtedy w ten sposób nie zos­tanie znaleziona żadna prawda (dnia siódmego jest sabat; w tym dniu tego nie będzie, BW). Możemy być pewni, że cel Pana w tym jest mądry, sprawied­liwy i pełen miłości. Wiedział na przykład, że przez spekulowanie bracia będą otwierać drzwi Diabłu, by wprowadzał do ludu Pana wszelkiego rodzaju błędy, ponieważ okres Laodycei (i czas obecny) jest szczególnym czasem pobudzania przez Szatana do szaleństwa złudzeń (2Tes. 2:9-12). Przestrzegając tego polecenia Pana, Jego lud jest chroniony od błędu i pokus do pychy, jaką Szatan wzbudza przez rzekome „odkrycia nowej prawdy” w wyniku spe­kulowania.

      Jednak pomimo stosownych ostrzeżeń Pana co do bezpośredniego badania Biblii po „szóstym dniu” niektórzy pozwalają sobie je praktykować, jak dowodzi tego doświadczenie w Paruzji, a szczególnie w Epifanii. Być może niektórzy podejmą takie

poprzednia stronanastępna strona