Teraźniejsza Prawda nr 546 – 2018 – str. 43

Boga – twoje wargi będą natchnione posłannic­twem o wielkim zbawieniu, posłannictwem miłości, ognia, gorliwości, które rozniecą i spalą ofiarę, oraz wspaniałymi rezultatami z tego płynącymi. Możesz, przynajmniej na swoich wargach, być oczyszczony z wszelkiego grzechu, nawet zanim zostanie złożona wielka ofiara, o której będziesz opowiadać jako mój prorok i rzecznik. Ten przywilej dotknięcia ust roz­żarzonym węglem (w. 6, 7) trwa do dziś, pozwalając niektórym być rzecznikami Boga, po tym jak zosta­li dotknięci antytypicznym węglem. Przesłaniem, którego naucza Rzym. 12:1 jest oczyszczenie się od grzechu i służba Bogu.

„OTO JESTEM, POŚLIJ MNIE”

      Wizja wywarła zamierzone wrażenie na Izajaszu, utwierdzając jeszcze silniej jego wiarę i objawiając mu Boską wielkość i moc – dla niego najwyższą świętość. Serce Izajasza zostało pobudzone prag­nieniem dalszego zaangażowania w służbę Bogu, bez względu na to, jakie posłannictwo dałby Bóg. Wskutek tego, kiedy w dalszej części wizji usłyszał, że Pan pyta o wiernego sługę, natychmiast odpo­wiedział, oferując swoją osobę, i został przyjęty, a posłannictwo zostało dane właśnie jemu. Słowa z Izaj. 6:8 wyjaśniają, dlaczego Bóg potrzebował ziem­skiego naczynia do przedstawiania Jego Słowa tym, którzy mają uszy ku słuchaniu: „Potem usłyszałem głos Pana mówiącego: Kogo poślę […]?” (UBG). Bóg kieruje to zaproszenie do składania ofiary do wszyst­kich, którzy mają uszy ku słuchaniu. „[…] Wtedy od­powiedziałem: Oto jestem [uświęcony], poślij mnie” (UBG). Wszyscy żołnierze krzyża muszą być ochot­nikami.

      Takie samo zaproszenie obejmuje tych, których Pan pragnie szczególnie użyć w służbie podczas obecnego rozszerzonego Wieku Ewangelii. Nikt nie jest przymuszany do służby dla Boga – wszys­cy żołnierze krzyża muszą być ochotnikami, a nikt nie zostanie wcielony siłą. Pan nawet nie naciska na nas, abyśmy zostali Jego sługami, jak to pokazu­je przykład Izajasza. On pokazuje swoim wiernym swój charakter i plan, a następnie powiadamia ich, że szuka takich, którzy by Mu służyli i Go chwalili w duchu i prawdzie – i ta wiedza stanowi jego „wez­wanie”.

      Jest to zupełnie wystarczające dla tych wszyst­kich, którzy zasmakowali łaski Bożej i docenili ją. Dla takich już sama wiedza, że jest okazja, aby przy­służyć się Królowi królów, powoduje zgłoszenie się na ochotnika do tej służby oraz modlitwę o to, by Bóg udzielił im przywileju wykorzystania w niej wszystkich swoich talentów i okazania się przydat­nymi. Tylko takie jednostki są prawdziwymi rzecz­nikami Boga. Z drugiej strony, fałszywi prorocy i nauczyciele błędu udają, że służą sprawie Pańskiejw zamian za pieniądze, pochwałę od ludzi, samo­uwielbienie lub osobiste korzyści.

      Posłannictwo, którego przewodem lub rzeczni­kiem Pana został Izajasz było, jak już wspomnieliś­my, nieprzyjemne. Było to przesłanie mówiące, że Boska rada przewidziała już, iż wszelkie ostrzeże­nia, groźby i nagany wobec Izraela i Judy nie zdołały i nie zdołają dosięgnąć ich serc i skłonić ich do poku­ty. Z tego powodu ziemia miała zostać spustoszona, a naród uprowadzony w niewolę.

      Taka informacja byłaby trudna do przekazania jakiemukolwiek narodowi, a jednak było to przesła­nie, które Bóg dał i do którego specjalnie przygoto­wał swego sługę. Nie dziwi nas fakt, że to przesłanie wywołało gniew i chociaż Izajasz dożył pięknego wieku 70 lat, wydaje się, że są powody, by sądzić -jak mówi tradycja – że ostatecznie umarł śmiercią męczeńską przez rozcięcie piłą. Nawet promyk na­dziei, który jego posłanie zawierało – mianowicie że garstka ludu zostanie oszczędzona i przywrócona do swojej ziemi, a narodowa nadzieja odżyje – zos­tał bez wątpienia odebrany jako dodatkowa drwina przez dumny i samowolny naród, któremu ta wieść była ogłoszona.

      Krótko po wizji Izajasza dziesięć plemion Izraela zostało uprowadzonych w niewolę, a chociaż w Ju­dzie zaczęła się reformacja, była ona tylko przejścio­wa i Juda także odebrała swój udział w przepowie­dzianej niewoli około 150 lat później. Izaj. 6:9 (UBG) mówi: „A on powiedział: Idź i powiedz temu ludo­wi: Słuchajcie uważnie, ale nie rozumiejcie, patrzcie uważnie, ale nie poznawajcie”. To samo przesłanie od Jehowy zacytowali nasz Pan i Apostoł Paweł, jako wciąż stosujące się do Izraela przy pierwszej obec­ności Jezusa, kiedy po odrzuceniu Mesjasza cały naród został odtrącony przez Pana i rozproszony po wszystkich narodach ziemi. Jedynie „garstka” Izraelitów, która przyjęła Mesjasza, wkroczyła w wyższą dyspensację Boskiej łaski Wieku Ewangelii jako synowie Boży. Zastanówmy się nad tą myślą -skoro cielesny Izrael jest typem na nominalny Izra­el duchowy, dostrzegamy dość podobne przesłanie względem pogan. Jana 1:12: „Lecz którzy go kolwiek przyjęli, dał im tę moc, aby się stali synami Bożymi, to jest, tym, którzy wierzą w imię jego” (Mat. 13:13-17; Rzym. 11:5-11).

PRZESŁANIE DO NOMINALNEGO DUCHO­WEGO IZRAELA

      Wiedząc zatem z Pisma Świętego, że cielesny Izrael był typem nominalnego duchowego Izraela, nie dzi­wi nas fakt, że istnieje całkiem podobne przesłanie do obecnego domu duchowego, pod koniec obec­nego Wieku. Obecnym przesłaniem od Pana jest to, że ziemia dojrzała do żniwa, że czas żniwa nadszedł, że On poszukuje prawdziwych Izraelitów, że zbie­ra swe klejnoty, które w okresie dominacji zła były

poprzednia stronanastępna strona