Teraźniejsza Prawda nr 546 – 2018 – str. 38
jednostka lub ile krzywdy mogłaby wyrządzić drugim i sobie. Szatan jest klasycznym przykładem takich (Izaj. 14:12-20). Żadne stanowisko, żaden stan społeczny i osiągnięcie nie jest na pychę odporne. Usadowiła się nawet wśród ludu Pańskiego, a szczególnie wśród jego wodzów. Ma więc różne stopnie przesady we wszystkich sferach działania. Jak prawdziwym jest powiedzenie „Ach, dlaczego duch śmiertelnika ma być pyszny”? Z pewnością kontrast między pychą a pokorą pomaga nam lepiej zrozumieć te dwie cechy.
FUNKCJE POKORY
Pokora ma różne funkcje. Zazwyczaj jej zadaniem jest pomóc naszym zaletom serca i umysłu w zachowaniu swego stanowiska przed Panem. Ma ona także pomóc nam uniknąć błądzenia, zachęcać do dążenia we właściwym kierunku, powstrzymywać przed niewłaściwym zakresem działania i pomagać w utrzymaniu właściwej równowagi wobec siebie wzajemnie. Pokora szczególnie nam pomaga w zajęciu właściwej postawy wobec Boga, co instynktownie pomaga nam odnosić się do Niego jako do Najwyższej Istoty i traktować Go jako taką – Istotę, która wydaje rozkazy i zakazy, której wszyscy pozostali mają słuchać i którą wszyscy mają czcić, miłować i ufać jej, służyć i zadowalać, a także wielbić i adorować ją, dziękować i wysławiać, uczyć się o niej i nauczać o niej z całego serca, umysłu, duszy i siły. Pokora pomaga osiągnąć właściwy stan serca, nawiązać kontakt z Bogiem i pozostawać w tym stanie i związku. Pomaga też rozwijać pokutę i wiarę w Boga oraz w Chrystusa. Ona zwraca się do Boga jako do Źródła prawdy i sprawiedliwości, jako do Nauczyciela, Usprawiedliwiającego, Uświęcającego i Wyzwalającego, a także jako do Stwórcy, Zaopatrującego oraz Odkupującego i pomaga nam postępować w harmonii z Bogiem. Wiedza, że we wszystkich tych aspektach Bóg naznaczył Pana Jezusa na swego przedstawiciela, podlegającego Jemu, pomaga nam poddać się tej procedurze postępowania wobec Boga. Tak więc zadaniem pokory jest pomóc nam w przyjęciu właściwej postawy wobec Boga i Pana Jezusa, przez którego Bóg działa oraz w pozostawaniu we właściwym związku z Bogiem i Jezusem.
Zadaniem pokory jest także udzielenie nam pomocy w zajęciu właściwej postawy wobec naszych współbliźnich i właściwego stosunku wobec nich. Ona kształtuje w nas właściwy szacunek bez służalczości, uniżoności lub strachu wobec jednostek wyższych od nas. Pomaga nam mieć właściwą, bez zbytniej poufałości, społeczność z równymi nam. Ona darzy miłosierdziem niższych od nas. Pomaga nam czcić innych i szanować ich lepiej niż siebie. Zachowuje nas przed deptaniem praw i uczuć drugich. Zapobiega wtrącaniu się w sprawy osób drugich i zbytniego wglądania w ich prywatne życie. Pokora uwalnia nas od zazdrości, próżności, arogancji i samowywyższania się wobec drugich. Tak więc daje nam możność poznania i zachowania swego stanowiska w stosunkach z innymi.
Tak, pokora ma też zadanie do spełnienia wobec nas samych. Ona zapobiega naszej samowystarczalności, zadowoleniu z siebie i zbyt pewnemu siebie poczuciu własnej godności oraz wynikającej z nich arogancji, wyniosłości i samowywyższeniu. Strzeże nas przed zbyt przesadnym brakiem wiary w siebie, niezadowoleniem z siebie i brakiem poczucia własnej godności. Ona pomaga nam w szybkim rozpoznaniu naszych wad, słabości i braków oraz w pozbywaniu się ich. Pokora pozwala nam odczuć potrzebę zbliżenia się do Boga jako naszego Stworzyciela, Zaopatrzyciela, Wybawcy, Nauczyciela oraz Usprawiedliwiającego, Uświęcającego i Wyzwalającego nas, a tym samym pomaga w podjęciu właściwych kroków do pojednania z Bogiem. Ona pomaga nam trzymać się w ryzach, gdy zachodzi tego potrzeba, pomaga w przyjęciu umiarkowanej postawy we wszystkich sprawach i zachowania swego stanowiska. Tak więc ma wspaniałą funkcję w charakterze i przewodzi wszystkim naszym związkom z Bogiem, Chrystusem, innymi i z sobą.
RACJONALNOŚĆ POKORY
Pokora na pewno jest racjonalna. Jesteśmy świadomi, że zadufani w sobie, ambitni i samolubni ludzie czują się nią dotknięci, usiłują ją zdyskredytować i przytłumić, by nie przeszkadzała im w ich biegu życia. Jesteśmy świadomi, że czasami mający jak najlepsze intencje odrzucają jej ograniczenia, lecz pokora jest racjonalna. Bóg domagając się postępowania po drodze pokory (Miche. 6:8), zaleca jako racjonalne odnalezienie jej i postępowanie zgodnie z nią. „Oznajmił ci człowiecze, co jest dobrego, i czegóż Pan chce po tobie; tylko abyś czynił sąd, a miłował miłosierdzie i pokornie chodził z Bogiem twoim”.
Cóż może być bardziej rozsądnego od wpajanej nam przez pokorę postawy i postępowania wobec Boga jako Stworzyciela, Zaopatrzyciela, Zbawiciela, Nauczyciela, Usprawiedliwiającego, Uświęcającego i Wyzwalającego? Cóż jest bardziej racjonalne od tej postawy i tego postępowania, które pokora rozwija i przejawia wobec naszego Pana Jezusa jako Boskiego Przedstawiciela w zakresie siedmiu wyżej wymienionych związków, w których Bóg występuje wobec nas? Cóż jest rozsądniejsze od postawy, którą pokora pomaga nam zachować i od postępowania, które ona pomaga nam przejawiać wobec jednostek wyższych od nas, równych nam i niższych od nas wśród ludzi? Niewiele jest rzeczy przyczyniających się do bardziej pokojowych związków z różnymi ludźmi, niż pokora, podczas gdy pycha nieustannie depcze im po palcach powodując tarcia. Z punktu widzenia rozsądku, cóż jest ważniejszym, w naszych związkach z sobą, od pokory? I co nam sprawia więcej kłopotu i szkody niż pycha?
Nawet gdybyśmy byli doskonali jak Bóg, Chrystus, święci i dobrzy aniołowie, to pokora pomimo tego ozdobiłaby nas lepiej, niż najcenniejsze klejnoty, najkosztowniejsze szaty, najpiękniejsze otoczenie i najwonniejsze perfumy. O ileż więcej ona przystoi nam w obecnym upadłym stanie! Tak jak pycha w najwyższym stopniu jest nie na miejscu u stworzeń pełnych wad, słabości i braków, tak pokora jest właściwa dla tych istot, które jak my są obezwładnione przez te niedoskonałości.