Teraźniejsza Prawda nr 546 – 2018 – str. 36
przez Apostoła Pawła w Rzym. 12:3, BT, który wskazuje, że pokora jest skromne lub właściwą oceną samego siebie: „Mocą bowiem łaski [sprawowania mojego apostolskiego urzędu], jaka została mi dana, mówię każdemu z was [każdej poświęconej jednostce]: Niech nikt nie ma o sobie wyższego mniemania [mając zbyt wysoką samoocenę], niż należy [właściwa samoocena; a co jest właściwą samooceną, on opisuje, jak następuje], lecz niech sądzi o sobie trzeźwo [Apostoł określa, co jest trzeźwą samooceną w następnej części wiersza] – według miary, jaką Bóg każdemu w wierze wyznaczył [Boska ocena zdolności do wierności każdej jednostki]”.
Bóg mierzy zdolność poświęconych do wierności na podstawie trzech rzeczy: (1) różnych stopni posiadania przez nich Ducha Świętego, (2) różnych talentów i (3) różnych opatrznościowych sytuacji. Proporcjonalnie do tego, ile procent mają w tych trzech punktach łącznie, a 100% oznacza doskonałość, Bóg klasyfikuje zdolność poświęconych do zachowania wierności, w wyniku czego umieszcza ich na różnych stanowiskach o większej lub mniejszej odpowiedzialności. Ci, którzy mają większą miarę Ducha, większe zdolności i korzystniejsze opatrznościowe sytuacje, otrzymują bardziej odpowiedzialne stanowiska. Te wyższe stanowiska także różnią się od siebie odpowiednio do tego, ile w sumie procent w trzech wyżej przedstawionych punktach mają jednostki z wielką, większą i największą miarą Ducha, zdolnościami i korzystnymi sytuacjami opatrznościowymi. Zatem tym, którzy różnią się zdolnościami w przejawianiu wierności, udzielane są stanowiska o proporcjonalnej odpowiedzialności, natomiast tym o mniejszej zdolności do zachowywania wierności są udzielane odpowiednio niższe stanowiska, różniące się w zależności od różnej wartości procentowej sumy tych trzech elementów.
Na przykład nasz Pan miał 100% doskonałości we wszystkich tych trzech zakresach i był jedynym posiadającym taki wynik, dlatego otrzymał najwyższe stanowisko – stanowisko Głowy dla członków Ciała i wszystkich pozostałych istot. Dwunastu Apostołów, odpowiednio do swoich różnych wyników, otrzymało różne stanowiska odpowiedzialności w Ciele Chrystusowym. Oceniając naszego Pana na 100% w zakresie trzech wyżej wymienionych rzeczy, Bóg nie szacował każdej na 33 i ⅓%. Skąd o tym wiemy? Stąd, że Bóg większą wartość przypisuje Duchowi, niż dwóm pozostałym elementom, z których waga talentów przewyższa opatrznościowe sytuacje. W przypadku Jezusa w uzyskanych 100% łącznie – nie znając jednak dokładnie wartości poszczególnych elementów – możemy racjonalnie przypuszczać (zakładając, że nasze przypuszczenie nie jest dalekie od rzeczywistości), że Bóg prawdopodobnie zaliczył 100% Ducha Jezusa jako około 60% łącznego wyniku, 100% talentów jako około 25% i 100% opatrznościowych sytuacji jako około 15% tego wyniku. 60% + 25% + 15% daje razem 100% jako łączny wynik dla naszego Pana.
Według tej samej metody, której rezultat w tych trzech aspektach dla każdej jednostki będzie inny, Bóg ocenia każdą poświęconą jednostkę w jej zdolności do zachowywania wierności i umieszcza ją na odpowiednim stanowisku, na którym jej zdolność do wierności, jeśli jest lojalnie praktykowana, umożliwi jej skuteczne i skrupulatne sprawowanie tego stanowiska. Pewne funkcje wymagają bowiem takiego wysiłku, że niektóre osoby nie są w stanie skutecznie i skrupulatnie ich wykonywać.
I tak na przykład nikt oprócz Jezusa nie miał dostatecznej zdolności zachowania wierności w skutecznym i skrupulatnym pełnieniu roli Głowy w stosunku do wszystkich. Podobnie brat Johnson nie posiadał w dostatecznym stopniu zdolności do wierności do skutecznego i skrupulatnego sprawowania funkcji Posłannika Paruzji. Jednak na podstawie faktu, że Pan dał bratu Johnsonowi stanowisko Posłannika Epifanii, wiemy że posiadał wystarczający stopień zdolności do wierności, aby skutecznie i skrupulatnie pełnić tę drugą rolę.
Tak jest z każdą poświęconą jednostką. Każdy posiada zdolność do wierności w dostatecznym stopniu, by wykonywać obowiązki, które Bóg mu powierzył. Każdy też wie, że to Bóg tak ułożył członki (w ciele – przyp. tłum.), co potwierdzają wersety z Rzym. 12:3 i 1Kor. 12:18, 28. Stąd ocenianie siebie odpowiednio do pozycji wyznaczonej przez Boga jest trzeźwą samooceną, gdyż jest oceną danej jednostki przez Boga. W ten sposób oceniać siebie znaczy posiadać pokorną samoocenę, ponieważ jest to właściwa, poprawna samoocena, skoro Bóg tak trzeźwo osądził. Dlatego wszystko obejmujące, poprawne ocenianie siebie, jest trzeźwym myśleniem o sobie. Nie jest ono za wysokie i nie jest za niskie, lecz jest właśnie słuszne i prawdziwe w odniesieniu do faktów. Następujące fragmenty pokazują naturę pokory: Ps. 86:1; 138:6; Mat. 5:3; 11:29; Łuk. 18:13, 14; Rzym. 12:10, 16.
ELEMENTY POKORY
Lepiej zrozumiemy pokorę, jeśli zrozumiemy jej elementy lub części. Ale, żeby je jasno zrozumieć, musimy wpierw poznać części lub elementy miłości własnej. Są to: pewność siebie, zadowolenie z siebie i poczucie własnej godności. Jak pokora jest rezultatem poskromienia przez wyższe pierwszorzędne łaski wysiłków miłości własnej do kierowania, tak gdy wyższe pierwszorzędne łaski poskramiają wysiłki pewności siebie do kierowania, to rozwijana jest ta część pokory, która jest przeciwieństwem pewności siebie, to znaczy brak wiary w siebie, czyli pierwszy element lub część pokory. Kiedy wyższe pierwszorzędne łaski powstrzymują wysiłki zadowolenia z siebie do kierowania, to jest rozwijana ta część lub element pokory, który jest przeciwieństwem zadowolenia z siebie, czyli niezadowolenie z siebie, które odpowiednio jest drugim elementem czy częścią pokory.
Kiedy wyższe pierwszorzędne łaski tłumią wysiłki poczucia własnej godności do kierowania, to rozwijana jest ta część pokory, która stanowi przeciwieństwo