Teraźniejsza Prawda nr 543 – 2017 – str. 57
mamy dostęp do łaski, w której stoimy, łaski uświęcenia i możemy pokładać nadzieję w obietnicach Bożych. Pierwszym aktem wiary, przez który jesteśmy usprawiedliwieni, jest przygotowanie gruntu – serca. Jeśli nasienie – słowo lub radosna nowina o Królestwie – jest właściwie przyjęte przez takie serce i zapuszcza w nim korzenie, uaktywnia to nowy umysł, nowe serce i nowego ducha w poświęconej jednostce.
Nasz Zbawiciel modlił się za Swymi uczniami: „Uświęć ich w prawdzie”, a następnie dodał: „Słowo Twoje jest prawdą” (Jana 17:17, BT). Ukazał nam ogólną zasadę i konkretne doświadczenie, które pokazuje, że prawda Boża jest środkiem rozwoju dla Jego dzieci. Słowo Boże – objawienia prawdy, które uświęcają tych, którzy w nie wierzą i postępują zgodnie z nimi. Jezus pokazał to wyraźnie, gdy powiedział: „[…] Nauka moja nie jestci moja, ale tego, który mię posłał”; „[…] słowa, które ja wam mówię, duch są i żywot są”; „Mamci wam jeszcze wiele mówić, ale teraz znieść nie możecie. Lecz gdy przyjdzie on Duch prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę […]; i [za pośrednictwem konstruktywnej, postępującej prawdy] przyszłe rzeczy wam opowie” (Jana 7:16; 6:63; 16:12, 13).
Drodzy bracia, nie ulegajcie poglądowi wielu, że wszystkie proroctwa Starego Testamentu już się wypełniły i nie są obecnie warte nabożnego studiowania. Jest to wielki i poważny błąd, bowiem zaślepia takie osoby na wspaniałe i piękne obietnice tam zawarte, które wciąż należą do przyszłości i są nierozłącznie związane z prawdziwą chrześcijańską wiarą i nadzieją, a przez to niezbędne do dopełnienia uświęcenia. Najważniejsze z nich są obietnice Tysiącletniego Królestwa Chrystusa i wielkich błogosławieństw, jakie popłyną do świata ludzkości i do Ziemi jako przyszłego domu człowieka, a także przyjemnych perspektyw obfitujących w dostatki i wygody dla dobrowolnie posłusznych. Kolejne obietnice, to te złożone Izraelowi o przywróceniu go do Boskiej łaski i ofiarowaniu mu udziału w Tysiącletnim dziele błogosławienia ludzkości (nauczania, rządzenia i podnoszenia). Obietnice te stwierdzają i oznaczają, że dawni patriarchowie zostaną przywróceni do życia jako doskonali ludzie, aby być przykładem doskonałego człowieczeństwa i tego, co upadła rasa może osiągnąć przez posłuszeństwo wobec Pana Jezusa wraz z Jego Kościołem – wobec Władców ziemi. (Dz. 3:19-22; 7:37; 1Kor. 6:2; SB 1998, s. 37).
Zapytajmy sami siebie: Czy otworzyłem drzwi mojego umysłu i serca, aby On mógł wejść? Nasz Pan nie otwiera drzwi sam i nie wchodzi do umysłu i serca. On mówi: „Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeźliby kto usłyszał głos mój i otworzył drzwi, wnijdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną” (Obj. 3:20). Zapytajmy: Czy otworzyłem drzwi mojego umysłu i serca, aby On mógł wejść? Pewien malarz namalował kiedyś obraz przedstawiający naszego Pana stojącego u drzwi. Jeden z oglądających zwrócił uwagę na coś, co wydawało się niedopatrzeniem – brak klamki po zewnętrznej stronie drzwi. Artysta wyjaśnił jednak, że pominął ją celowo – były to drzwi, które można otworzyć tylko od wewnątrz.
Nasz Pan nie otwiera drzwi sam i nie wchodzi do umysłu i serca. On chce, żebyśmy to my je otworzyli. Każdy, kto usłyszy „kołatanie” i „głos”, może – jeśli tego pragnie – okazać wiarę i otworzyć drzwi. Tak, to my musimy otworzyć drzwi i przyjąć poselstwo prawdy i jej ducha do naszego umysłu i serca. Oznacza to uświęcenie przez prawdę oraz podbijanie wszelakiej myśli pod posłuszeństwo Chrystusowe (2Kor. 10:5).
PT 2017, s. 54-57