Teraźniejsza Prawda nr 543 – 2017 – str. 54

USPRAWIEDLIWIENIE, POŚWIĘCENIE, UŚWIĘCENIE

      Pragniemy ułożyć te biblijne słowa w porząd­ku, w jakim powinny być właściwie stosowane. Rozu­miemy, że w Wieku Ewangelii i w jego rozszerzonym Żni­wie Bóg porządku i sprawied­liwości powoływał ze zdegenerowanego świata ludzkości jednostki, które mógł nazy­wać braćmi: „Żaden do mnie przyjść nie może, jeźli go Ojciec mój, który mię posłał, nie pociągnie [zaprosi] […]” (Jana 6:44). Możemy tu przytoczyć najsłynniejszy werset Pisma Świę­tego proszący (błagający, zaklinający, nawołujący) braci, aby odpowiedzieli na wezwanie „Wynijdź z niego, ludu mój!”: „Proszę was tedy, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście składali wasze ciała jako ofiarę żywą, świętą, przyjemną Bogu, to jest wasza rozumna służba” (Rzym. 12:1, UBG).

      Braćmi są: (1) ci, którzy zobowiązali się wobec Pana do reformy; (2) ci, którzy poświęcili swoje życie aż na śmierć; (3) wierzący, usprawiedliwieni przez wiarę w Chrystusa i przywiedzeni do spo­łeczności z Bogiem. Apostoł nakłaniał tutaj wie­rzących (już będących braćmi i uczestnikami Bos­kiej łaski poprzez Chrystusa) do postępu – przejś­cia od „usprawiedliwienia z wiary” do zupełnego poświęcenia.

      Poszukajmy mądrości u natchnionego Apos­toła Jakuba: „Natomiast nikt z ludzi nie może ujarzmić języka. Jest to nieokiełznane zło, pełne śmiercionośnego jadu. Nim błogosławimy Boga i Ojca i nim przeklinamy ludzi stworzonych na podobieństwo Boga. Z tych samych ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo. Tak być nie po­winno, moi bracia” (Jak. 3:8-10, UBG) – Jakub kie­ruje te słowa do „braci”, a nie do świata. W pierw­szym rzędzie zwracał się do Małego Stadka, ale są też inni poświęceni „bracia”, którzy korzystają z błogosławieństw otrzymywanych poprzez Świę­tego Ducha Bożego, a do których wezwanie tego wersetu także się stosuje – tj. do Wielkiej Kom­panii (w całości złożonej z jednostek pierwotnie należących do Ciała Chrystusowego), Młodocia­nych Godnych i Poświęconych Obozowców Epifa­nii. Rozważmy zadziwiające stwierdzenie naszego głównego tekstu i spróbujmy ustalić, jak powinien być rozumiany. Podejmijmy przy tym postanowie­nie, że jeśli okaże się, że w jakimkolwiek znaczeniu lub stopniu stosuje się on do nas samych, to szybko i nie­zawodnie odpowiemy na na­uczanie Ducha (PT 1955, s. 35).

      Ogólne znaczenie sło­wa „usprawiedliwienie” to uczynienie czegoś właści­wym (poprawnym, dobrym, prawym), ogłoszenie braku winy; „usprawiedliwienie” nie wymaga natomiast przekształcenia, albo zmia­ny natury. W bardziej precyzyjnym rozumieniu „usprawiedliwienie” ma dwa znaczenia: udo­wodnienie, że coś jest właściwe, albo uczynienie właściwym czegoś, co takim nie jest. Zbliżając się do Boga i będąc nazywani usprawiedliwionymi, mamy obowiązek przygotowywać nasz przybytek do zamieszkania przez Jehowę. Czynimy to przez przyjmowanie Chrystusa, jako „chleba żywota”, zrozumiawszy, że sami nie mamy w sobie życia. Cieszymy się, że Bóg dał nam usprawiedliwienie jako środek, dzięki któremu możemy być przez Niego przyjęci w Umiłowanym, a także możemy otrzymać przywilej oddania, poświęcenia naszego życia Jemu dla sprawy prawdy i sprawiedliwości. „Przetoż pomagając mu, napominamy was, abyście nadaremno łaski Bożej nie przyjmowali” (2Kor. 6:1).

      Rozumiemy, że w Wieku Ewangelii i jego rozszerzonym Żniwie tą łaską jest usprawied­liwienie przez wiarę i fakt, że wszyscy specjalnie powołani są uważani za doskonałych i sprawied­liwych dopóty, dopóki ich serca, wola i najlepsze starania oddane są sprawiedliwości. Porównajmy te rozważania z myślami na temat Pośredniczące­go Panowania Chrystusa. Oto, co na temat tego panowania pisze br. Russell w Książce Pytań (Co powiedział pastor Russell…, Wyd. „Straż” 2015) s. 402, 403: „[…] wszyscy ludzie […] dochodzić będą do doskonałości, z dnia na dzień będą wię­cej usprawiedliwieni, czyli z każdym dniem sta­wać się będą sprawiedliwszymi. Będą dostępować stopniowego usprawiedliwienia i wówczas każdy, kto we właściwym usposobieniu szukać będzie społeczności z Panem, uważany będzie za warun­kowo usprawiedliwionego, ale usprawiedliwienia swego nie osiągnie wówczas w taki sam sposób jak my osiągamy teraz, ponieważ on będzie stopniowo pozbywał się swej niedoskonałości, a

poprzednia stronanastępna strona