Teraźniejsza Prawda nr 540 – 2017 – str. 6

rodzinę i przyjaciół. Tematy wykładów powinny być podstawowe i łatwe dla nowych słuchaczy, poznających prostsze prawdy. Określenie zgromadzenia domowe powstało wśród braci z Wielkiej Brytanii (PT 1948, s. 44, akapit 3). Br. Johnson entuzjastycznie popierał i stosował tę nazwę i zachęcał do organizowania takich spotkań, a nawet okazywał rozczarowanie, że bracia spoza Wielkiej Brytanii niechętnie prowadzili tego typu służbę (PT 1950, s. 11, kol. 2, od góry). Wierzymy, że Pan przez Posłannika Epifanii opatrznościowo powołał służbę poprzez zgromadzenia domowe jako specjalny zarys pracy dobrych Lewitów po odejściu Małego Stadka z ziemi. My także gorąco zalecamy ich stosowanie przez sług Bożych oświeconych Epifanią. Dlaczego jednak ta nowa forma służby została najpierw na małą skalę wprowadzona w Anglii, a potem zarekomendowana wszystkim braciom na wiosnę 1948 r.? Uważamy, że Pan nakazał to, jako równoległość rekomendacji „Specjalnego ślubu” danego 40 lat wcześniej, wiosną 1908 r., w R4190, R4191, R4263 (PT 1951, s. 165-­167).

      W dalszym ciągu popieramy korzystanie z tego rodzaju zebrań i zaaprobowaliśmy stosowanie tej metody studiowania, praktykowania i rozpowszechniania Słowa w niektórych zborach. Pragniemy podać kilka przykładów z literatury na temat stosowania zgromadzeń domowych: „Konwencja wiosenna i konwencja na Południowym Wschodzie [we Francji], jak również zgromadzenia domowe były dobrymi okazjami do wspominania wielkich błogosławieństw otrzymanych za pośrednictwem wspaniałych sług ludu Bożego” (PT 1986, s. 51).

      „Przy wybuchu drugiej fazy Wojny Światowej wielu braci, którzy wcześniej powrócili do świata, okazywało odnowione zainteresowanie. Br. Armstrong, mianowany na  ewangelistę przez br. Johnsona, wykonał bardzo dobrą pracę »zgromadzeń domowych«, starając się z powrotem przyciągnąć do prawdy osoby, które zbłądziły lub pozostały poza zasięgiem postępującego światła. Wielu z nich zostało przyprowadzonych do ruchu Epifanii i pobłogosławionych głębszym zrozumieniem teraźniejszej prawdy” (PT 1995, s. 24).

      „Zwyczajem stało się zwoływanie konwencji szczególnie w Kerali, dla tamtejszych braci, przy końcu roku. Zatem 28 i 29 grudnia mieliśmy konwencję w Kerali, w Changanacherry, a wcześniej uczestniczyliśmy w zgromadzeniu domowym w Vakkathanam oraz odwiedziliśmy niepełnosprawnych braci w Thottakkadu. Tekst godła wydrukowany w języku malayam był rozdawany słuchaczom” (PT 1997, s. 72).

      „Przez kilka lat zbór w Warszawie prowadził służbę »zgromadzeń domowych«, zapraszając braci z różnych grup ludu Bożego zaznajomionych z prawdą paruzyjną. Zebrania te, organizowane zgodnie z radą Posłannika Epifanii, okazały się obopólnym błogosławieństwem dla gości i gospodarzy. Duch prawdy i miłości towarzyszył dyskusjom na temat wartości i użyteczności prawd paruzyjnych analizowanych w świetle »znaków czasów«” (PT 2000, s. 25). „Piknik – czwartek, 15 lipca: Przyjdź i weź udział w zgromadzeniu domowym w naszej siedzibie w Chester Springs w Pensylwanii. Początek spotkań o godz. 10.00. Zapewniamy pokarm duchowy i cielesny” (PT 2010, s. 32).

      Określenie „zgromadzenie domowe” sugeruje, że niektórzy odeszli bliżej lub dalej od sfery prawdy i jej ducha jako ich figuralnego domu. Spotkania te mają przede wszystkim na celu przyprowadzenie takich braci z powrotem do tej sfery, jako ich figuralnego domu – po pierwsze w jego formie paruzyjnej, a po drugie epifanicznej.

      Podawanie prawdy danej w literaturze oraz postępującego zrozumienia prawdy na czasie (Przyp. 4:18), jest szczerym pragnieniem i obowiązkiem Domu Biblijnego w USA i Opiekuna Wykonawczego. Usilnie nakłaniamy poświęcone dzieci Boże, szczególnie te oświecone Epifanią, do okazywania czci Bogu poprzez szacunek do Jego wy­branych naczyń. Myśl ta przebija w 1Tes. 5:12, 13: „A prosimy was, bracia! abyście poznali tych, którzy pracują między wami i którzy są przełożonymi waszymi w Panu, i napominają was; Abyście ich jak najbardziej miłowali dla ich pracy. Pokój też zachowajcie między sobą”. Nie osądzamy ostatecznie tego, kto przesiewa. Jako badacze Biblii korzystamy z danych nam Pism

poprzednia stronanastępna strona