Teraźniejsza Prawda nr 540 – 2017 – str. 16
wczesny Kościół. „Obchodźmy święto” z radosnym sercem, ale z należną oceną jego powagi, nie tylko w związku z ofiarą naszego Pana za nas, ale i z naszym własnym przymierzem, aby być martwymi razem z Nim – martwymi dla własnej woli, a żywymi dla woli Bożej. Zalecamy, aby każdy zbór zaopatrzył się w niekwaszony chleb i niesfermentowany sok z winogron lub rodzynek. Radzimy nie używać sfermentowanego wina, gdyż może ono być pokusą dla niektórych słabych na ciele, choć można także postarać się o sfermentowane wino dla osób (jeśli takie są), które wierzą, że należy go użyć. Można także do niesfermentowanego soku dodać kilka kropli wina, aby zadowolić tych, którzy tego sobie życzą. Sugerujemy, aby te małe zgromadzenia miały charakter nieostentacyjny, ale przyzwoity, spokojny i cichy. Spotkajmy się, będąc pełni drogich myśli o tej wielkiej transakcji, którą świętujemy. Pomocna w tym będzie ponowna lektura XI rozdziału VI tomu (Wykładów Pisma Świętego – przyp. tłum.), traktującego o Wielkanocy Nowego Stworzenia. Niech naszej uwagi nie pochłania zbytnio forma i ceremoniał. Starajmy się w tym – jak we wszystkich rzeczach – czynić to, co będzie przyjemne Panu, a wówczas zyskamy pewność, że usługa ta będzie korzystna dla wszystkich uczestniczących. Poprzednio podaliśmy sugestię, aby nikomu, kto deklaruje wiarę w drogocenną krew i zupełne poświęcenie Panu, nie zabraniać przyjmowania emblematów, pod warunkiem że nie jest wyłączony ze społeczności. Zasadniczo nie ma niebezpieczeństwa, by ktokolwiek o nieszczerym sercu korzystał z przywileju tej społeczności. Raczej niektórzy potrzebują zachęty, gdyż jak uważamy, słowa Apostoła „[…] kto je i pije niegodnie, sąd [potępienie] sobie samemu je i pije, nie rozsądzając ciała Pańskiego” (1Kor. 11:29) są czasem mylnie rozumiane. Z uwagi na tych bojaźliwych, którzy – jak ufamy – nie zaniechają przywileju upamiętniania tej wielkiej transakcji, pragniemy wyjaśnić, że według naszego rozumienia klasa wspomniana przez Apostoła składa się z tych, którzy nie doceniają prawdziwej wagi tej ofiary i postrzegają tę uroczystość w wymiarze czysto ceremonialnym. Niezbadanie i niepoznanie jej znaczenia pociąga za sobą potępienie i naganę. Wierzymy, że tegoroczna Pamiątka będzie jak najbardziej wartościowa i najkorzystniejsza dla wszystkich braci. W miarę jak zbliżamy się do końca naszej drogi, wielka waga naszego powołania i związane z nim obowiązki i przywileje powinny coraz wyraźniej odciskać się na naszym sercu i umyśle. Żyjemy w zadziwiających czasach. Nie wiemy, co może przynieść kolejny dzień. Chodźmy zatem z wielką ostrożnością, z wielką trzeźwością, a jednak pełni radości, wiedząc, że nasze wyzwolenie jest blisko i że jeśli pozostaniemy wierni, wkrótce będziemy dzielić z naszym Panem Jezusem wielką radość i błogosławieństwa w Królestwie Bożym.
PT 2016, s. 6064
PAMIĘTAMY
Dnia 24.10.2016 r. w wieku 93 lat zmarła siostra Emilienne Hermetz, żona brata G. Hermetza.
Dnia 09.01.2017 r zmarła siostra Valerie Armstrong, żona brata R. Armstronga.
Dnia 29.03.2017 r. w wieku 90 lat zmarła siostra Maria Dużyk ze zboru w Krakowie.
Dnia 10.05.2017 r. w wieku 96 lat zmarła siostra Wiktoria Maciejewska ze zboru w Poznaniu.
Dnia 11.05.2017 r. w wieku 87 lat zmarła siostra Janina Zalewska ze zboru w Dzierżoniowie.
Dnia 23.05.2017 r. w wieku 52 lat zmarła siostra Urszula Schmidt ze zboru w Ryczywole.