Teraźniejsza Prawda nr 540 – 2017 – str. 14
lub pielgrzyma o dobrej reputacji niezależnie od tego, czy lokalny zbór wybrał go na starszego, czy nie. Kwatera główna Domu Biblijnego ma również prawo nie wyznaczyć do usługi na generalnej konwencji ewangelisty, pielgrzyma pomocniczego lub pielgrzyma, który nie ma dobrej reputacji w Ruchu Pana, niezależnie od tego, czy lokalny zbór wybrał go na starszego, czy nie.
Jeżeli pielgrzym, pielgrzym pomocniczy lub ewangelista nie jest w harmonii z zarządzeniami lub wodzem Bible Standard Ministries (LHMM), Dom Biblijny może dokonać rekomendacji w zakresie jego przywileju służby i jest odpowiedzialny za ostateczną decyzję w tej sprawie. Kiedy dany brat otrzymuje propozycję, aby zostać specjalnym sługą Pana i Jego Ruchu, pisemnie zgadza się spełnić pewne wymagania. Przyjmując zaproszenie do funkcji ewangelisty, pielgrzyma pomocniczego lub pielgrzyma, taki brat podpisuje pismo zapraszające, które stwierdza: „zgadzasz się całkowicie z prawdą paruzyjną i epifaniczną oraz z zarządzeniami dotyczącymi rozpowszechniania tej prawdy, tak jak jest przedstawiona w czasopismach The Present Truth i The Bible Standard”.
Pielgrzymi, pielgrzymi pomocniczy i ewangeliści nie są wyznaczani do służby generalnej przez lokalne zbory, ale są mianowani przez Pana za pośrednictwem Jego sługi stojącego na czele pracy i są sługami generalnymi, w odróżnieniu od sług lokalnych.
PT 2017, s. 811
MYŚLI NA OKRES PAMIĄTKOWY
„A wziąwszy chleb i podziękowawszy, łamał i dał im, mówiąc : To jest ciało moje, które się za was daje ; to czyńcie na pamiątkę moję” – Łuk . 22:19.
(ciąg dalszy z TP 2016 zima)
Nasz Pan wyraźnie stwierdza, że kielich, owoc winorośli, reprezentuje krew, czyli życie – nie życie zachowane, lecz przelane, oddane, ofiarowane. Mówi nam, że to życie zostało wylane na odpuszczenie grzechów, i że wszyscy, którzy chcą należeć do Niego, muszą z niego pić, przyjąć Jego ofiarę – przyswoić ją wiarą. Muszą otrzymać życie z tego źródła. Nikt nie może domagać się życia wiecznego z innego źródła niż Chrystus. Nie wystarczy powiedzieć, że życie jest rezultatem posłuszeństwa wobec Zakonu. Nie wystarczy twierdzić, że wiara w jakiegoś wielkiego nauczyciela i posłuszeństwo wobec jego nakazów sprowadzają się do tego samego i przyniosą wieczne życie. Nie ma innego sposobu zdobycia życia wiecznego niż przez zasługę krwi raz przelanej jako cena okupowa za cały świat. „[…] Albowiem nie masz żadnego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które byśmy mogli być zbawieni” (Dz. 4:12).
Przy okazji ustanowienia Pamiątkowej Wieczerzy nasz Pan jak zwykle miał coś do powiedzenia o Królestwie – temacie każdej Jego przemowy. Przypomniał tym, którym obiecał udział w Królestwie, jeśli będą wierni, swoje słowa o tym, że miał odejść, by otrzymać Królestwo, a następnie powrócić i przyjąć ich do siebie, by mogli w nim uczestniczyć. Dodał teraz, że ta Pamiątka, którą ustanawia, wypełni się w tym Królestwie i że nie będzie już pił z owocu winorośli aż do chwili, gdy będzie pił go na nowo wraz z nimi w Królestwie Ojca.
Trudno byłoby ustalić z całą pewnością, co dokładnie nasz Pan miał na myśli wypowiadając te słowa. Jednak logiczna interpretacja wydaje się być taka, że na skutek prób i cierpień symbolizowanych w Jego Kielichu, w Królestwie nastąpi radosne świętowanie. „Z pracy duszy swej ujrzy owoc, którym nasycon będzie[…]” (Izaj. 53:11). Pan spojrzy wstecz na próby i trudności, które znosił w wiernym posłuszeństwie woli Ojca, i będzie się z nich radował, gdy zobaczy ich wspaniały rezultat – błogosławieństwa, jakie spłyną na całą ludzkość. Tę radość będą z Nim dzielić wszyscy Jego uczniowie, którzy pili z tego Kielicha, najpierw symbolizując usprawiedliwienie, a potem poświęcenie i ofiarowanie się z Nim. Oni mają Jego obietnicę, że gdy rozpocznie się panowanie, gdy Królestwo będzie ustanowione,