Teraźniejsza Prawda nr 540 – 2017 – str. 10

      Jak mądre są Boże przykazania, kiedy je rozumiemy i jesteśmy im posłuszni. Wspaniały Boski plan w dalszym ciągu przynosi konstruktywną postępującą prawdę w harmonii z Przyp. 4:18. Jak my, żyjący w rozszerzonym Żniwie Wieku Ewangelii, mamy rozumieć tytuły sług Bożych? W naszej analizie na temat wcześniejszych lat zwróciliśmy uwagę na to, że drugorzędni prorocy otrzymali specjalne zadanie w planie naszego Pana. Rozważmy kilka myśli w odniesieniu do terminów „pielgrzym”, „pielgrzym pomocniczy” i „ewangelista” – co one oznaczają i jakie są pomiędzy nimi różnice? Pielgrzymi, pielgrzymi pomocniczy i ewangeliści nie są wyznaczani do służby powszechnej przez lokalne zbory, ale przez Pana za pośrednictwem Jego sługi stojącego na czele pracy Pańskiej i są generalnymi sługami Kościoła, w odróżnieniu od sług lokalnych. (Patrz PT 1952, s. 88, kursywa nasza).

      Ewangeliści – w swoich odpowiednich rejonach – mają przywilej zabiegania o zainteresowanie prawdą osób z zewnątrz poprzez osobiste rozmowy, organizację wykładów na temat wykresu Boskiego Planu Wieków skierowanych do chrześcijańskich znajomych, wspieranie nowych osób w prawdzie poprzez utrwalanie prawdy paruzyjnej i jej zarządzeń oraz pomaganie im w uzyskiwaniu znajomości prawdy epifanicznej i jej zarządzeń, uczestnictwo w sympozjach konwencyjnych, gdy są do tego zaproszeni itd. Sfera usług pielgrzymów pomocniczych zawiera się generalnie w granicach państw, choć w wyjątkowych przypadkach mogą oni wyjeżdżać do sąsiednich krajów, a ich praca jest skierowana ogólnie do braci. Sfera służby pielgrzyma jest znacznie większa, jego podróże są dalsze i nieograniczone granicami państw. Z tytułem tym wiąże się wielka odpowiedzialność.

      Rozumiemy, że jako poświęcone dzieci Boże powinniśmy współpracować ze sobą, równoważąc wzajemne niedoskonałości, kompensując wzajemne braki i słabości i dążąc tylko do ogólnego dobra. Nie powinno być rozłamów, podziałów, sekciarstwa, a wszyscy członkowie powinni mieć tę samą miłość wobec siebie nawzajem. Sekciarska miłość i sekciarska pycha powinny nam być obce. Jeśli jacyś członkowie cierpią, wszyscy powinni z nimi współczuć! O, jakie błogosławieństwo jest dziś udziałem poświęconych pracujących dla Pana! Mamy przywilej służby jako słudzy Boga [lecz nie jako drugorzędni prorocy]. Jest wiele dowodów, zauważalnych dla wszystkich, że Jehowa używa Poświęconych Obozowców Epifanii do głoszenia posłannictwa prawdy w obecnym czasie. (Kursywa nasza).

      Rozumiemy na podstawie literatury prawdy, że Kościół Pierworodnych Wieku Ewangelii opuścił ziemię, a poświęceni obecnych czasów są Boskim miejscem zamieszkania, spotykania się z ludźmi i błogosławienia ich. To nad nimi spoczywa antytypiczny słup obłoku i ognia – prawda na czasie i jej duch – a oni [Poświęceni Obozowcy Epifanii] są depozytariuszami prawdy na czasie. Niektórzy lekceważą to stwierdzenie, ale nie zmienia to faktu, że Kościół Pierworodnych Wieku Ewangelii opuścił ziemię, a oświecane i pobudzane Duchem poświęcone jednostki są teraz odbiorcami tej wielkiej łaski.

      Wszyscy oświeceni Duchem, niespłodzeni z Ducha poświęceni są pod kierownictwem Chrystusa i nie mają ośmielać się Go pouczać, ale mają radować się z przywileju uczenia się od Niego. Uczniowie Chrystusa, którzy poświęcają się pomiędzy Wiekami nie mają myśleć, że Jego instrukcje stosowały się tylko do spłodzonych z Ducha, a nie do nich samych, ani że stosują się one do nich tylko w mniejszym stopniu. Jest tylko jeden rodzaj poświęcenia – zupełne poświęcenie się Bogu, by czynić Jego wolę – dla całego przedtysiącletniego nasienia Abrahama i tylko ci, którzy czynią i utrzymują takie poświęcenie otrzymają uprzywilejowane miejsca w Królestwie jako antytypiczni Lewici [Młodociani Godni] i Netynejczycy [Poświęceni Obozowcy Epifanii]. „Oznajmił ci człowiecze, co jest dobrego, i czegoż Pan chce po tobie; tylko abyś czynił sąd, a miłował miłosierdzie i pokornie chodził z Bogiem twoim” (Mich. 6:8). PT 2017, s. 6­8

poprzednia stronanastępna strona