Teraźniejsza Prawda nr 539 – 2016 – str. 58

      Ten przywilej służenia Jehowie i tym, których  On powołał, mówiąc: „[…] Wynijdźcie z niego,  ludu mój! abyście nie byli uczestnikami grzechów  jego, a iżbyście nie wzięli z plag jego” (Obj. 18:4),  trwa po dziś dzień. O, moi drodzy braterstwo, mając  ten przywilej pisania o konstruktywnie postępującej prawdzie, bądźmy zawsze ostrożni, by nie popaść  w spekulacje! Rozważając zdecydowane nauki przeciwko spekulacji, uznajmy sposób myślenia Jehowy.  Zakaz spekulowania nie został dany ludowi Bożemu Paruzji i Epifanii, by odebrać jego prawa i wolność, ani po to, by Posłanników Laodycei uczynić  panami nad Boskim dziedzictwem. Jest on dany dla  dobrego celu: by uchronić jednostki z różnych klas  przed utratą stanowiska we właściwej dla nich klasie. To znaczy, by zapobiec odpadnięciu z powodu  spekulowania: braci z Maluczkiego Stadka do Wielkiej Kompanii, Wielkiej Kompanii – do klasy wtórej  śmierci, Młodocianych Godnych – do klasy tymczasowo usprawiedliwionych, tymczasowo usprawiedliwionych – do klasy Obozu, a Poświęconych Obozowców Epifanii – do klasy poza Obozem!

      Sposób, w jaki kwestie przekazywania prawdy   były realizowane w praktyce w czasie Paruzji i Epifanii, jest następujący: Bóg dał Jezusowi zrozumienie  prawd, które były na czasie w tych okresach. Jezus  podał to zrozumienie na czasie posłannikom Paruzji  i Epifanii, którzy rozważali te sprawy. Oni przekazali  je kapłaństwu, od którego dotarło ono do Lewitów,  którzy z kolei razem z Kapłanami przekazali je Obozowcom, a ci z kolei, razem z Kapłanami i Lewitami,  przekazali je poza Obóz.

      Tak jak wszystkie rzeczy, prawda Boża jest dawana Jego poświęconemu ludowi na bardzo ściśle  określonych zasadach. Są one podane w 2Moj.  19:21-25: „Zaczem rzekł Pan do Mojżesza: Zstąp,  przestrzeż lud, by snać nie przestąpili kresu, chcąc  Pana widzieć, aby ich nie padło wiele: Nawet i kapłani, którzy przystępują do Pana, niech się poświęcą, by ich snać nie potracił Pan. I rzekł Mojżesz do  Pana: Nie będzie lud mógł wnijść na górę Synaj, ponieważeś ty nas przestrzegł, mówiąc: Ogranicz górę,  a poświęć ją. Któremu Pan rzekł: Idź, zstąp, a zaś tu  wstąpisz, ty i Aaron z tobą: lecz kapłani i lud niech  nie przestępują kresu, aby wstąpili do Pana, by ich snać nie potracił. Tedy zstąpił Mojżesz do ludu i powiedział im to”. Spekulowanie („wpatrywanie się”)  było szczególnie zabronione w czasie Paruzji i Epifanii.

      Poświęceni Obozowcy Epifanii otrzymują wiele cudownych błogosławieństw już teraz, a o wiele  więcej otrzymają w Tysiącleciu. Będą mieli udział  w zmartwychwstaniu sprawiedliwych – Łuk. 14:14:  „A będziesz błogosławionym; […] ale ci będzie nagrodzono przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych”.  Są oni też obecnie próbnie usprawiedliwieni przez  wiarę w Chrystusa i przyjęci przez Boga w poświęceniu jako należący do przedtysiącletniego nasienia  Abrahama w ziemskich zarysach Przymierza Związanego Przysięgą, a także mają przywilej modlenia  się do Boga i społeczności z Nim. Gdy staną na próbie pod Nowym Przymierzem, nie stracą tej relacji  opartej na Przymierzu Związanym Przysięgą, ani  tych wymienionych przywilejów: „Synu mój! daj mi  serce twoje, a oczy twoje niechaj strzegą dróg moich” (Przyp. 23:26).

      Bóg udzieli im wielkich zaszczytów, ponieważ  dowodzą swojej wierności podczas większej próby niż ogół restytucjonistów. Otrzymają przywilej  asystowania Godnym i będą bardzo zdolnymi pomocnikami dla ludzkości, postępując wraz z nią po  Drodze Świętej. Jako piąty rząd nasienia Abrahama,  Poświęceni Obozowcy Epifanii będą pod zarysami  wyborczego zbawienia jedną z pięciu przedrestytucyjnych poświęconych klas – Maluczkiego Stadka,  Starożytnych Godnych, Wielkiej Kompanii, Młodocianych Godnych i Poświęconych Obozowców Epifanii (symbolizowanych odpowiednio przez Syjon,  Morię, Akrę, Bezetę i Ofel) – i specjalnymi narzędziami pomagającymi niewybranym kroczyć Drogą  Świętą. Te pięć klas będzie karmić klasę restytucyjną  podczas Tysiącletniego Pośredniczącego Panowania  Chrystusa. Izaj. 49:10 mówi: „Nie będą łaknąć, ani  pragnąć, i nie uderzy na nich gorącość, ani słońce,  bo ten, który ma litość nad nimi, poprowadzi ich,  i podle źródeł wód powiedzie ich”.

      W Przyp. 4:18 czytamy: „Ale ścieszka (pisownia  oryg. BG) sprawiedliwych, jako światłość jasna, która im dalej tem bardziej świeci, aż do dnia doskonałego”. Ten doskonały albo zupełny dzień, chwalebny  dzień Pańskiego Królestwa ustanowionego na ziemi,  dzień Tysiąclecia tak szeroko przepowiadany w Piśmie Świętym, jeszcze w pełni nie przyszedł. Prawda  w dalszym ciągu jest objawiana, a jej światło świeci  coraz jaśniej i jaśniej tym, którzy „chodzą w światłości”. Jak cudownie Bóg odkrywał i w dalszym  ciągu odkrywa Swe tajemnice tym, którzy Go czczą  (Ps. 25:14), dając im dokładnie to, czego szczególnie potrzebują w danym czasie. W chwili, gdy były  podawane, nowe zarysy prawdy nigdy nie cieszyły  się uznaniem i zawsze poddawały próbie lojalność  i wierność Jego sług, kiedy o tych zarysach świadczyli.

      Tysiącletnie Pośredniczące Panowanie Chrystusa, którego od tak dawna pragniemy, z pewnością  przyjdzie: „Wspomnijcie sobie na rzeczy pierwsze,  które się działy od wieku; bom Ja Bóg, a niemasz  żadnego Boga więcej, i niemasz mnie podobnego;  […] Rzekłem, a dowiodę tego; umyśliłem, a uczynię  to” (Izaj. 46:9, 11). Noe potrzebował prawdy o nadchodzącym potopie, który miał zniszczyć złych ludzi.  Wiarą przyjął to posłannictwo i posłusznie

poprzednia strona – następna strona