Teraźniejsza Prawda nr 538 – 2016 – str. 34
ZŁOCZYŃCY I W CUDZY URZĄD SIĘ WTRĄCAJĄCY
„A żaden z was niech nie cierpi jako […] złoczyńca, albo jako w cudzy urząd się wtrącający”. (1Piotra 4:15)
W naszym tekście Apostoł Piotr wzywa: „A żaden z was (nikt – nigdy – w żadnej formie – w żadnych warunkach) niech nie cierpi jako mężobójca, »Każdy, co nienawidzi brata swego, mężobójcą jest; a wiecie, iż żaden mężobójca nie ma żywota wiecznego w sobie zostawającego« (1Jana 3:15), albo złodziej (to nie obejmuje jedynie literalnej kradzieży, przywłaszczenia, drobnej kradzieży itp., lecz także pozbawiania innych dobrego imienia), albo złoczyńca, albo jako w cudzy urząd się wtrącający (ktoś, kto oferuje usługi, które nie są potrzebne, ani o które nikt nie prosi)”.
Z pewnością nikt z Pańskiego poświęconego, wiernego ludu nie będzie świadomie złoczyńcą. Ktoś świadomie czyniący zło nie miałby Bożego Świętego Ducha. Jego święty umysł lub usposobienie byłoby raczej usposobieniem Szatana, Przeciwnika. W takim przypadku, najgorszą rzeczą, jaka mogłaby być powiedziana o kimkolwiek z prawdziwie poświęconych, jest to, że przydarzył mu się upadek, lub że jakaś słabość ciała spowodowała ten występek, czy też sidła Przeciwnika doprowadziły go do zrobienia czegoś, co w swym sercu potępiał. Jednakże mamy starannie wystrzegać się złych uczynków, nawet tych niezamierzonych.
Kiedy drodzy bracia i siostry badają siebie samych: „Niechże tedy człowiek samego siebie doświadczy […]; „Doświadczajcie samych siebie, jeźliście w wierze, samych siebie doznawajcie. Czyli samych siebie znacie, że Jezus Chrystus w was jest? chyba żebyście byli odrzuceni” (1Kor. 11:28; 2Kor. 13:5). Niektórzy mogą stwierdzić, że są tak otoczeni troskami tego życia, lub tak uwikłani przez przyjemności tego życia i zwodniczość bogactwa – już nabytego, czy tego, o które zabiegają (Mat. 13:22; Łuk. 8:13; 21:34-36), że mają niewiele czasu lub nie mają go wcale, by właściwie się duchowo wzmacniać i ćwiczyć. Są oni duchowo słabi i chorzy (1Kor. 11:30), potrzebują zwrócić się do Wielkiego Lekarza, by uzyskać i wziąć pod rozwagę dobrą radę Jego Słowa. Chcielibyśmy tu szczególnie zwrócić uwagę na grzech wtrącania się w cudzy urząd.
Niektórzy są obciążeni, próbując załatwiać sprawy innych i czując odpowiedzialność jakiej Pan na nich nigdy nie nałożył (ci, którzy oferują usługi, które nie są ani potrzebne, ani o które nikt nie prosi). To jest oznaką duchowej słabości, ponieważ ci drodzy przyjaciele z pewnością zaniedbują własne wzmacnianie się i ćwiczenie, w przeciwnym razie nie mieliby czasu, by znajdować wady w innych. Potrzebują oni przeczytać, zaznaczyć i wewnętrznie przetrawić lekcje z naszego tekstu i różnych innych duchowych stwierdzeń, z których wynika, że lud Boży powinien nauczyć się nie wtrącać w sprawy innych ludzi. Święty Paweł mówi: „Bo słyszymy, iż niektórzy między wami nieporządnie chodzą, nic nie robiąc, ale się w cudzy urząd wtrącają (KJV)” (2Tes. 3:11). Potem jeszcze dodaje: „Owszem też próżnując uczą się chodzić od domu do domu; a nie tylko są próżnujące, ale też świegotliwe, w cudzy urząd się wtrącające (KJV), mówiąc, co nie przystoi” (1Tym. 5:13).
Nie zredagowaliśmy tego artykułu kierowani jakimś nieuprzejmym duchem, ale z zamiarem pomocy niektórym dobrym i o szlachetnych sercach, lecz nie