Teraźniejsza Prawda nr 537 – 2016 – str. 28
z Izaj. 56 itd. Z punktu widzenia swojego dziedzictwa pod Nowym Przymierzem są oni pokazani w antytypicznym trzecim synu Ketury – Medanie (1Moj. 25:2), w połowie pokolenia Manassesa po zachodniej stronie Jordanu (4Moj. 32; Joz. 1:12-15) oraz w Miriam, szczególnie gdy przewodziła kobietom Izraela w śpiewaniu wielkiej pieśni wyzwolenia po pokonaniu faraona i jego zastępów w Morzu Czerwonym (2Moj. 15; E11, s. 276-296). Jednostki te mają wielkie i wspaniałe perspektywy, znacznie przewyższające te przeznaczone dla ogółu klasy restytucyjnej. Obecnie poświęcający się, jeśli pozostają wierni, posiadają cudowne oświecenie (w tym zrozumienie „głębokich rzeczy” ze Słowa Bożego), ciepło w sercu i pobudzenie Duchem Świętym w taki sam sposób, jak Starożytni Godni.
Gdy mówimy o głębokich rzeczach Bożych, rozumiemy, że wiedza ma być wysoko ceniona pomiędzy ludem Bożym i uważana za dowód postępu i rozwoju. Nikt nie może „[…] wzmacnia[ć] się w Panu i w sile mocy jego” (Efez. 6:10) – w łasce – jeśli jednocześnie nie wzrasta w wiedzy. Właściwie czynimy, gdy oceniamy najwyżej tych, których miłość do Boga i Jego prawdy objawia się ich coraz większą wiedzą dotyczącą głębokich rzeczy Bożych. Tak, lud PANA posiada Jego Posłannictwo zawarte zarówno w natchnionym, zapisanym Słowie, jak i w działaniu Ducha Świętego, jako potężnego Boskiego wpływu ku dobremu, w swych sercach i umysłach. Tajemnice Boże otwierają się obecnie dla Jego wiernych i czuwających dzieci. Otrzymujemy jasne zrozumienie „głębokich rzeczy Bożych”, których pewne zarysy nie zostały objawione aż do czasu Żniwa, co nastąpiło wówczas poprzez służbę dwóch ostatnich członków gwiezdnych – Anioła Laodycei (Obj. 3:14). Od Apostoła Pawła dowiadujemy się też, że to, co napisali słudzy Pana w przeszłych wiekach, zostało napisane dla napomnienia, pouczenia, i pocieszenia nas, „którzy znaleźliśmy się u kresu wieków[…]” (1Kor. 10:11, BW).
Rozważając klasę królowej z Saby (najwyższą grupę wśród Poświęconych Obozowców Epifanii), dostrzegamy, że jej członkowie mają wielką odpowiedzialność i wielki przywilej służenia Jehowie. Warunki rozszerzonego Wieku Ewangelii wymagają wiary, która ufa tam, gdzie nie może dostrzec, która postępuje niezależnie od wzroku i która ufa PANU, choćby i zabił On wierzącego. Dopóki grzech wciąż wzrasta, a Szatan działa, jako bóg tego świata, dopóty będzie potrzeba, by wierni Panu poświęcali swoje prawa na śmierć, w opozycji do grzechu i w służbie sprawiedliwości. Złe warunki, z którymi trzeba walczyć i którym należy się sprzeciwiać na takiej drodze, wyczerpują i odbierają życie. Wierność w poświęceniu wymaga obecnie przedstawienia wszystkiego, co nasze – Bogu, w służbie pośród warunków prowadzących do śmierci tego, który ofiaruje to wszystko. Obecne warunki nie tylko zadają śmierć wiernym, ale każdy z tych wiernych jest zapraszany do zawarcia przymierza służby – martwoty wobec siebie i świata, a życia dla Boga. W Piśmie Świętym nie ma najmniejszej wzmianki sugerującej, że poświęcający się zbyt późno mają odłożone korony, ale przed otwarciem drogi świętej dokonują oni innego poświęcenia niż ci, których poświęcenie było przyjmowane poprzez spłodzenie z Ducha.
W skończonym obrazie cała klasa królowej z Saby poświęci się i cała znajdzie się wśród Poświęconych Obozowców Epifanii. Z drugiej strony nie wszyscy spośród Poświęconych Obozowców Epifanii będą należeć do klasy królowej z Saby. Jest tak dlatego, ponieważ wiele jednostek z Babilonu poświęci się i będzie wiernymi aż do śmierci jako Poświęceni Obozowcy Epifanii, nie stykając się nigdy z prawdą Paruzji i Epifanii.
PAN podał prawdę paruzyjną i fundamenty prawdy epifanicznej za pośrednictwem Br. Russella, Posłańca Paruzji, i nadbudowę