Teraźniejsza Prawda nr 536 – 2016 – str. 14
mokra od łez, kiedy zdał sobie sprawę, że zawiódł Jehowę w swoim staraniu o koronę. A jednak z powodu wielkiej pokory stał się przywódcą Dobrych Lewitów, a wraz z tym urzędem przyszły kolejne przesiewawcze działania ze strony wyniosłych, upartych i obłudnych jednostek. Na skutek tych niemiłych działań Bóg dozwolił, aby te nieżyczliwe jednostki straciły swoje stanowisko przed Nim. Urząd przyznawany wodzom wybranym przez Boga nie jest zależny od uznania ogółu. W rzeczywistości wielu będzie go zwalczać i sprzeciwiać się mu.
Zwróćmy teraz uwagę na coś, co być może ma istotne znaczenie: Specjalni pomocnicy zazwyczaj stają się Wodzami!
(a) Przez dłuższy czas Jozue był specjalnym sługą i pomocnikiem Mojżesza, aż do śmierci tego ostatniego. „Tedy Jozue, syn Nunów, napełniony jest duchem mądrości, bo był włożył Mojżesz ręce swoje nań […] (5Moj. 34:9), a następnie Jozue zastąpił go, jako wybranego przez Boga wodza Izraela (Joz. 1:19).
(b) Brat Johnson był specjalnym pomocnikiem brata Russella od roku 1908 aż do czasu przemienienia tego drugiego, a potem zastąpił go, nie jako „onego sługę”, ale jako wodza ludu Pana, mając „przywilej podawania prawdy epifanicznej dotyczącej kozła Azazela i nadzorowania ogólnej pracy Epifanii wobec niego”, a nie do kapłanów (z łaski Bożej ukończył tę pracę – E10, s. 509 – i zyskał coraz szersze uznanie, jako Posłaniec Epifanii, podający nauki dla Lewitów Epifanii i nadzorujący ich pracę – E6, s. 150).
(c) Brat Jolly, jako wyznaczony przez Boga wódz Wielkiej Kompanii został wyćwiczony pod opieką Posłanników Paruzji i Epifanii i miał przywilej służyć podczas Epifanii, jako specjalny pomocnik brata Johnsona aż do jego śmierci 22 października 1950 r. Potem służył, jako wódz Wielkiej Kompanii, Młodocianych Godnych i Poświęconych Obozowców Epifanii aż do swojej śmierci (14 lutego 1979 r.).
(d) Brat August Gohlke, jako wódz Młodocianych Godnych został przygotowany pod nadzorem Posłannika Epifanii i wodza Wielkiej Kompanii. Miał przywilej służyć, jako specjalny pomocnik brata Jolly’ego aż do jego śmierci. Następnie brat Gohlke służył, jako kolejny wódz Młodocianych Godnych i Poświęconych Obozowców Epifanii aż do swojej śmierci 18 grudnia 1985 r.
(e) Analogicznie do tego i w zgodzie z Pismem Świętym, rozumem i faktami, było oczywiste, że wybranym przez Boga wodzem, który miał zastąpić brata Gohlke, będzie ktoś, kto przez dłuższy czas służył wiernie, jako jego specjalny pomocnik. Kolejnym wodzem wybranym przez Boga był brat Bernard Hedman, który został uznany w harmonii z powyższymi względami. Tak, Bóg wskazał właśnie brata Hedmana, jako swój wybór, który miał działać pod kierownictwem naszego Pana Jezusa, jako następny ziemski wódz Młodocianych Godnych i Poświęconych Obozowców Epifanii. Posiadał odpowiednie kwalifikacje do tej służby, bowiem był uważnym badaczem prawdy Słowa Bożego i mocno w nią wierzył – w tym w prawdę paruzyjną i epifaniczną prawdę na czasie po 1954 roku, podawaną w TP i SB. Przechodząc wiele prób dowiódł swojej pokory, gorliwości, samozaparcia, całkowitego oddania Bogu i naszemu Panu Jezusowi i posiadania Ich ducha, jak również okazywał miłość, dobroć, takt i zrozumienie w relacjach z drugimi. Służył, jako jeden z głównych, specjalnych współpracowników brata Johnsona, pomagając mu osobiście w korespondencji i przygotowaniu tekstów do publikacji, a także w podobny sposób współpracował z bratem Jolly i bratem Gohlke. Rozważmy następujące wersety Pisma Świętego na poparcie twierdzeń zawartych w niniejszym artykule. Ps. 25:9: „Poprowadzi cichych w sądzie, a nauczy pokornych drogi swojej”. Ps. 32:8: „Pouczę ciebie i wskażę ci drogę, którą masz iść […]” (BW). Brat Hedman ukończył swój bieg 30 stycznia 2004 r.
(f) Po bracie Hedmanie nasz wielki Jehowa zmienił tę od dawna ustaloną metodę postępowania. Wiele wskazywało, że Ruch potrzebował kolejnego oczyszczenia, wchodząc w erę pewnych zmian i niewiadomych. Jehowa uznał, że konieczne były pewne lekcje w 2004 roku, aby zwrócić uwagę na potrzeby obecnego czasu. Niemal bez żadnej bojaźni wielu z wybitnych specjalnych pomocników wysunęło swoje aspiracje przywódcze, które nie mogły być usankcjowane ani przez Pana, ani przez zarządzenia, jakie ustanowił w swym wybranym Ruchu Prawdy [zgodnie z wolą Autora zmiana w wydaniu polskim]. Na samym początku przy mianowaniu brata Ralpha Herziga pojawiły się problemy z powodu braku właściwego zrozumienia jego wyznaczenia z rekomendacji brata Bernarda Hedmana. Ponieważ wydawało się, że jest dwóch kandydatów na to stanowisko, zaszła potrzeba zwołania specjalnego zebrania gospodarczego, które odbyło się z udziałem pielgrzymów i pielgrzymów pomocniczych z USA oraz przedstawicieli z innych krajów, celem dogłębnej analizy wersetu z Żyd. 7:7: „A bez wszelkiego sporu mniejszy od większego błogosławieństwo bierze”. Wówczas po raz pierwszy Ruch został postawiony przed wyborem pomiędzy Poświęconym Obozowcem Epifanii, który służył w Domu Biblijnym przez pewien czas, a kandydatem z Młodocianych Godnych, który wcześniej nie służył regularnie w Domu Biblijnym. Przedstawione dowody pokazały, że zgodnie z Żyd. 7:7