Teraźniejsza Prawda nr 529 – 2014 – str. 24
Ponadto, tak jak stwierdził br. Russell w Strażnicy (R1279, kol. 2, par. 2), „Możemy jedynie spodziewać się, że tacy będą zaciekle przeciwstawiać się wszelkiemu strofowaniu oraz wszelkim słowom ostrzeżenia, twierdząc, iż wcale nie wchodzą w ciemności zewnętrzne, ale podążają za nowym światłem”. W nagrodę za swoje wysiłki mające na celu czynienie im dobra poprzez zdemaskowanie ich złudzeń, spotkasz się z nienawiścią z ich strony i mówieniem o tobie wszelkiego zła. Nie powinniśmy być zaskoczeni z tego powodu, „bowiem jest to tylko ubocznym skutkiem przesiewania, które musi kontynuować się aż do końca”. Pamiętajmy na słowa Mistrza: „Wprawdzie zgorszenia [podziały] muszą przyjść, lecz biada człowiekowi [działającemu świadomie, umyślnie], przez którego zgorszenie [oszukaństwo] przychodzi” (Mat. 18:7) oraz napomnienie Apostoła: „A proszę was, bracia, abyście się strzegli tych, którzy wzniecają spory i zgorszenia [zachowują się awanturniczo] wbrew nauce, którą przyjęliście; unikajcie ich”. Zbadajmy tych, którzy wypaczają Prawdę pośród poświęconych Bożych, bowiem tacy „nie służą Panu naszemu, Chrystusowi, ale własnemu brzuchowi, i przez piękne a po chlebne słowa zwodzą serca prostaczków [tych, którzy nie strzegą się przed wdzieraniem się błędu]” (Rzym. 16:17, 18). Unikajcie ich!
Niektórzy mogą się dziwić, dlaczego PAN pozwala szatanowi szerzyć błędy poprzez jego emisariuszy pośród ludu Prawdy. Odpowiadamy, że jest tak, bowiem pragnie On, by Jego lud był rozwinięty nie tylko w Prawdzie i jej Duchu, ale również wypróbowany co do swojej wierności w tych aspektach, bowiem nie może używać żadnych sług, którzy nie są Mu wierni i nie są skłonni czynić Jego woli we wszystkich sprawach, nawet aż na śmierć. Normalnym jest, że takie poddawanie próbom doprowadza do podziałów, bowiem usprawiedliwieni z wiary i poświęceni będą trzymać się Prawdy i jej zasad sprawiedliwości, podczas gdy niewierni ulegną pysze, ambicji, osobistym upodobaniom i klerykalizmowi. Apostoł wyjaśnia, że „musi dochodzić do herezji pomiędzy wami, by ci, którzy są zaaprobowani [przez Boga] mogli zostać objawieni pośród was” (1Kor. 11:19 w brzmieniu angielskiego przekładu KJV używanego przez autora artykułu). Musimy spodziewać się kontynuacji oraz intensyfikacji prób naszej wiary i miłości do końca czasu Żniwa.
Ci w pełni usprawiedliwieni z wiary, żyjący obecnie pod powołaniem do Poświęconych Obozowców Epifanii, są teraz i będą nadal w przyszłości poddawani srogim próbom sprawdzającym, czy są godni zmartwychwstania sprawiedliwych. Teraźniejsza Prawda z 2002r. na str. 47 podaje: „Podczas przebudzenia zmartwychwstania, wierni spośród Poświęconych Obozowców Epifanii będą uprzywilejowani udziałem w zmartwychwstaniu sprawiedliwych”. Jehowa sprawi, że Poświęceni Obozowcy Epifanii przejdą takie same doświadczenia i próby, co obecnie skompletowany Kościół Pierworodnych z Wieku Ewangelii! Ci poświęcający się między wiekami, pozostający jeszcze pośród nas Młodociani Godni w pełni poświęceni i wierni słudzy, z pomocą Poświęconych Obozowców Epifanii są Boskim miejscem zamieszkiwania, spotykania się i błogosławienia ludzi. Na nich spoczywa antytypiczny słup obłoku i ognia – Prawda i jej Duch, a oni są jej depozytariuszami! Niektórzy zlekceważą to stwierdzenie, jeszcze inni mu zaprzeczą, ale w najmniejszym stopniu nie zmieni to faktu, iż Chrystus jest odbiorcą i depozytariuszem Boskiej Prawdy i Ducha. Słowo Boże, Biblia, oraz nasze pisma pokazują ponad wszelką wątpliwość, że wszyscy z duchowych wybrańców zostali już uwielbieni, a w teraźniejszym czasie (2014r.) oświeceni Duchem i pobudzani Duchem poświęceni są odbiorcami tej wielkiej łaski. Wdzięczni jesteśmy PANU za ten największy ze wszystkich przywilejów, który, porównawczo, przewyższa wszystko to, czym przechwalać by się mogli najwięksi, najpotężniejsi i najmądrzejsi tego świata.
Zbieranie i rozpraszanie! Nie starajmy się naszymi czynami, słowami bądź wyglądem odpychać kogokolwiek od nas, z wyjątkiem sytuacji, gdy dokonane to zostanie na skutek wierności w śmiałym mówieniu Prawdy w miłości. Lepiej pozwolić, by to Prawda dokonała podziału. Mówmy Prawdę w miłości i mocno przy niej stójmy, a wtedy niech moc Boża działa nie tylko w pierwszym rozdzielaniu i zbieraniu, ale także w drugim rozdzielaniu i wyrzucaniu na zewnątrz. „Bo Słowo Boże jest żywe [pełne energii i życia] i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny [bowiem miecz może przeniknąć tylko przez rzeczy materialne], przenikające [przez duchowe rzeczy, tak jak rozcinający nóż] aż do rozdzielenia duszy [znaczenia czynu dokonanego przez inteligentne stworzenie] i ducha [intencji danego czynu, wewnętrznej, niewidzialnej pobudki], stawów [rodzaju czynów oraz po wiązań pomiędzy nimi, tak jak jest w zewnętrznych kręgach] i szpiku [prawdziwej istoty