Teraźniejsza Prawda nr 527 – 2013 – str. 67

Drodzy Bracia i Siostry w Niemczech i w Polsce: |
Styczeń 2014 |
Dom Biblijny (w USA) zwrócił uwagę na fakt, że nie którzy ze sług mianowanych przez LHMM od pewnego czasu publicznie nauczają tak zwanej „postępującej prawdy”, przedstawiając siebie samych jako mających upoważnienie z Domu Biblijnego (NIE POSIADAJĄC GO) i żądają, aby bracia przyjmowali te nauki, mimo że nie zostały one przedstawione w czasopiśmie Teraźniejsza Prawda. Jak wobec tego bracia mogą „doświadczać wszystkich rzeczy” (1Tes. 5:21, KJV), jeśli myśli są przedstawiane jedynie słownie, a nie w naszych czasopismach? Dom Biblijny pragnie wyjaśnić, że te nauki i roszczeniowe (klerykalne) taktyki NIE są aprobowane przez Dom Biblijny! Zostało to potwierdzone publicznie przez fakt, że Brat Dan Herzig został wysłany do Polski specjalnie w celu wyjaśnienia stanowiska Domu Biblijnego w tych sprawach.
Pan dozwolił, aby te działania trwały obecnie przez pewien czas, najwyraźniej w celu wypróbowania pewnych przywódców w naszym ruchu. To spowodowało liczne działania przesiewawcze [niewłaściwe nauki i klerykalne taktyki] ze strony pewnych wybitnych braci. Pan poddał te bezprawne działania pod rozwagę Domu Biblijnego, wskazując nam przez to, że nad szedł czas, by powiedzieć „dalej nie postąpią” (2Tym. 3:9). W Domu Biblijnym uważamy za niezbędne podjęcie pewnych działań w celu skorygowania złego postępowania tych jednostek, które wybrały drogę przeciwko zalecanym zarządzeniom LHMM, tak jak zostały podane przez naszego Pastora. Te błądzące jednostki wybiegają przed Pana (na własne ryzyko) i działają jako klerykałowie w swych roszczeniowych postawach.
Pan poddał te sprawy naszej uwadze i obecnie dostrzegamy błądzących wodzów, którzy oskarżali braci, sprzeciwiających się w jakiś sposób tym „tak zwanym nowym prawdom” i klerykalnym taktykom. Okazuje się, że bracia, na których się rzuca oskarżenia, trwają w dobrej wierze, służąc Panu za pośrednictwem LHMM. Gdy rozważyliśmy te sprawy, stało się dla nas niezbędne napisanie przeciwko ich fałszywym naukom i nadużywaniu zarządzeń jako ograniczonych, przykrych, a być może nawet zniesławiających. Niestety, ci nauczyciele (którym powierzono Prawdę Epifaniczną) nie są w harmonii z tymi zarządzeniami, lecz są w zgodzie z niewiernym klerem z przeszłości oraz ich stronniczymi zwolennikami, którzy (podczas Paruzji) występowali przeciw zarządzeniom naszego Pastora. Postępując za przykładem naszego Pastora zauważamy, że on nie pozwalał sobie na odwrócenie się od obrony Prawdy oraz od obalania sprzeciwiających się jej błędów; podobnie my nie pozwolimy sobie na odwrócenie się od Prawdy przez podobne niekulturalne przedstawianie i błędne nauki naszych dni.
Korzystając z przykładu naszego Pastora, „zostaliśmy postanowieni w celu obrony i umocnienia Prawdy Epifanicznej” podawanej przez Pana. Będziemy działać zgodnie z tym, kiedykolwiek potrzeby braci (owiec) i Prawdy będą tego wymagać. To są te same samolubne i stronnicze powody, które pobudzały do działań podobnych do klerykalnych, aby wyśmiewać się z naszego Pastora w jego stosownej działalności, i które pobudzają również błądzicieli Epifanii do wyśmiewania się z nas w naszych odpowiednich działaniach (2Tym. 3:1-9); werset 9 wskazuje, że Bóg przez Swych rzeczników zupełnie objawi tych, którzy uczą błędów. Dom Biblijny jest kustoszem Prawdy Epifanicznej, zatem gdybyśmy przestali bronić Prawdy i jej zarządzeń przed próbami odrzucenia jej lub różnych jej zarysów, Pan z pewnością powołałby na nasze miejsce kogoś innego do obrony Prawdy.