Teraźniejsza Prawda nr 525 – 2013 – str. 29
zamieszania co do wyboru przez dane pokolenie tego lub innego miejsca, czasami w bardziej preferowanej lokalizacji, a czasami w mniej preferowanym położeniu. Każde pokolenie miało wyznaczone mu miejsce, swoje własne obowiązki oraz swoją własną relację z Przybytkiem.
PORZĄDEK JEST PIERWSZYM PRAWEM NIEBIOS
Tak samo jest z nawróconym sercem i głową. Poprzednio, w stanie nienawróconym, czasami samolubstwo było w centrum, sprawując kontrolę, czasami rządziło sumienie, czasami żądza posiadania, czasami wojowniczość, a czasami strach zajmował centrum, a wokół nich grupowały się różne inne organy. Jednakże obecnie, po tym, jak serce zostało oddane Panu, uznana zostaje Jego organizacja i ład, a różne podrzędne władze umysłu i serca znajdujące się w naszym mózgu zostają ustawione w swej relacji do władz centralnych, które zaczynają dominować i zawsze zajmują prominentne stanowisko władzy. Dla prawdziwie nawróconego poświęconego chrześcijanina, centrum, z którego będą wychodzić wszystkie ustalenia życia, to cześć i duchowość, które odpowiadają Przybytkowi w centrum Obozu Izraela. W przyszłości wszystkie pozostałe organy muszą wypatrywać kierownictwa od tego centrum.
Na przykład, żądza posiadania może mówić, jak można zdobyć bogactwo, ale nie ma prawa przystąpić do działania, zanim najpierw pomysł ten nie zostanie przyjęty i zaakceptowany przez cześć i duchowość. Następnie pozwolenie musi przejść przez pierwszy krąg reprezentowany przez Lewitów. Odnośnie tego, czy żądza posiadania może działać tak jak proponuje, coś do powiedzenia będzie mieć dobrotliwość, tak samo jak sumienie oraz nadzieja. A z pewnością dobrotliwość, nadzieja i sumienność będą pytać Pana poprzez cześć i duchowość odnośnie tego, co jest wolą Pana w tym przedmiocie, zanim udzielą pozwolenia żądzy posiadania, by mogła działać tak jak proponuje.
Wojowniczość jest kolejnym z tych organów mózgu, który, zanim przyszliśmy do Pana, mógł być organem centralnym dowodzącym pozostałymi, lecz obecnie został przeniesiony na właściwe mu miejsce na zewnątrz i umieszczony w pewnym oddaleniu od centrum; nie może on działać, dopóki nie otrzyma pozwolenia, a pozwolenie może przyjść jedynie poprzez dobrotliwość, nadzieję, sumienność, itd., a te organy muszą z kolei pytać czci i duchowości, czy byłoby rzeczą właściwą, by wojowniczość przypasała swój miecz i ruszyła w bój, oraz w jakim zakresie może działać. Jeśli jest to w dobrej sprawie, pozwolenie zostanie udzielone; jeśli jest to w złej sprawie, będzie odmowa udzielenia pozwolenia, a organy stanowczości i stałości dopilnują tego, by decyzje centralnego sądu zostały wykonane przez wszystkich członków umiejscowionych na zewnątrz.
Na przykład jeśli wojowniczość została pobudzona i pragnie w jakiejkolwiek formie współpracować z samolubstwem bądź żądzą posiadania, decyzja centralnego sądu będzie brzmiała: Nie! Wojowniczość nigdy nie może być używana samolubnie; lecz jeśli wojowniczość zostanie pobudzona we współpracy z sumieniem w celu obrony wiary raz przekazanej świętym, decyzja centralnego sądu będzie brzmiała: Tak! Walczcie żarliwie o wiarę raz świętym przekazaną! Niemniej jednak dobrotliwość i miłość we współpracy z ostrożnością zostaną odkomenderowane, by dopilnować tego, aby nawet w obronie wiary raz świętym podanej wojowniczość nie podejmowała działań nacechowanych złośliwością lub nienawiścią, lecz by pozostawała pod nadzorem miłości i słuszności.
Nic dziwnego, że światowi ludzie zdumiewają się nad taką radykalną przemianą charakteru i życia u tych jednostek, które doszły do harmonii z Panem poprzez pełne poświęcenie serca – u tych, którzy zostali przeorganizowani, przemienieni przez odnowienie swego umysłu i woli – poprzez poddanie wszystkich swoich zalet serca i umysłu pod kontrolę Pana i doprowadzenie ich do harmonii z Nim. Czasami mówimy o nawróceniu, jak gdyby dokonywało ono cudu, bowiem jego oddziaływanie dokonało tak wspaniałej przemiany w naszym sercu, życiu i uczuciach, poddając je pod nowy zarząd, pod kontrolę Ducha Pańskiego, ducha miłości, ducha mądrości, ducha zdrowego zmysłu.