Teraźniejsza Prawda nr 523 – 2012 – str. 64

GRZECHY NIEPRZYKRYTE OFIARĄ CHRYSTUSA

      Śmierć Chrystusa nie dokonuje pojednania za nic innego, jak tylko za grzech Adama. Jednakże inne grzechy – grzechy przeciwko światłu, za które poszczególni grzesznicy ponoszą bezpośrednią odpowiedzialność – muszą także zostać rozliczone. W dawnych czasach lud Boży był srodze prześladowany, tak że ci prześladowani byli zmuszeni mieszkać w jaskiniach i w jamach ziemi (Żyd. 11:32-40). Przewinienia wobec ludu Bożego, proporcjonalnie do tego, na ile dopuszczano się ich przymierze światła, miały być policzone samym prześladowcom.

      Boska Opatrzność wyrównała rachunki z narodem żydowskim przy końcu Wieku Żydowskiego. Spadł na nich wtedy gniew w największym stopniu. Rozumiemy, że wy równanie rachunków z tym narodem zakończyło się w 70 roku n. e.. Co do innych narodów, należy za łożyć, że Bóg obchodził się z nimi w podobny sposób, chociaż nie dokładnie taki sam, ponieważ inne narody nie były w relacji przymierza z Bogiem tak jak Izraelici.

      Tak samo w Wieku Ewangelii było popełnianych wiele grzechów, które w żaden sposób nie mogą być przykryte ofiarą Chrystusa. Są to grzechy przeciw światłu i wiedzy. Według słów samego Pana, głównymi z tych grzechów były te popełniane wobec Jego ludu. Jezus powiedział, że kto by skrzywdził jednego z „tych maluczkich” spośród wierzących w Niego, zostanie ukarany; a kto by podał jednemu z nich choćby tylko „kubek zimnej wody”, zostanie nagrodzony (Mat. 18:6; 10:42).

      Z historii dowiadujemy się o okropnych okrucieństwach popełnianych względem świętych w ciemnych wiekach. Byli oblewani smołą i paleni, byli rzucani na pożarcie dzikim bestiom, a ich ciała były rozszarpywane na strzępy. Torturowano ich na niezliczone sposoby. Jesteśmy raczej pewni, że pewna kara należy się tym, którzy dopuszczali się ta kich okrucieństw. Jednakże Pan powiedział nam, że nie ma my sądzić przed czasem. W Tysiącletnim Królestwie Kościół będzie sądził świat przechodzący proces restytucji. Obecnie ci z nas, którzy nie są z Kościoła, mają spoglądać ku Panu i oczekiwać Jego sądu.

ANTYTYPICZNY KOZIOŁ AZAZELA

      Pismo Święte pokazuje, że tak jak był czas uregulowania rachunków z Żydami, który osiągnął punkt kulminacyjny w 70 roku n. e., tak będzie podobny czas regulowania rachunków z narodami, które mienią się być chrześcijańskimi. Narody te są odpowiedzialne w takim stopniu, w jakim oddawały się niesprawiedliwości, w takiej mierze, w jakiej grzeszyły przeciwko światłu. My nie znamy stopnia ich odpowiedzialności, ale Bóg zna! W czasie wielkiego ucisku załatwi On wszystkie te sprawy, aby w nowej dyspensacji nie było żadnych nieuregulowanych rachunków – aby ludzkości nie można było wówczas nic takiego zarzucić. Za grzechy popełnione narodowo, będzie narodowo dokonywana zapłata. Oczywistym jest, że tak jak pojedyncze osoby cierpiały z powodu przejawów zła, tak pojedyncze osoby będą cierpieć, gdy dokonywana będzie zapłata.

      W jaki sposób Bóg rozliczy przejawy niesprawiedliwości, które chce usunąć, aby ludzkość mogła wystąpić z czystym kontem? Odpowiadamy, że klasa Wielkiej Kompanii miała udział w ucisku, a ponieważ członkowie tej klasy tak naprawdę nie zasługiwali na udział w tym ucisku w tym znaczeniu, że nie zasłużyli na Boski gniew, dlatego też ich cierpienie było w pewnej mierze cierpieniem, na jakie zasłużyli drudzy. Wejście do klasy Wielkiej Kompanii nie było żadną karą, bowiem klasa ta jest wielce błogosławiona. Wprawdzie nie siedzi na tronie, ani nie jest w boskiej naturze, ale służy przed tronem. Maluczkie Stadko otrzymało najwyższą nagrodę połączenia się z Mistrzem, współdziedziczenia z Nim w Królestwie. Wielka Kompania otrzymała nagrodę na poziomie duchowym niższym od Boskiego, lecz niemniej jednak na poziomie duchowym, ponieważ była spłodzona z Ducha.

PAMIĘTAMY

      W dniu 09.03.2013 r. w wieku 85 lat zmarł brat Jerzy Gawroński. Był członkiem Zboru we Warszawie.
W dniu 27.03.2013 r. w wieku 79 lat zmarł długoletni starszy zboru w Katowicach brat Władysław Oliwa.
W dniu 13.04.2013 r. w wieku około 80 lat zmarł brat Tadeusz Malinowski ze Zboru w Bytomiu.

poprzednia stronanastępna strona