Teraźniejsza Prawda nr 513 – 2010 – str. 27

wiele przykładów, by pokazać, że z powodu złego kierownictwa i wynikających z niego złych nauk i zarządzeń, „winnica” Towarzystwa w czasie Epifanii zaiste nie przyniosła urodzaju podobającego się Bogu.

    Niektórzy w ugrupowaniu Towarzystwa wskazują na szeroko zakrojoną służbę przez siebie wykonywaną i na wielką liczbę ludzi, jaką przyciągnęli do swego ugrupowania, jako na niewątpliwy dowód tego, że ich ugrupowanie wraz z jego wodzami, naukami i zarządzeniami cieszy się Boską aprobatą. Powierzchowność takich twierdzeń jest oczywista w świetle Pisma Świętego, które wyraźnie pokazuje, iż chełpienie się szeroko zakrojoną służbą w imieniu Jezusa i zdobywaniem prozelitów, czyli nowych współwyznawców, niekoniecznie dowodzi, że takowa działalność cieszy się Boską aprobatą (Mat. 7:22, 23; 23:15; Łuk. 13:24-27).

„WINNICE” PBI I DAWN

    Co się tyczy winnicy PBI (Pastoralny Instytut Biblijny), to wkrótce po tym, jak został utworzony, także znalazł się pod złym kierownictwem. Zamiast utworzyć swój instytut jedynie jako udogodnienie do prowadzenia działalności wymagane przez świeckie prawo oraz jako finansowy kanał, czyli fundusz, popełnili oni błąd, ustanawiając go jako ciało religijne (a zatem wprowadzili inne ciało religijne do Kościoła, co w praktyce uczyniło z niego antychrysta – E7, s. 198,199) i centralę zatwierdzającą doktryny (E7, s. 161-166). Wspomnieliśmy już o tym, jak obeszli się z chronologią br. Russella. W miejsce chronologii br. Russella, której prawdziwość została dowiedziona przez wybuch wojny światowej (faza 1) w 1914 roku, przedstawili oni fałszywą chronologię pochodzącą ze źródeł kościoła nominalnego i na rzecz tej chronologii porzucili prawdę o Jubileuszach.

    Wodzowie PBI odrzucili naukę br. Russella (zob. broszurę: Powrót Naszego Pana) mówiącą, że epifania jest okresem we Wtórym Przyjściu naszego Pana pomimo faktu, iż Pismo Święte (2Tym. 4:1; 1Tym. 6:14,15; E4, s. 42-45) wyraźnie o tym naucza. Nie będąc w stanie podać żadnego zgodnego z Pismem Świętym, faktami oraz logiką wyjaśnienia antytypu ostatnich wspólnych czynów Eliasza i Elizeusza, harmonijnego z tym, co podał na ten temat br. Russell (innego od wyjaśnienia przedstawionego przez br. Johnsona, którego nie chcieli przyjąć), zaczęli wkrótce wysuwać wątpliwości co do tego, czy te ostatnie wspólne czyny w ogóle są typiczne. Tak samo postąpili z innymi wersetami Pisma Świętego, które br. Russell wskazał jako typiczne.

    Później weszli oni w społeczność z wodzami przesiewania z lat 1908-1911 oraz z ich ruchem, uznając po cichu niektóre ich błędy dotyczące ofiar za grzech, Pośrednika i Przymierzy.

    Można by wymienić wiele innych odchyleń od Prawdy (E7), lecz powyższe powinny wystarczyć, aby wykazać, że z powodu złego kierownictwa i wynikających z niego złych nauk i zarządzeń, „winnica” PBI, ogólnie mówiąc, również nie przyniosła w okresie Epifanii urodzaju podobającego się Bogu.

    „Winnica” Dawn także dostała się pod złe kierownictwo. Jej wodzowie pod wieloma względami poszli w tym samym złym kierunku, co wodzowie P.I.B., zaprzeczając temu, że epifania jest okresem (E4, s. 42-65) i bardzo szeroko rozpowszechniając wysuwane przez siebie wątpliwości co do topicznego znaczenia ostatnich wspólnych czynności Eliasza i Elizeusza oraz wielu innych typicznych obrazów, o których nauczał br. Russell (E10, s. xxvii -xxxvi). Odrzucili oni naukę br. Russella o wiązaniu szatana (Mat. 12:29) twierdząc, że się ono jeszcze nie rozpoczęło (PT ’52, s. 29); jak również, w sprzeczności z naukami br. Russella (P1, s. 20-25; PT „38, s. 46) zaprzeczali temu, że werset z Przyp. 4:18 naucza o rozwijaniu się postępujących prawd biblijnych na czasie aż do doskonałego dnia Tysiąclecia. Można by przytoczyć inne przykłady, lecz te wystarczą. Tak więc, tak samo jak PBI, i z podobnych powodów, „winnica” Dawn nie przyniosła w okresie Epifanii urodzaju podobającego się Bogu.

    To samo można by powiedzieć o różnych innych grupach, czyli „winnicach” Wielkiej Kompanii pod złym kierownictwem, które z powodu takiego kierownictwa w różnym stopniu odrzuciły Prawdę i jej zarządzenia podane przez br. Russella, a zastąpiły je błędnymi naukami i złymi zarządzeniami. Nie tylko nie uznali oni różnych postępujących prawd, ale nawet je zwalczali. Ich zła postawa w tym aspekcie pokazuje, że nie są z Oblubienicy, lecz należą do Wielkiej Kompanii, a jej wynikiem będzie ich rozczarowanie (Obj. 7:17). Prawdopodobnie największą przeszkodą dla różnych grup Wielkiej Kompanii jest ich upieranie się przy tym, że drzwi wejścia do wysokiego powołania są wciąż otwarte po jesieni 1914 r. Trzymają się oni tego pomimo wyraźnych nauk Pisma Świętego stwierdzających, że jest inaczej (Dodatkowy Sztandar Biblijny Nr 51). Pamiętajmy, że dostępnych było tylko 144 000 koron w ciągu całego Wieku Ewangelii (Obj. 7:4). Dlatego też jedynymi koronami dostępnymi pomiędzy 1881 r. (P2, s. 235; P3, s. 205-225 – patrz Słowniczek na ostatniej stronie) a końcem żęcia w 1914 r. były korony utracone przez tych, którym zostały one wcześniej przydzielone. Wodzowie Wielkiej Kompanii prawie bez wyjątku twierdzili aż do końca ziemskiego biegu ostatniego

poprzednia stronanastępna strona