Teraźniejsza Prawda nr 513 – 2010 – str. 20

Godnych), Jezus podał też antytyp słów Booza: „musisz również kupić opiekę nad Młodocianymi Godnymi, tak jak nad Wielką Kompanią, ponieważ oni także są właścicielami”.

    Kiedy ktoś kupował pole, aby wzbudzić imię zmarłego, nie wolno mu było kupować go w celu oddania komuś innemu, ponieważ pole to było własnością potomstwa zmarłego. Innymi słowy, był to rodzaj transakcji, w której wykładało się pieniądze i nie dostawało nic w zamian. Krewny (w. 6) nie był zdecydowany dokonać tej transakcji, więc powiedział: „Nie mogę odkupić”. A zatem odmówił kupienia pola.

    Należy wyjaśnić zwyczaje związane z kupowaniem w Izraelu. W Izraelu, kiedy mężczyzna umierał bezdzietnie, jego najbliższy krewny powinien wejść w związek małżeński z wdową, celem spłodzenia potomstwa po to, by jego rodzina nie zniknęła z kronik Izraela. Prawo odnośnie tego jest podane w 5Moj. 25:5-9, gdzie jest powiedziane, że człowiek, który pojmuje za żonę wdowę po swoim bracie (lub po najbliższym krewnym) i daje jej potomstwo, czyni dobrze. Lecz jeśliby odmawiał, wdowa miała pójść do bramy do starszych i prosić publicznie, by ją poślubił, a jeśli nadal by odmawiał, kobieta ta miała napluć mu w twarz i zdjąć mu but ze stopy, a jeśli ten, kto miał prawo wykupu, nie chciał wykupić, musiał oddać swój but, aby to pokazać.

    Zobaczmy, co jest tego antytypem. Kiedy zostało podane wyjaśnienie, że Elizeusz przedstawia zarówno członków Wielkiej Kompanii, jak i Młodocianych Godnych, najbliższymi krewnymi byli wodzowie Towarzystwa, członkowie zarządu i wydawcy. Wodzowie zdali sobie sprawę, iż wpadli w pułapkę, gdyż sądzili, że prowadzą ruch Maluczkiego Stadka, lecz gdy zostało im wykazane, że prowadzą ruch Wielkiej Kompanii i Młodocianych Godnych, nie mogli zniżyć się do bycia takimi wodzami, ponieważ oznaczało to pożegnanie się z pożądanym przez nich dziedzictwem w klasie Oblubienicy. Dlatego nie przyjęli tej myśli i nie porzucili idei bycia wodzami Maluczkiego Stadka ze strachu przed utratą swego dziedzictwa. W jaki sposób odmówili? Poprzez zaprzeczenie istnieniu klasy Młodocianych Godnych oraz temu, że Elizeusz może reprezentować obie klasy – Wielką Kompanię i Młodocianych Godnych. Przez długi czas dyskutowali na temat wyjaśnienia odnośnie tych dwóch klas, a ich zaprzeczanie tymczasowemu usprawiedliwieniu doprowadziło ich do tego, że musieli zaprzeczyć istnieniu klasy Młodocianych Godnych, ponieważ Młodociani Godni również są jednostkami tymczasowo usprawiedliwionymi. Po wnikliwych dyskusjach, osiągnęli taki stan, że zaprzeczyli istnieniu klasy Młodocianych Godnych i oczywiście jednocześnie zaprzeczyli temu, jakoby mieli być wodzami ruchu Młodocianych Godnych. W Strażnicy z 15 stycznia 1920 roku autor i redaktor Rutherford napisał artykuły na ten temat.

    Zaprzeczanie istnieniu klasy Młodocianych Godnych jest antytypem odmowy odkupienia pola. Mężowie przedstawiają tu wodzów różnych klas. Mąż umierający bezdzietnie przedstawia wodza, który przestaje nim być i nie ma nikogo, kto mógłby go zastąpić. Wodzem Maluczkiego Stadka jest Jezus, więc nigdy nie umiera, dlatego też Maluczkie Stadko nigdy nie będzie wdową. Zatem Jezus nie jest tu wspomniany. Lecz może się zdarzyć, że wodzowie Wielkiej Kompanii przestają nimi być i nie mają żadnego zastępcy, a wtedy wodzowie Maluczkiego Stadka są w stanie ich zastąpić. Podobnie, gdyby wodzowie Młodocianych Godnych zmarli nie pozostawiając wodzów dla swojej klasy, wodzowie wyższej klasy, czyli wodzowie Wielkiej Kompanii, powinni zająć miejsce wodzów Młodocianych Godnych, ponieważ byliby ich najbliższymi krewnymi. Gdyby wodzowie tymczasowo usprawiedliwionych zmarli nie pozostawiając następców, wodzowie najbliżsi tymczasowo usprawiedliwionym również zajęliby ich miejsce. Taki był zwyczaj odnośnie wykupu w celu wzbudzenia nasienia wdowie. W antytypie prawo to również odnosi się do wdowy, ponieważ Młodociani Godni stracili swoich najwierniejszych wodzów reprezentowanych przez Mahalona i dlatego wodzami najbliższymi Młodocianym Godnym byli wodzowie Wielkiej Kompanii, którzy powinni przyjąć Młodocianych Godnych i doprowadzić tę klasę do rozkwitu. Jednakże wodzowie Towarzystwa odmówili uczynienia tego, zaprzeczając istnieniu klasy Młodocianych Godnych.

    W opisie nie czytamy, by Ruta napluła w twarz swemu krewnemu, ponieważ to nie Ruta działa tutaj, lecz jej przedstawiciel Booz. Nie ma wzmianki o tym, by Ruta splunęła w twarz swemu krewnemu. Lecz dokonał tego lud Boży, gdy wodzowie Wielkiej Kompanii odmówili przyjęcia klasy Ruty i doprowadzenia jej do rozkwitu. Co to przedstawia? Oto wyjaśnienie.

    Ślina ludu Bożego przedstawia Słowo Boże, ponieważ Słowo Boże to usta Boże. I podobnie Słowo Boże przechodzi przez usta ludu Bożego jako symboliczna ślina, ponieważ lud Boży jest Jego narzędziem mówczym. Bycie rzecznikiem Boga oznaczało używanie Słowa do piętnowania tych, którzy używali go w niewłaściwy sposób, i było to czynione przez lud Boży szczególnie wobec Rutherforda.

poprzednia stronanastępna strona