Teraźniejsza Prawda nr 510 – 2009 – str. 40

      Bóg sprowadzi gorzkie doświadczenia wielkiego Czasu Ucisku na Człowieka Grzechu: „obróci się do ciebie kielich prawicy PAŃSKIEJ” (Jer. 25:15-29; E14, s. 387, 464); a te same jednostki, lub klasy społeczeństwa, które zostały upite jego błędami etyki i doktryny, odrzucą je, czego skutkiem będzie to, że jego godność, bogactwo i panowanie, którymi się szczycił, okryją się hańbą: „i zwrócenie sromotne przyjdzie na sławę twoją”, tak jak „wszystkie stoły ich pełne są zwracania” (Izaj. 28:8; E6, s. 393).

    Liban tak samo jak Syjon jest używany czasami do reprezentowania prawdziwego, a czasami nominalnego ludu Bożego (Zach. 11:1; E5, s. 264; Jer. 22:20; E14, s. 379). Antychryst ma zostać splądrowany przez nominalny lud Boży, w szczególności przez swych własnych poddanych – „bo cię łupiestwo Libanu okryje”, (w. 17); i będzie drżeć ze strachu, gdy przyjdzie nań spustoszenie dokonywane przez nieprzestrzegających prawa: „i spustoszenie zwierząt (…) ich straszyło”; w przekładzie Rotherhama: „i spustoszenie przez dzikie bestie wywoła u ciebie przerażenie”. Tym sposobem Antychrysta spotka odpłata za zbrodnie przez niego popełnione, zwłaszcza na ludzie Bożym, które są tu ponownie opisane dokładnie takimi samymi słowami, jak w wersecie 8, który już omówiliśmy.

PIĄTA BIADA ANTYCHRYSTOWI

    Piąta biada tu wspomniana jest skierowana przeciwko bałwochwalstwu i nauczaniu kłamstwa praktykowanymi przez ciemięzcę. Przez różne sobory i nieomylne (?) dekrety papieży Antychryst opracował swoje własne błędne wyznania wiary i dogmaty, którym oddaje cześć, stawiając je na równi ze Słowem Bożym lub nawet przedkładając je ponad nie, i to pomimo wielu potępień bałwochwalstwa zawartych w Biblii, np. Izaj. 2:8 stwierdza: „Napełniona też jest ziemia ich bałwanami, robocie rąk swoich kłaniają się, które poczyniły palce ich” (patrz także 2Moj. 20:4,5; Izaj. 44:9-28).

    Te wyznaniowe bożki zawierają takie błędne dogmaty i nauki jak: boskie prawo królów, kleru i arystokracji, czyściec, wieczne męki, świadomość umarłych, nieśmiertelność duszy, trójcę, mszę (obrzydliwość spustoszenia – P3, s. 102-104), skuteczność odpustów, czczenie świętych (bałwochwalczy kult świętych), nieomylność papieża, czczenie Marii jako „królowej niebios i szczególnego pośrednika wierzących przy przystępowaniu do Boga i Chrystusa” (Jer. 7:18; E8, s. 311). Zaiste są to marności nikczemne, a „którzy pilnują marności nikczemnych, pozbawiają się miłosierdzia Bożego” (Jon. 2:8).

    Jaką korzyść będzie miał Człowiek Grzechu z tych tak umiejętnie sformułowanych błędnych wyznań wiary i dogmatów, które są oparte na nieprawdzie, a w szczególności na monumentalnym kłamstwie Szatana (1Moj. 3:4)? Bez względu na to, jak bardzo ich twórcy na nich polegają, nie mogą one podać prawdy. „Cóż pomoże ryty obraz (…) nauczyciel kłamstwa, że ufa rzemieślnik w robocie swojej, czyniąc bałwany nieme?” (hebrajskie wyrażenie illemim elilim, nie elohim) – przez co sugerowany jest olbrzymi kontrast pomiędzy bezsilnymi małymi bałwanami zrobionymi przez człowieka a Wszechmocnym Bogiem [(Zach. 10:1, 2), w. 18].

    Ciemiężeni potępiają Antychrysta za ustanowienie takich bałwanów wyznaniowych, takich „niemych nieistnień” (1Kor. 8:4 – Rotherham), nauczycielami prawdy: „Biada temu! który mówi drewnu: Ocuć się, a kamieniowi niememu: Obudź się! Tenże to ma uczyć?” (Habak. 2:19); bowiem pomimo pięknego i atrakcyjnego wyglądu powierzchni i pozoru Boskiej Prawdy, co się tyczy Prawdy i jej Ducha są one pozbawione czucia, życia i mowy: „Spojrzyj nań, powleczony jest złotem i srebrem; ale w nim nie masz zgoła żadnego ducha” (Jer. 10:2-5, 14, 15).

    Jehowa nie mieszka poprzez Swoją Prawdę i jej Ducha w bożkach wyznaniowych ani w ich twórcach; wprost przeciwnie, poprzez swoją Prawdę na czasie i jej Ducha mieszka w Swoim uświęconym prawdziwym Kościele: „Pan jest w kościele świętobliwości swojej”, (Habak. 2:20; 1Piotra 1:15, 16; 1Kor. 3:16, 17). Pod zwierzchnictwem Jezusa wyłącznie on jest depozytariuszem Prawdy na czasie; tylko jego członkowie mają właściwe zrozumienie prawdziwych wyroczni Bożych na czasie, z których każde słowo jest Prawdą i na pewno spełni się w słusznym czasie. Dlatego też wszyscy zostają napomniani do tego, by uciszyć swoje sprzeczne dogmaty, teorie, opinie i wytwory swoich umysłów w Jego obecności objawiającej się w Prawdzie na czasie podawanej przez Jego prawdziwy Kościół: „umilknij przed obliczem jego wszystka ziemio!”

    Tak jak dalsze wielkie objawienie celów Boga co do chaldejskiego ciemięzcy (w. 4-20) było wielką zachętą i błogosławieństwem dla Abakuka, tak samo w antytypie, objawienie celów Boga co do Antychrysta, wielkiego najeźdźcy, stało się źródłem wielkiej zachęty i błogosławieństwa dla br. Russella, br. Johnsona oraz innych wiernych strażników. Zważywszy na rażącą niesprawiedliwość, okrucieństwo i przemoc Antychrysta, które, jak widzieliśmy, są tak żywo zobrazowane w biadach wypowiadanych przeciwko niemu przez ciemiężonych, które doszły do niebios wołając do Boga o pomstę, wszyscy z ludu Bożego mogą szczerze podziękować Mu za to, że Antychryst, „mały róg”, który „walczył z świętymi, i przemagał ich” (Dan. 7:8, 21), wkrótce spotka haniebny koniec, bowiem

poprzednia strona – następna strona