Teraźniejsza Prawda nr 507 – 2008 – str. 59

2007
ROCZNE SPRAWOZDANIE Z WIELKIEJ BRYTANII

     Drogi Bracie Herzig: Pozdrowienia w imieniu Jezusa!

      Rok 2007 minął aż nazbyt szybko. Z religijnego punktu widzenia w Wielkiej Brytanii coraz bardziej jasne staje się, że żyjemy w erze post-chrześcijańskiej. Grupy muzułmańskie i ateistyczne, jak również wpływowe grupy sodomitów kontynuują swoje wysiłki zmierzające do tego, by położyć kres Bożemu Narodzeniu i Wielkanocy jako świętom religijnym. W programach telewizyjnych zaczyna się dyskutować o tym, czy islam może zastąpić chrześcijaństwo jako religię państwową. Ponadto, materializm w dalszym ciągu wypłukuje tę niewielką ilość wiary chrześcijańskiej, jaka jeszcze pozostała. Szkoły państwowe od mniej więcej trzydziestu lat mają w programie nauczania przedmiot „religie świata”, który traktuje wszystkie sześć rdzennych religii Wielkiej Brytanii jako równe sobie. Nie trzeba dodawać, że Biblia jest kompletnie ignorowana. Stąd większość ludzi poniżej czterdziestego roku życia jest obecnie analfabetami biblijnymi i jest bardzo podatna na wpływy okultyzmu i obcych religii. Ta niewielka ochrona, jaką posiadali w przeszłości, obecnie została usunięta. Jest to główny powód tego, że w Wielkiej Brytanii znajdujemy się w erze postchrześcijańskiej.

      Kolejnym ważnym czynnikiem mającym wpływ na życie naszego społeczeństwa są ciągłe zmiany w pogodzie. Chociaż naukowcy ewolucjoniści spekulują, iż wszystkie te zachodzące zmiany są wynikiem działalności człowieka, tacy „naukowi” ateiści nie potrafią dostrzec ręki Boga w tej kwestii. Pastor Russell przepowiedział tę sytuację około stu lat temu w Fotodramie Stworzenia (s. 105; str. 91, wydanie z 1914 r.)

      Stwierdza on: „Stopniowo lodowce w postaci gór lodowych zmniejszają się i topią się w wodach bliżej Równika”. Wcześniej pisze on, że klimat Alaski i strefy arktycznej podlega „niezwykłemu” oddziaływaniu. Naukowcy ci, ze swoją mocno osławioną „światową mądrością”, nie biorą pod uwagę ogólnoświatowego potopu z czasów Noego. Zupełnie nie zauważają ręki Boga w historii środowiska. Pokrywy lodowe stanowią wymowne świadectwo istnienia pierścienia lodu i wody, który kiedyś otaczał ziemię. Jego opadnięcie na biegunach za dni Noego spowodowało ogólnoświatową powódź o katastrofalnych rozmiarach. Ateistyczni naukowcy mając na oczach „klapki” fałszywej teorii nie potrafią dostrzec tego, co znajduje się przed ich oczyma!

      Mamy nadzieję, że w 2008 r. uda się zwrócić uwagę społeczeństwa na teorię o pierścieniu poprzez serię „publicznych świadectw” dotyczących zmian klimatu i proroctw biblijnych. Fakt, że pastor Russell przepowiedział zmiany klimatyczne, może pomóc w zwiększeniu poczytności jego dzieł. Oprócz tego mamy nadzieję szeroko rozprowadzać nową broszurę na temat Świadków Jehowy możliwe nawet, że rozreklamujemy ją w prasie. Mamy również nadzieję w 2008 r. rozprowadzić wśród braci nowe traktaty w nowoczesnej szacie graficznej. Wśród braci panuje nastrój optymizmu zrodzony z radości, że Pan przeprowadził swój lud przez „padół łez” w roku 2007. A przeszedłszy przezeń, będziemy entuzjastycznie prowadzić dzieło dawania świadectwa światu.

      Inną bardzo obecnie niepokojącą rzeczą jest utrata zaufania do banków brytyjskich. Minęło 150 lat, odkąd zatrwożeni inwestorzy musieli stać w kolejkach przed jakimkolwiek brytyjskim bankiem, a jednak doszło do tego, co ukazało bardzo kruche podstawy brytyjskiego systemu bankowego. Ludzie pogrążają się coraz bardziej i bardziej w długach, a podstępne i nieodpowiedzialne reklamy w mediach zachęcają ich do zaciągania kredytów hipotecznych i pożyczek, które wyraźnie przekraczają ich możliwości spłaty. Wysoko poważana i mocno stąpająca po ziemi Konfederacja Przemysłu Brytyjskiego przewiduje, że wzrost gospodarczy spadnie w 2008 roku w Wielkiej Brytanii razem z innymi wskaźnikami, które są jeszcze bardziej pesymistyczne. Rynek mieszkaniowy, który był bastionem „czynnika dobrego samopoczucia” i sztucznego dobrobytu, w ostatnich latach zbliża się do katastrofalnego spadku, prowadząc do przymusowego przejęcia tysięcy domów. Innym alarmującym czynnikiem jest wzrastający i coraz poważniejszy deficyt w bilansie handlowym. Wielka Brytania kupuje o wiele więcej niż sprzedaje, a taka sytuacja zawsze jest zapowiedzią głębokiej recesji. Perspektywy dla Wielkiej Brytanii są bardzo ponure.

      Prawo i porządek publiczny również stają się coraz bardziej palącą kwestią w społeczeństwie brytyjskim.

poprzednia strona – następna strona