Teraźniejsza Prawda nr 502 – 2007 – str. 35

chociaż zasmuceni utratą bliskiej osobistej społeczności i wsparcia brata Johnsona, w ogólności cieszyli się, choć w wielu przypadkach przez łzy, że nasz drogi brat Johnson zakończył swój bieg i dlatego wraz z zakończeniem Pierwszego Zmartwychwstania dobiegło końca wesele Baranka i Jego Oblubienicy (Obj. 19:7-9).

         Jednak niektórzy nie radowali się z ogłoszenia skompletowania Oblubienicy w chwale, ani nie zaczęli się z tego radować później. Niektórzy bracia pamiętali stwierdzenia brata Johnsona, który spodziewał się, że pozostanie w ciele aż do 31 października 1956 roku, która to myśl była oparta jedynie na przewidywaniu, że jego śmierć będzie równoległością śmierci brata Russella 40 lat wcześniej. Brat Johnson wskazał, że on, ostatni członek klasy Eliasza, zostanie wówczas, we wczesnej fazie anarchii, „przemieniony”, a ci bracia, nie pamiętając o tym, że kiedykolwiek antytypiczny Zachariasz, brat Johnson, zakończy swój bieg, wtedy Oblubienica będzie kompletna, byli mniej lub bardziej zaskoczeni i nie wiedzieli, w którą stronę się zwrócić. Kilku z nich najwyraźniej doszło do tak głębokiego przekonania, że należą do klasy Oblubienicy, że pomimo widocznych dowodów tego, że Oblubienica jest skompletowana i znajduje się poza zasłoną, nadal lgnęli i chwytali się wszystkiego, czego tylko mogli, by udowodnić, że Oblubienica jeszcze nie jest skompletowana i nie znajduje się poza zasłoną. Niektórzy z nich stali się bardzo aktywni prowadząc kampanię pisania listów, starając się przekonać innych, by uwierzyli w ich poglądy. Kilka miesięcy później jeden z nich w Wielkiej Brytanii, którego brat Johnson wcześniej ze słusznych powodów nazwał „członkiem antytypicznego Lota”, objął wśród nich przywódczą pozycję i wkrótce zaczął wydawać czasopismo (P ’51, s. 151-155; ’52, s. 5-9, 38-42) oraz angażować się w szerszą działalność przesiewawczą.

         Po śmierci brata Johnsona jego nauka o tym, że antytypiczny Zachariasz (brat Johnson) jest ostatnim członkiem gwiezdnym i ostatnim członkiem Maluczkiego Stadka pozostającym na ziemi była potwierdzana wiele razy (zob. np. P ’50, s. 189, kol. 2; ’51, s. 20-22, 41-43, itd.). Prawda na ten temat stawała się o wiele jaśniejsza w miarę upływu czasu. Między innymi było jasne, że Zachariasz był ostatnim prorokiem wspomnianym w Starym Testamencie zgodnie z układem ksiąg w oryginalnym hebrajskim Piśmie Świętym – gdzie 2 Księga Kronik jest ostatnią księgą. Mieliśmy możliwość zbicia twierdzenia, że Zachariasz jest typem na klasę, a nie jednostkę poprzez potwierdzenie nauki brata Johnsona, że reszta kapłaństwa jest zobrazowana w braciach Zachariasza i że z tego powodu musi on przedstawiać jednostkę (P ’51, s. 42, 108). Między innymi także prawda na temat proroctwa z Mateusza 23:35 podana przez Posłannika Epifanii, potwierdzona i obroniona w TP stała mocno na przeszkodzie poglądom tych, którzy upierali się przy tym, że Oblubienica nie jest jeszcze skompletowana.

         Dlatego już w pierwszym numerze swojego czasopisma, wymieniony powyżej błądziciel w Wielkiej Brytanii otwarcie jej za przeczył i próbował ją odrzucić twierdząc, że Zachariasz wspomniany w Mateusza 23:35 nie jest tym samym Zachariaszem, co w 2Kronik 24 rozdz., lecz że jest on „synem Barachiaszowym,” z historii świeckiej, który żył po tym, jak Jezus wypowiedział słowa z Mateusza 23:35! W obronie tej prawdy przed tym atakiem (P ’52, s. 5-9) pomocny był Podręcznik Bereański brata Russella, który wykazuje, że słowa „syn Barachiasza” z Mateusza 23:35 są dopiskiem, a takie samo stwierdzenie zawiera Strażnica nr 4651. Starając się podeprzeć swoje twierdzenie ten błądziciel posuwał się bardzo daleko w swoim czasopiśmie. Opublikował nawet list od jednego ze swoich popleczników w Ameryce, w którym ten ostatni miał czelność próbować dodawać do Słowa Bożego (!) starając się wstawić słowa „syna Barachiaszowego” do Łukasza 11:51, fałszywie twierdząc, iż liczbowanie biblijne wskazuje, że powinny się tam znajdować (P ’53, s. 36-43)! Później wielu ze zwolenników tego błądziciela, szczególnie w Ameryce, odrzuciło go. Wyjaśnienia brata Johnsona na temat Mateusza 23:35 i Efez. 4:11-13 podają wiele innych dowodów biblijnych, takich jak to, że Józef (przedstawiający brata Johnsona) przeżył Jakuba (który przedstawia resztę Maluczkiego Stadka), co pokazało, że wraz z jego śmiercią klasa Oblubienicy jest skompletowana w chwale (P ’50, s. 193; por. ’51, s. 109,13). Te dowody biblijne, łącznie z potwierdzeniami z Piramidy (P ’51, s. 9-12, 99-105), niektóre z nich (s. 9-12) zostały opublikowane, oraz potwierdzenia ze świątyni Salomona i świątyni Zorobabela (P ’51, s. 132-138), po mogły mocniej ugruntować w umysłach braci prawdę o skompletowaniu Oblubienicy w chwale.

ELIASZ I WIATR

         Inny sposób, w jaki pisma dwóch członków gwiezdnych okresu Laodycei nam pomogły, miał związek z uniesieniem Eliasza w wichrze. Brat Johnson stwierdził: „Wiatr symbolizuje wojnę, jak słusznie nauczał pastor Russell (1Król. 19:11; Psalm 48:8; Obj. 7:1), a wicher symbolizuje rewolucję i anarchię. Brat Russell również tak uczył (Jer. 23:19; 25:32, porównaj z w. 29-38; Psalm 58:10; Izaj. 41:15, 16, gdzie symboliczny wiatr i wicher są wyraźnie rozróżniane)”. Dlatego zgodnie z tymi, jak i innymi wzmiankami było jasne, że ci dwaj posłannicy nauczali, że wicher, w którym został uniesiony Eliasz, obejmuje zarówno fazę rewolucji, jak i fazę anarchii Wielkiego Ucisku. Brat Johnson, ostatni członek klasy Eliasza, został zabrany w stadium początkowym, czyli w fazie planowania rewolucji, która była początkiem wichru. Faza ta rozpoczęła się w 1949 roku i będzie trwała aż do nadejścia fazy pełnej przemocy i walki, po której nastąpi niespokojny pokój, a następnie światowa anarchia (P ’51, s. 12, 13; por. P ’54, s. 35, 36).

poprzednia stronanastępna strona