Teraźniejsza Prawda nr 499 – 2006 – str. 59

A więc nie idę słuchać tego starszego, bo on powiedział coś, co uraziło moje ciało. Uważajcie bracia! Niektórzy odeszli od Boga do bałwochwalstwa czcząc tego, kto przyprowadził ich do Prawdy! Pamiętam pewną siostrę z tropików w zachodnich Indiach brytyjskich, nie powiem wam, z której wyspy, bo nie chcę byście ją rozpoznali, ale powiedziała mi: „Będę się trzymać brata takiego a takiego, mimo, że odszedł od nauk brata Johnsona”. Wciąż trzyma się brata Russella, to znaczy tych rzeczy, które mu się podobały. I powiedziała: „Pójdę za nim, bo on przyprowadził mnie do Prawdy.” Odpowiedziałem jej: „Siostro, popełniasz wielki błąd. Kiedy się poświęcałaś, poświęcałaś się jemu jako swojej głowie czy Panu?” „Panu, ale ja go lubię. Przyprowadził mnie do Prawdy. Mogę mu podziękować za całą Prawdę, jaką poznałam, itd.” Zły punkt widzenia! Bałwochwalstwo!

PYCHA JEST NARZĘDZIEM SZATANA

      Apostoł Jan mówi nam w 1Jana 5:21: „Dziateczki” (był wtedy bardzo sędziwym Apostołem i mógł nazywać drogich braci swoimi dziećmi, oczywiście symbolicznie), „Dziateczki, strzeżcie się bałwanów”. I są to ostatnie słowa jakie napisał w tym pierwszym liście, 1Jana 5:21. Dziateczki, strzeżcie się bałwanów. Zachowujcie serce, umysł, duszę i siłę w pełni Bożymi. Nie ulegajcie niczemu, co mogłoby zająć miejsce Boga w waszym sercu i waszym życiu. Szatan tak bardzo potrafi kusić w tym zakresie – jak ostrożni musimy być z powodu działalności Szatana z jej siłą, znakami i kłamliwymi cudami, lub jak to jest wyrażone w Grece, „cudami fałszu”. Jezus odnosi to do tych, którzy lubują się w snuciu przewidywań i spekulacji. Szatan działa poprzez pychę, poprzez tych, którzy są zadufani w sobie. Brat Johnson powiedział, że niektórzy bracia dostają bzika na pewnym punkcie i po prostu muszą komuś o danej sprawie powiedzieć! Czasem nie jest to odpowiednia pokora przed Panem, czasem nie jest to zgodne z Jego Słowem i tacy występują i wprowadzają innych w błąd. Słowa Apostoła popierają ten pogląd: „według skutku szatańskiego, ze wszelką mocą”, oraz, cytuję: „i znakami, i cudami kłamliwymi, i ze wszystkim oszukaniem nieprawości” (2Tes. 2:9, 10). Diaglott podaje to tak: „każdym oszustwem nieprawości”. Zauważmy, nie otrzymuje się życia wiecznego za pójście za błędem w opozycji do Słowa Bożego. Prowadzi to do zguby.

MIŁOŚĆ PRAWDY – NIEZBĘDNA

      Apostoł kontynuuje: „w tych, którzy giną, przeto iż miłości prawdy nie przyjęli, aby byli zbawieni.” Och, oni mają Prawdę, ale tak jak brat Russell zwykł mawiać: „Jesteście w Prawdzie, ale czy Prawda jest w was?” Wielu jest dziś nominalnym ludem Prawdy. Nie mówię, że wy tutaj słuchający jesteście nominalnym ludem Prawdy, lecz mówię o ogólnym stanie, wielu jest nominalnym ludem Prawdy! Prawda ich nie pobudza! Niektórzy z nich znają Prawdę, a jej nie praktykują! Pan mówi: „Wy znacie te rzeczy. Szczęśliwi jesteście, jeśli je znacie!” Czy on tak mówi? Nie! Nie! On mówi, wy znacie te rzeczy, „jesteście szczęśliwi, jeśli je czynicie!” To czynienie jest ważne, jeśli się ma znajomość i tak właśnie Pan próbuje swój lud. A więc niektórzy nie przyjęli miłości prawdy, aby byli zbawieni. „Och, – powiecie – bracie Jolly, czy to miłość Prawdy nas zbawia?” Tak, to miłość Prawdy. „Jak miłość Prawdy może nas zbawić, myślałem, że Jezus nas zbawił”. Cóż, On jest częścią Prawdy. Powiedział nam, że jest samą istotą Prawdy, najważniejszym zarysem Prawdy. „Jam jest droga, prawda i żywot.” Podoba mi się sposób, w jaki to jest ujęte. Gdyby najpierw powiedział „jestem życiem”, to wszystko byłoby od końca. „Ja jestem drogą. Nikt nie może przyjść do Ojca, jak tylko przeze mnie”, skoro „ja jestem drogą”. Panie, Ty jesteś drogą. A my chcemy iść za Tobą w całej naszej niewiedzy. Nie dbamy o żadną Prawdę, lecz Ty jesteś drogą, która doprowadzi nas do wiecznego życia. Nigdy! Pan mówi, że Prawda jest niezbędna. „Słowa, które wam mówię, są duchem i żywotem.” To słowa prawdy przynoszą życie i Jezus powiedział do Niebiańskiego Ojca w tej cudownej modlitwie z Jana 17:17: „Poświęćże ich w Prawdzie Twojej” A co jest Jego Prawdą? „Słowo Twoje jest Prawdą”. Tak!

      Bracia, tu właśnie mamy słowa życia. Nie w pomysłach brata A lub brata B. Nasza wiara ma być utwierdzona nie na naukach ludzkich, lecz w mocy Bożej, w Jego Świętym Słowie.

      Jezus jest drogą, która wiedzie do usprawiedliwienia z wiary, do usprawiedliwienia przez wiarę w Jego krew, a następnie on jest Prawdą prowadzącą do uświęcenia, gdyż modlił się „Poświęćże (w angielskim przekładzie KJV „uświęć”) je w Prawdzie Twojej. Słowo Twoje jest Prawdą”. A jeśli będziemy wierni idąc tą drogą z Jezusem w uświęceniu przez Prawdę do końca, wtedy będziemy zbawieni. Wtedy otrzymamy życie wieczne. A więc mamy bojować dobry bój wiary i zdobyć to życie wieczne.

      Czytamy tu, że nie przyjęli miłości Prawdy, aby byli zbawieni i z tego powodu Bóg ześle im wielkie złudzenie (w przekładzie Biblii Gdańskiej „wielkie złudzenie” zostało oddane jako „skutek błędów”). Och, to jest złudzenie. Wielu z nich powie: „Nie zgadzam się tobą. Wolę wierzyć tak a tak.” Ale przecież Biblia mówi inaczej. „Tak, ale to nie zgadza się z moją wiarą. Tak uważam.” Miłuję cię tak samo, mimo, że się z tobą nie zgadzam.” A więc mówią, że sądzą, iż mają Prawdę. Pokazujesz im Słowo Pana, a oni będą się starać je obejść, ominąć, wezmą wcześniejsze poglądy i będą je przedstawiać jako najnowsze myśli podane przez brata Russella, brata Johnsona. Nie. Pan mówi: „Bóg ześle im wielkie złudzenie.” To jest złudzenie. Oni naprawdę są zwiedzeni. Mogą być szczerzy w sercu. Nie chcielibyśmy sądzić ich serca. Lecz z pewnością są zwiedzeni.

poprzednia stronanastępna strona