Teraźniejsza Prawda nr 499 – 2006 – str. 52

przez naszego Pana, rozważanych w związku ze stwierdzeniem: „Wy jesteście przyjaciele moi, jeśli czynić będziecie, cokolwiek ja wam przykazuję” (Jan 15:14). Ciągłe gwałcenie tego przykazania naszego Pana dowodzi, że wielu nie jest zbyt zaawansowanych w tej przyjaźni – uczniostwie.

      Przyjrzyjmy się uważnie tej zasadzie, która gdyby była stosowana, zapobiegałaby plotkom, obmowie i „lżeniu”. Przyjrzyjmy się uważnie tej zasadzie podanej w Mat. 18:15-18, która gdyby była stosowana, zapobiegałaby plotkom. Z jej pierwszego zalecenia dotyczącego rozmowy samych zainteresowanych wynika, że oskarżający, który uważa, iż został skrzywdzony, jest szczery w swoim postępowaniu. Wynika z niego również, że nie myśli źle o oskarżonym. Spotykają się jako „bracia”, z których każdy sądzi, że jego postępowanie jest słuszne, aby omówić sprawę i zobaczyć, czy będą w stanie dojść do porozumienia. Jeśli się pogodzą, wszystko jest w porządku, sprawa jest załatwiona, pokój zwycięża, zapobiegnięto grożącemu podziałowi i nikt inny nie dowiedział się o całej sprawie. W ogromnej większości przypadków szczera, otwarta rozmowa pomiędzy zainteresowanymi doprowadzi do zgody. Lecz obaj muszą być równie szerzy i kierować się duchem Pańskim w swoim postępowaniu.

      W ten sposób nasz Pan zabezpieczył swoich prawdziwych uczniów przed podstępnym grzechem obmowy, który prowadzi dalej do innych, bardziej rażących uczynków ciała i diabła oraz zatrzymuje wzrost w Prawdzie i duchu miłości. Zauważmy również, że ci, którzy słuchają obmowy i w ten sposób wspomagają obmawiających w ich złym postępowaniu są uczestnikami ich złych uczynków, wspólnikami winnymi gwałcenia przykazań naszego Pana. Prawdziwy lud Boży powinien odmawiać słuchania obmowy i wskazać winnemu na Słowo Pańskie i na jedyny sposób postępowania tam zalecany. Czy jesteśmy mądrzejsi niż Bóg? Doświadczenie uczy, że nie możemy ufać naszym własnym sądom i znajdujemy się na bezpiecznym gruncie jedynie wtedy, gdy bezwarunkowo podążamy za głosem Pasterza.

ODMAWIAJCIE SŁUCHANIA PLOTEK I OBMOWY

      Jeśli jakiś brat lub siostra przynosi wam złe wiadomości o innych, powstrzymajcie go natychmiast, uprzejmie lecz stanowczo. „A nie spółkujcie z uczynkami niepożytecznymi ciemności, ale je raczej strofujcie” (Efez. 5:11). Odmawiajcie udziału w takim gwałceniu przykazań Mistrza, które wyrządza wiele szkody w Kościele. Jeśli ten brat lub siostra jest dopiero „niemowlęciem” w sprawach duchowych, zwróćcie uwagę na zarządzenie Pana na ten temat (Mat. 18:15; 1Tym. 5:19). Jeśli dana rozmowa nie dotyczy was bezpośrednio, a jedynie ją słyszycie, szybko okażcie swoją dezaprobatę poprzez oddalenie się.

      Jeśli po zwróceniu uwagi na przykazanie Pana na ten temat obmawiający nadal nie przestaje obmawiać, lżyć i opowiadać wam o swoich złych przypuszczeniach, napomnijcie go ostrzej, mówiąc na przykład: „Nie mogę, nie wolno mi Cię słuchać, bo gdybym to robił, byłbym przestępcą w tej sprawie, tak jak Ty, gwałcąc przykazanie Pana. A nawet gdybym wysłuchał tego, co masz do powiedzenia, nie mógłbym w to wierzyć, gdyż chrześcijanin, który nie szanuje Słowa Pańskiego i nie postępuje według Jego sposobu postępowania w sytuacjach, gdy ktoś czuje się pokrzywdzony, okazuje tak mało ducha Pańskiego, że jego słowom nie można ufać. Ktoś, kto wykręca i omija słowa Pana nie zawaha się wykręcać i wypaczać słów i czynów współuczniów”. Następnie zerwijcie społeczność z takimi osobami aż do momentu, gdy wyznają swój błąd i obiecają poprawę. Jeśli w jakimkolwiek stopniu słuchacie takiej rozmowy lub wyrażacie aprobatę dla niej lub dla plotkarza czy oszczercy, jesteście uczestnikami tego grzechu i wszystkich jego konsekwencji, a jeśli w ten sposób wyrośnie „korzeń gorzkości”, niemal na pewno staniecie się jednymi z tych „pokalanych” przezeń (Żyd. 12:15).

      Bądźcie czyści. Utrzymujcie sumienie wolne od występku wobec Boga i ludzi. Zacznijcie od serca, nie chowajcie myśli, które byłyby złe w jakimkolwiek sensie tego słowa. Aby wzmocnić swoją postawę, często miejcie na myśli Jezusa Chrystusa jako wzór. Kiedy z zewnątrz lub z wewnątrz zła myśl wciska się wam do umysłu, wznoście serce w modlitwie do Niego prosząc o łaskę obiecaną w każdym czasie potrzeby. Stale miejcie przed sobą modlitwę: „Niechże będą przyjemne słowa ust moich i rozmyślanie serca mego przed obliczem twoim, Panie, skało moja i odkupicielu mój” (Ps. 19:14).

PRZESTRZEGAJCIE DOBRYCH ZASAD

      Starając się przestrzegać poszczególnych przykazań Pisma Świętego starajmy się coraz bardziej rozumieć i utożsamiać z zasadami leżącymi u podstaw Boskiego Prawa. One umożliwią nam dokonanie oceny właściwości lub niewłaściwości naszych słów, myśli i czynów, które nie są wyszczególnione w Słowie Pańskim. O tak, na ile dochodzimy do zrozumienia i utożsamiania się z zasadami Boskiego Prawa, na tyle nabywamy ducha Słowa Bożego. Zauważmy świadectwo Psalmisty na ten temat: „O jakom się rozmiłował zakonu twego! tak, iż każdego dnia jest rozmyślaniem moim. Nad nieprzyjaciół moich mędrszym mię czynisz przykazaniem twoim;

poprzednia stronanastępna strona