Teraźniejsza Prawda nr 495 – 2005 – str. 62
mu powiedzieć, nie mógł zagasić ognia w swojej duszy nie tracąc społeczności z Jehową, czego oczywiście nie chciał.
Tak też jest z nami obecnie. Bóg dopuścił nas do tajemnicy swojej mądrości. Dał nam cudowne duchowe oświecenie. Dał nam Posłannictwo najwyższej wagi do przekazania Jego ludowi. Zostało nam powierzone dzieło odpierania za pomocą Słowa Bożego błędnych poglądów ludu Pańskiego w różnych grupach Prawdy i bronienia Boskiego charakteru przed oszczerstwami rzucanymi na niego przez chrześcijan z głównego nurtu w postaci nauk o wiecznych mękach, świadomości umarłych oraz unii i współpracy państwa i kościoła. Została nam powierzona misja błogosławienia poprzez Słowo Boże naszych braci z klasy Młodocianych Godnych i Poświęconych Obozowców Epifanii. Przesłanie to nie ma być przekazywane w sposób nieuprzejmy, niemniej jednak ma być przekazywane. Wielki Król wyznaczony przez Boga objawia się obecnie wszystkim nastrojonym na odbieranie znaków czasów. W czasach Jeremiasza przesłaniem było, że Królestwo Boże, Jego typiczne królestwo, właśnie ma zostać obalone. Właśnie miało nastąpić przekazanie władzy w dzierżawę poganom pod dominacją księcia tego świata. Trwanie takiego porządku rzeczy zostało dozwolone na określony czas. Czas ten obecnie minął. Syn królewski otrzymał obecnie swoje od dawna obiecane dziedzictwo (Ps. 2:7-9). Cieszymy się, że naszym poselstwem obecnie nie jest obalenie Królestwa Bożego, lecz że Pan jest w trakcie obalania wszystkiego, co jest niewłaściwe, zarówno pośród ludu Prawdy, jaki chrześcijan wszystkich denominacji. A więc mamy głosić takie przesłanie. Mamy je głosić swoimi uczynkami, swoimi słowami, słowem pisanym i w każdy sposób, w jaki Pan da nam sposobność to czynić. Jeśli z obawy przed prześladowaniami, utratą prestiżu w oczach ludzi lub pogardą naszych braci, z umiłowania wygód lub z jakiegokolwiek innego powodu nie opowiadamy poselstwa Bożego, zostanie nam ono zabrane i dane komuś, kto na nie zasługuje. Pan szuka takich, którzy są mężni dla Niego, dla sprawiedliwości, dla Prawdy. Jeśli okazujemy się być słabi, nie nadajemy się do Królestwa. Jeśli z drugiej strony, to poselstwo pali się w nas, czy głosimy je tak, by natchnęło inne serca i wznieciło w nich ogień? Jeśli wstrzymujemy się od głoszenia go, rezultatem będzie to, że ogień świętego Bożego ducha zgaśnie w nas. A jeśli światłość, która jest w nas stanie się ciemnością, jakże wielka ciemność to będzie! Posiadanie Prawdy – Boskiego poselstwa – niesie ze sobą wielką odpowiedzialność. Czy okażemy się jej wierni? Czy okażemy naszemu Bogu swoją głęboką ocenę Jego miłującej uprzejmości okazanej w udzieleniu nam znajomości Jego cudownego poselstwa o zbawieniu, Jego chwalebnym planie, z jego czasami i chwilami? Istnieje różnica pomiędzy działaniem Ducha Pańskiego w Jego dzieciach obecnie, a jego działaniem za dni proroka Jeremiasza i innych świętych proroków. Podczas Wieku Żydowskiego Duch Święty działał na sług i rzeczników Boga w widoczny, fizyczny sposób. Prowadził ich za pomocą potężnych zewnętrznych przejawów – gdyż nie mieli oni Biblii. Obecnie lud Pański ma zarówno Jego posłannictwo w Jego spisanym Słowie, jak i Ducha Świętego, który daje nam duchowe zrozumienie nieosiągalne dla Jego ludu z minionych wieków. Dlatego Bóg nie musi już dłużej dawać nam widzialnych fizycznych znaków. Mamy dzieła ostatnich dwóch członków gwiezdnych Laodycejskiego okresu Kościoła. Zostaliśmy oświeceni Prawdą Paruzyjną przez brata Russella i Prawdą Epifaniczną przez brata Johnsona.
Tajemnice Boże otwierają się obecnie przed Jego wiernymi dziećmi, przed tymi, którzy czuwają i otrzymujemy jasne zrozumienie „głębokich rzeczy Bożych”, których pewne zarysy zostały objawione dopiero w czasie Żniwa, dzięki służbie onego „wiernego i roztropnego sługi”, co do czasów i chwil, wskazując na wielki niepokój społeczeństwa ludzkiego (1Tes. 5:16). Apostoł Paweł mówi nam również, że rzeczy, które zostały napisane przez sług Pańskich w minionych dyspensacjach, zostały napisane dla naszego napomnienia, nauki i pociechy, „na których koniec świata przyszedł” (1Kor. 10:11). Widząc wszystkie te rzeczy, bracia, „jakimiż mamy być w świętych obcowaniach i pobożnościach”? Jakże gorliwymi musimy być, zwracając szczególną uwagę na to, by zważać na Słowo nam objawione! Nie tylko poprzez dokładne badanie doktryn i obietnic nauczanych przez Biblię, lecz także poprzez przyjmowanie nauki jego zasad do naszych serc oraz przez myślenie w ten sposób mamy próbować regulować swoje postępowanie tak, by utrzymywać je w harmonii z naszymi naukami. Bądźmy wierni w głoszeniu poselstwa naszego Pana będącego obecnie na czasie. Opowiadajmy słowa, które on nam dał do przekazania bez względu na to,