Teraźniejsza Prawda nr 494 – 2005 – str. 41

Zaraz po tych konwencjach (prędko) brat Russell miał zająć się pracą świecką taką jak wtedy gdy antytypiczny Jonatan wstawiał się za nim u antytypicznego Saula (1Sam. 19:2; „a przyjdziesz na miejsce, gdzieś się był ukrył, gdy była sprawa o tobie”), zachęcając go, by trzymał się mocno Prawdy (kamień), która podtrzymuje tego, kto musi wyjść (Ezel [rozstanie]) z Babilonu. Wnioskujemy z tego, że antytypiczny Jonatan miał mało nadziei, aby antytypiczny Saul ustąpił i stał się przyjazny bratu Russellowi. Równocześnie antytypiczny Jonatan przedstawił bratu Russellowi różne szczegóły znaku, który miał mu dać w postaci trzech strzał: (1) Przedstawić trzy ostre prawdy, (Ps. 45:6): że (a) błąd, (b) złe praktyki oraz (c) fałszywe nadzieje coraz bardziej przeważają w kościołach co do opuszczania Babilonu („wystrzelę trzy strzały po bok jego [Ezela], w. 20) i że zrobi to tak, jakby miał coś wyraźnego na celu („zmierzając sobie do celu”). (2) Nakazać swoim niedojrzałym pomocnikom („chłopcu”, w. 21), aby pochwycili te trzy ostre prawdy po ich zbadaniu („idź, znajdź strzały”). (3) Jeśli powie tym niedojrzałym pomocnikom, że prawdy te leżą pomiędzy naukami głoszonymi przez antytypicznego Jonatana a naukami głoszonymi (kamień, Ezel) przez brata Russella przeciw pozostawaniu świętych w Babilonie, przy czym antytypiczny Jonatan był za pozostawaniem w nominalnych kościołach, i że niedojrzali powinni przyjąć jego ostre stwierdzenia, wtedy będzie to znaczyć, iż wszystko jest w porządku między antytypicznym Saulem a Dawidem i że w związku z tym brat Russell może przyjść do antytypicznego Jonatana. To zaś potwierdził uroczyście antytypiczny Jonatan („jako żywy Pan”). (4) Jeśli powie niedojrzałym pomocnikom („rzekę chłopcu”, w. 22), że ostre prawdy poleciały poza nich aż do nauk głoszonych przez brata Russella odnośnie opuszczania Babilonu, są oni za opuszczeniem Babilonu, a zatem mieściły się w naukach głoszonych przez brata Russella, ale nie tych głoszonych przez antytypicznego Jonatana („strzały za tobą” [Dawidzie]), to będzie to oznaczać, że antytypiczny Saul chce odciąć brata Russella od przywilejów i służby w nominalnych kościołach i że będzie to wymagało, by wyrzekł się on ich społeczności i służby („idź bo cię wypuścił Pan”). Po daniu tego znaku co do tego, w jaki sposób brat Russell zostanie poinformowany o wybadaniu antytypicznego Saula przez antytypicznego Jonatana, antytypiczny Jonatan po raz trzeci wycisnął na umyśle Dawida ich wspólne porozumienie, które miało być gwarancją dla antytypicznego Jonatana oraz wszystkich UK o podobnym duchu wyłaniających się z takich obalających ataków dokonywanych przez brata Russella na błąd, przy czym zapewnił brata Russella, że Pan będzie jego Sędzią i Błogosławiącym lub Mścicielem zależnie od okoliczności („tego, o czemeśmy mówili… Pan świadkiem będzie… aż na wieki”, w. 23). Przypomnienie to, a także to, co było powiedziane w wersetach 13-16 wskazuje, że antytypiczny Jonatan zdawał sobie sprawę z tego, iż brat Russell stanie się Pańskim narzędziem zamiast WUK. Członkowie antytypicznego Jonatana jako UK, pomimo swej szlachetności mieli swe losy połączyć w sposób naturalny z antytypicznym Saulem, a nie z bratem Russellem i ludem Prawdy, podobnie jak w typie Jonatan połączył swoje losy z Saulem a nie z Dawidem. To zaś jest godne współczucia.

       (15) Zgodnie ze zrozumieniem WUK brat Russell był przez jakiś czas zajęty świeckimi sprawami, a oni w różnych wyznaniach zajmowali się ucztami związanymi z różnymi konwencjami („skrył się Dawid… nów miesiąca… Król… jadł”, w. 24). Antytypiczny Saul zajął naczelne miejsce świadczące o głównym znaczeniu i wpływach tak jak to było jego zwyczajem („według zwyczaju na stolicy przy ścianie”, w. 25). Antytypiczny Jonatan okazywał im szacunek („powstał Jonatan”), a kontrowersyjni profesorowie teologii (Abner [ojciec światła] zajęli następne miejsca („siadł Abner podle Saula”). Jednak brata Russella tam nie było, ani osobiście, ani przez jego pisma („zostało próżne miejsce Dawidowe”). Podczas pierwszej części tych uczt, WUK – choć brakowało im brata Russella, nic nie wspominali o jego nieobecności, lecz wytłumaczyli sobie między sobą jego nieobecność tym, iż opanowała go jakaś słabość Adamowa („nie rzekł Saul nic… bo myślał, przydało mu się… coś… jest nieczystym”, w. 26). Później w czasie tych uczt („nazajutrz”, w. 27) ci WUK, widząc ciągłą nieobecność brata Russella („było próżne miejsce Dawidowe”), pytali członków antytypicznego Jonatana jako bliskich przyjaciół brata Russella, dlaczego nie przyszedł on ani na pierwszą ani na ostatnią część uczty („czemuż nie przyszedł syn Isajego, ani wczoraj ani dziś?”). Tak więc powstała sytuacja odpowiednia do tego, by powiedzieć antytypicznemu Saulowi to, co poradził brat Russell jako środek wybadania WUK (w. 28, 29 por. z w. 6). Wtedy jego nieobecność została przypisana temu, iż był on zajęty pracą żniwa. To była prawdziwa próba postawy WUK względem brata Russella, bowiem przede wszystkim sprowadziła gniewną naganę na antytypicznego Jonatana za znajdowanie się pod wpływem [matką] rzekomo przewrotnych i buntowniczych nauk brata Russella („zapalił się gniewem Saul… rzekł… Synu złośliwy, a upornej matki”, w. 30). WUK publicznie zganili antytypicznego Jonatana za to, że wybrał on brata Russella, co miało narazić ich i błędność tych nauk na wstyd publiczny, gdyż miały one zostać obalone („azaż nie wiem, iżeś sobie obrał syna Isajego ku zelżywości twojej… i sromocie matki twojej?”) WUK ostrzegali UK jako antytypicznego Jonatana, że dalsza społeczność i służba brata Russella w kościołach jest przeszkodą dla jego pełnego rozwoju i przyszłej wysokiej pozycji („po wszystkie dni, których syn Isajego będzie żył, nie będziesz umocniony, ty i królestwo twoje”, w. 31). Myśli te sprawiły, iż WUK domagali się, by przyprowadzono brata Russella na ucztę osobiście lub poprzez

poprzednia stronanastępna strona