Teraźniejsza Prawda nr 494 – 2005 – str. 40
(12) Otrzymawszy zapewnienie antytypicznego Jonatana o gotowości spełnienia jego pragnień, brat Russell wtajemniczył go w plan, który miał z pewnością objawić prawdziwe zamiary antytypicznego Saula. Wskazał on, że niedługo będą specjalne uroczyste okazje („Oto, nów miesiąca jutro”, w. 5) na konferencjach, synodach, zgromadzeniach itd., na których WUK wraz ze swymi głównymi zwolennikami będą ucztowali i gdzie z pewnością będą oczekiwali jego obecności („a jam zwykł siadać z królem przy stole”; dosłownie z pewnością powinien zasiadać z królem przy stole). Dzięki wycofaniu się z obecności na nich i zajęcie się sprawami świeckimi aż do czasu, gdy te uczty się skończą („skryję się na polu aż do trzeciego dnia”), można będzie stwierdzić, czy zauważono jego brak i czy zauważenie jego nieobecności przyczyniło się do swobodniejszego wypowiadania przez WUK korzystnych czy też niekorzystnych opinii o nim. Aby jeszcze dokładniej wypróbować antytypicznego Saula, brat Russell zasugerował antytypicznemu Jonatanowi, aby powiedział antytypicznemu Saulowi, gdy ten zauważy jego nieobecność, że brat Russell jest zajęty okresową pracą żniwa we współpracy z ludem Prawdy i innymi („A jeźliby się pilnie pytał o mnie ojciec twój, rzeczesz: Prosił (…) Dawid, aby szedł do Betlejem (…) ofiarę uroczystą ma sprawować wszystka rodzina jego”, w.6). Gdyby antytypiczny Saul w tej sytuacji mówił dobrze o bracie Russellu („jeśli tak rzecze dobrze”, w. 7), to miałoby to być korzystne dla brata Russella (pokój); gdyby zaś rozgniewał się na brata Russella za zajęcie się taką działalnością zamiast obecności na uczcie, to znaczyłoby to, że odcięcie go od społeczności i służby jest przypieczętowane („jeśli się rozgniewa, wiedz, że dopełniła się złość jego”). W tej sytuacji trudno byłoby obmyślić lepszy plan w celu wykrycia prawdziwych intencji antytypicznego Saula. Brat Russell powołał się na przymierze przyjaźni pomiędzy nim a antytypicznym Jonatanem jako na powód, dla którego Jonatan miał mu wyświadczyć tę przysługę (… przetoż uczyń miłosierdzie nad sługą twoim, gdyżeś w przymierze Pańskie przywiódł…”, w. 8). Zapewniał on tych drogich braci, iż gdyby czynił zło to pragnąłby, aby to oni odcięli go od społeczności i służby, bo czemuż mieliby go zdradzić przed WUK („a jeśli we mnie jest nieprawość, ty mnie zabij; a do ojca twego przeczbyś mię miał wodzić?”). Ci drodzy bracia wcale nie chcieli, by brat Russell był w ten sposób odcięty („Boże cię tego uchowaj”, dosłownie, [byłaby to] profanacja względem ciebie, w. 9). Zapewnili go, iż jeśli uzyskają pewność, iż WUK mają takie zamiary względem niego, z pewnością oznajmią mu to („jeśli się pewnie dowiem, że się dopełnia złość ojca mego… izalibym ci tego nie oznajmił?”).
(13) Ponieważ antytypiczny Jonatan zgodził się wybadać antytypicznego Saula i wyjawić rezultaty tak jak sugerował brat Russell, brat Russell pytał: „Któż mi oznajmi?” (w. 10) rezultaty próby? Odczuwając wówczas sympatię do antytypicznego Jonatana, z troską pytał go: Co będzie jeśli antytypiczny Saul odpowie ostro („jeśliżeć co odpowie ojciec twój przykrego?”)? Zamiast odpowiedzieć od razu, antytypiczny Jonatan, prawdopodobnie bojąc się, by ktoś ich nie usłyszał, zasugerował, by kontynuowali tę rozmowę bardziej prywatnie („pójdź, a wynijdźmy na pole”, w. 11). Tak też uczynili („wyszli obaj na pole”, w. 11). Wtedy antytypiczny Jonatan uroczyście wezwał na siebie klątwę od Boga, gdyby dowiedziawszy się w czasie uczt lub po ucztach o dobrym usposobieniu antytypicznego Saula względem brata Russella, nie oznajmił mu o tym („Pan, Bóg Izraelski… skoro się wywiem o woli ojca mego… i nie oznajmieć… to niech uczyni Pan, Bóg Izraelski, mówię, Jonatanowi”, w. 12, 13). Gdyby jednak dowiedział się, że antytypiczny Saul zamierza uczynić bratu Russellowi coś złego, to miał mu to oznajmić i odesłać go w bezpieczne miejsce („a jeśliże będzie chciał ojciec mój przywieść złe na cię i toć objawię, i puszczę cię, abyś szedł w pokoju”). Wyrażał on swe najszczersze życzenie, by Bóg okazał mu łaskę jako wodzowi ludu Bożego, tak jak łaska ta była już niegdyś nad antytypicznym Saulem („niech Pan będzie z tobą jako był z ojcem moim”). Członkowie antytypicznego Jonatana wyrażali pragnienie, aby brat Russell nie tylko nadal okazywał im względy od Boga: łaskę, miłosierdzie i Prawdę w czasie całego ich pobytu na ziemi, tak aby ich Nowe Stworzenia zostały zachowane („będeli żyw, i ty mówię uczynisz ze mną miłosierdzie Pańskie, a choćbym i umarł”, w. 14), lecz także aby nie odmawiał swej życzliwości tym, którzy będą okazywali ducha Jonatana („przecie nie oddalisz miłosierdzia twego od domu mego”, w. 15), nawet wtedy gdy Pan uczyni go zwycięskim nad wszystkimi jego nieprzyjaciółmi („gdy wykorzeni Pan nieprzyjacioły Dawidowe wszystkie z ziemi”). Antytypiczny Jonatan obiecał wtedy pozostać w tym pragnieniu, by Bóg wykonał sąd nad przeciwnikami brata Russella oraz pozostać po jego stronie przeciw jego nieprzyjaciołom („i uczynił Jonatan przymierze… niech tego szuka Pan z ręki nieprzyjaciół Dawidowych”, w. 16). Wielka miłość antytypicznego Jonatana do brata Russella skłoniła go do tego, by poprosić brata Russella o powtórzenie ich wzajemnych uroczystych obietnic („przysiągł Dawidowi przez miłość”, w. 17). Antytypiczny Jonatan zrozumiał, że brat Russell nie chce i nie może wziąć udziału w ucztach WUK na ich różnych konwencjach („i rzekł do niego Jonatan: jutro nów miesiąca, a będą się pytać o tobie, ponieważ próżne będzie miejsce twoje”, w. 18).
MĄDRY PLAN
(14) Następnie antytypiczny Jonatan zasugerował jaki kurs postępowania brat Russell powinien obrać po zakończeniu tych uczt konwencyjnych, ponieważ – jak to widzieliśmy podczas komentowania w. 5 – plan odnośnie tego co ma robić w czasie tych uczt, został już ustalony („przez trzy dni będziesz się ukrywał”, w. 19).