Teraźniejsza Prawda nr 492 – 2005 – str. 3
Jego zmiana natury z duchowej jako Logosa w istotę ludzką została dokonana po to, by umożliwić Mu stanie się okupową ceną za ludzkość – doskonały człowiek za doskonałego człowieka – greckie antilutron, równoważna cena. Jak określa to Apostoł: „Bo ponieważ przez człowieka śmierć, przez człowieka też powstanie umarłych. Albowiem jako w Adamie wszyscy umierają, tak i w Chrystusie wszyscy ożywieni będą” (1Kor. 15:21, 22; 1Tym. 2:5, 6). W wieku trzydziestu lat oddał siebie przy Jordanie, by stać się okupową ceną za całą ludzkość i trwał w dawaniu tej ceny poprzez składanie w ofierze swego życia, które w słusznym czasie przewidzianym przez Ojca miało stać się ceną okupową za Adama i całe jego potomstwo. To dzieło dobrowolnego składania życia, oddania go, ofiarowania go, zakończyło się gdy na krzyżu zawołał: „Wykonało się” (Jan 19:30).
OKUP I JEGO ZASTOSOWANIE
Nic więcej nie mogło zostać złożone niż zostało złożone na Kalwarii – okup, równoważna cena za Adama. Lecz wtedy nie została ona zapłacona, by uregulować konto Adama, gdyż gdyby tak było, Adam i całe jego potomstwo zostałoby wtedy i tam przekazane Panu Jezusowi w celu zbawienia. Przeciwnie, cena została złożona w ręce Boskiej sprawiedliwości jako depozyt, na koncie naszego Pana Jezusa, tak aby później mógł On zastosować ją zgodnie z Boskim planem. W czasie gdy był tu na ziemi, nasz Pan nie mógł zrobić żadnego użytku z ceny okupowej. Musiał wstąpić na wysokości, tam ukazać się przed obliczem Bożym, zanim nawet jego uczniowie mogli zostać przyprowadzeni do społeczności z Ojcem. (Żyd. 9:24).
Dziesięć dni po wniebowstąpieniu Naszego Pana i pięćdziesiąt dni po Jego zmartwychwstaniu duch święty został zlany w Dniu Pięćdziesiątnicy na uczniów, którzy zgodnie z jego poleceniem zebrali się w górnym pokoju. To zlanie było dowodem, że zostali oni przyjęci przez Ojca poprzez zasługę, którą On złożył w Ojcowskie ręce, kiedy na krzyżu zawołał: „W ręce twoje polecam ducha mojego” – Swoje życie i wszystkie jego prawa oraz prawo do życia.
Nasz Pan nie dał zasługi Swojej ofiary od razu swoim uczniom, lecz jedynie przypisał im jej wartość tylko na czas ich „wysokiego powołania”. Nie była ona im dana w posiadanie dla ich własnego użytku, ani dla użytku Kościoła jako całości, ponieważ ostatecznie miała być potrzebna dla całego świata ludzkości „okup za wszystkich, co jest świadectwem czasów jego”. Dlatego wszyscy, którzy stają się naśladowcami stóp naszego Pana w Wieku Ewangelii zrzekają się w poświęceniu swojego udziału w błogosławieństwach restytucji, które ma nadejść dla rodzaju ludzkiego w czasie Wtórej Obecności naszego Pana, tak by mogli mieć udział ze swym Odkupicielem w jeszcze większym błogosławieństwie – chwale, czci i nieśmiertelności – Boskiej naturze.
Cena okupowa ma na celu przynieść Adamowi i jego rasie ziemskie życie, prawa życiowe i prawo do życia – które zostały utracone w Edenie przez nieposłuszeństwo. |
Kiedy cała klasa Chrystusowa zostanie uwielbiona ze swoim Panem, nastąpi właściwy czas, by nasz Odkupiciel przekazał Boskiej sprawiedliwości zasługę swojej śmierci, którą umieścił w rękach Ojca jako depozyt kiedy umierał na Kalwarii. Kiedy ta cena okupowa zostanie formalnie przekazana Sprawiedliwości przy końcu Wieku Ewangelii, nie będzie już dłużej depozytem, którym nasz Pan mógłby rozporządzać, lecz zostanie wymieniona na Adama i jego potomstwo, świat ludzkości, który w całości natychmiast zostanie przekazany przez Ojca Synowi, by mogło rozpocząć się dzieło Tysiącletniego Królestwa. Cena okupowa ma na celu przynieść Adamowi i jego rasie ziemskie życie, prawa życiowe i prawo do życia – które zostały utracone w Edenie przez nieposłuszeństwo. Kiedy rozpocznie się dzieło Królestwa, wszystkie narody ziemi zostaną poddane Odkupicielowi, aby mógł je podnieść z warunków grzechu i śmierci do wszystkiego, co zostało utracone w Adamie, lecz odzyskane przez śmierć naszego Pana.
JEDZENIE CIAŁA SYNA LUDZKIEGO
Co miał na myśli Nasz Pan kiedy powiedział, że aby stać się jego uczniami musimy „jeść ciało Syna ludzkiego”? To stwierdzenie jest jednym z niejasnych stwierdzeń naszego Pana. „To wszystko mówił Jezus w podobieństwach do ludu, a bez podobieństwa nie mówił do nich” (Mat. 13:34, Ps. 78:2). Żydzi pytali: „Jakoż ten może nam dać ciało swoje ku jedzeniu?” Czytamy, że kiedy wypowiedział te słowa, niektórzy z jego naśladowców odeszli i więcej z nim nie chodzili. Stwierdzili: „Twardać to jest mowa, któż jej słuchać może?” (Jan 6:52-60). Także dziś wielu nie docenia tego stwierdzenia naszego Pana.
Lecz te słowa mają wielką moc i znaczenie, gdy rzucimy na nie światło innych wersetów. Ciało Jezusa przedstawiało Jego ludzką naturę. Jego poprzednia