Teraźniejsza Prawda nr 492 – 2005 – str. 14

Później wybudowali dom w Lenox w Massachusetts, gdzie mieszkali przez większość swego małżeńskiego życia. W małżeństwie tym urodziło się dwoje dzieci – Joy Carolyn i Gail Andrea. Norma pracowała w Szkołach Publicznych Lenox jako pomoc nauczycielska oraz jako sekretarka w dziale specjalnych potrzeb. Ostatnio była zatrudniona w Banku Oszczędnościowym Lenox jako sekretarka wykonawcza dyrektora zanim przeszła na emeryturę w 1992 roku.

      Życie małżeńskie Normy było pełne obowiązków i bogate w wydarzenia. Ona i Ralph uczynili Pana, Prawdę i braci swoim najwyższym priorytetem. Norma była sekretarzem lokalnego zboru przez 23 lata. Gościła w swoim domu odwiedzających ewangelistów i pielgrzymów z całych Stanów Zjednoczonych, jak również z innych krajów zapewniając im posiłki i noclegi. Gościła również lokalnych braci w czasie niezliczonych spotkań w niedzielne poranki i środowe wieczory. Podróżowała z Ralphem kiedy służył jako pastor ŚRME. Większość podróży odbywała się do zborów okręgu Nowej Anglii, ale towarzyszyła mu także w podróżach do innych zborów i na konwencje w całym kraju. Norma zawsze polegała na swym Panu, u którego szukała pociechy, siły i wsparcia.

      W 1976 roku zaczęła uczęszczać na zajęcia w Berkshire Community College w Pittsfield w Massachusetts. Uwielbiała chodzić na zajęcia i uczyć się – edukacja otwierała jej umysł i poprawiała nastrój. Pracując podczas dnia, uczyła się wieczorami i w weekendy. Ukończyła tę szkołę z tytułem „Associate of Arts” (tytuł jaki uzyskuje się w USA po dwuletnich studiach wyższych – przypis tłumacza) w 1984 roku, a w 1989 roku ukończyła Massachusetts College of Liberał Arts z tytułem licencjata z języka angielskiego.

      Ralph i Norma obchodzili 50. rocznicę ślubu 19 lipca 2003 roku w Salisbury Estates w Pittsfield. Wielu członków rodziny i braci zebrało się, by im pogratulować. Brat Daniel Herzig był mistrzem ceremonii i wygłosił krótki wykład na temat „Chrześcijańskie małżeństwo”. Bethany i Jacob Mullen odśpiewali „Dar miłości”, a Bethany grała na altówce.

      Kiedy brat Ralph został wybrany na opiekuna Wykonawczego ŚRME w marcu 2004 roku, siostra Norma pragnęła pomagać mu na tym nowym stanowisku. Była chętna do przeprowadzenia się do Chester Springs w Pensylwanii, mimo, iż wiedziała, że jej zdrowie szwankuje. Bracia w Domu Biblijnym byli mili dla niej i wspierali brata Ralpha. Odwiedzali ją często w szpitalu i Ośrodku Rehabilitacyjnym Byrn Mawr Rehabilitation Centre. Kiedy wróciła z tego Ośrodka do Domu Biblijnego po raz ostatni, powiedziała Joy: „Tak się cieszę, że jestem w domu”. Joy zapytała: „Czy czujesz się w Domu Biblijnym jak w domu?” Jej odpowiedź brzmiała: „O, tak, a to był taki piękny dzień i taka cudowna podróż!” Braciom należy się uznanie za to, że sprawili, by czuła się jak w domu.

      Kilka dni później ponownie została przyjęta do szpitala Paoli Hospital, gdzie zmarła 20 października z powodu niewydolności serca pogorszonej na skutek zapalenia płuc. Brat Ralph, brat Herbert Hoague i siostra Barbara Hoague byli obecni. Brat Hoague odmówił modlitwę przy jej łóżku wspominając o jej szczególnej nadziei bycia jednym z ostatnich Młodocianych Godnych. Zasnęła spokojnie.

      Podczas prywatnego rodzinnego spotkania w domu pogrzebowym siostra Myrl Herzig złożyła świadectwo o wielkiej odwadze siostry Normy wykazywanej przez całe jej życie, a szczególnie w związku z ostatnią przeprowadzką do Domu Biblijnego. Pogrzeb odbył się w kaplicy siedziby ŚRME i został przeprowadzony przez brata Davida Lounsbury. Siostra Joy Mullen grała na organach. Brat Jack Zilch usłużył na cmentarzu.

      W zborze w Pittsfield/Lenox na zebraniu świadectw w ostatnim dniu roku bracia składali świadectwa wspominając życie zarówno brata Hedmana, jak i siostry Normy Herzig. Zwracali uwagę na to, jak bogaty w wydarzenia i doniosły był ostatni rok dla braci w ich zborze. Siostra Ann Kelly przypomniała, jak siostra Norma chętnie dzieliła się swoimi doświadczeniami w Prawdzie z młodszymi braćmi.

      Pastor Robert Kyte, Starszy Pastor Pierwszego Kościoła Kongregacjonalnego w Dalton w Massachusetts napisał w swoim liście: „Droga Joy, piszę, aby ci powiedzieć, że Steffie [jego żona] i ja myślimy o tobie, Rogerze i twojej rodzinie w czasie tych dni straty i wspomnień. Czytając o śmierci twojej matki przypomnieliśmy sobie spotkanie z twoimi rodzicami w czasie twojego ślubu. Byłem pod wrażeniem siły ich chrześcijańskiej wiary oraz ich cichego i szczerego sposobu bycia. Twój ślub był cudowny i niezapomniany, był jednym z moich ulubionych, gdy spojrzę wstecz. Mam nadzieję, że twoja matka nadal będzie ci błogosławić poprzez twoje wspomnienia.”
PT '05,2-15

poprzednia stronanastępna strona