Teraźniejsza Prawda nr 483 – 2002 – str. 59
położono go w żłobie ze zwierzętami stajennymi w małym miasteczku Betlejem – a wychował się w pogardzanym mieście Nazaret. Chociaż ziemia należała do niego, nie rościł sobie pretensji nawet do jej piędzi. Chociaż całe srebro i złoto były Jego oraz stada na tysiącu wzgórz, nie rościł sobie pretensji do żadnego z nich. O swojej wędrówce powiedział: „Lisy mają jamy i ptaki niebieskie mają gniazda, ale Syn człowieczy nie ma gdzie by głowę skłonił”. (Mat. 8:20).
ŚMIERĆ JEZUSA
W wieku 30 lat wyłonił się z cienia i zaczął ogłaszać swoją misję do świata. Przyszedł do swojego własnego ludu – narodu żydowskiego – lecz oni Go nie przyjęli (Jan 1:11). Został przez nich wzgardzony i odrzucony (Izaj. 53:3). Zabili Go jako przestępcę. Jakże dotkliwie odczuwał upokorzenie, gdy do kielicha śmierci zostały dodane gorzkie męty hańby i w udręczeniu duszy zawołał: „Ojcze mój, jeśli można, niech mnie ten kielich minie; a wszakże niejako ja chcę, ale jako ty.” (Mat. 26:39).
Nie opłakiwał Go nikt oprócz kilku skromnych osób, którzy w pokorze i prostocie serca przyjęli jego naukę. Żalili się: „A myśmy się spodziewali, iż on miał odkupić Izraela.” (Łuk. 24:21).
Wydanie Chrystusa za nasze występki oznaczało Jego wydanie na śmierć. Jego zstąpienie z natury duchowej do ludzkiej miało jedynie charakter przygotowawczy do spełnienia wielkiej ofiary, która miała dokonać odkupienia świata. To właśnie Nasz Pan miał na myśli kiedy powiedział: „aleś mi ciało sposobił”, aby cierpiało śmierć oraz „Oto idę (…) abym czynił, o Boże! wolę twoją” (Żyd. 10:5, 7; 2:9). Również „nie można rzec, aby krew wołów i kozłów miała gładzić grzechy” oraz „Całopalenia i ofiary za grzech nie upodobałyć się” (Żyd. 10:4,6). Typiczne ofiary pod zakonem mojżeszowym nie wystarczały do zaspokojenia Sprawiedliwości, lecz były jedynie typem wielkiej ofiary, którą On właśnie miał złożyć.
„ŻYCIE ZA ŻYCIE” (5MOJ. 19:21)
Nie było możliwe, aby ktoś inny uwolnił człowieka spod potępienia śmierci. Krew wołów i kozłów nie mogła tego uczynić. Sam Syn Boży nie mógłby tego dokonać, gdyby nie nastąpiła Jego przemiana w naturę ludzką. Zgrzeszył doskonały człowiek i doskonały człowiek musiał być jego odkupicielem: Taki człowiek nie mógł pochodzić z nasienia Adama, gdyż wszyscy potomkowie Adama odziedziczyli jego potępienie. Syn Boży był tym człowiekiem. Spłodzony przez Boga i zrodzony z niewiasty, miał naturę ludzką, lecz bez jej potępienia. Było to zaznaczone w posłannictwie anioła do Marii: „to, co się z ciebie święte narodzi, nazwane będzie Synem Bożym” (Łuk. 1:35).
Jezus powiedział o sobie: ” i duszę moje kładę za owce” (Jan 10:15; kursywa nasza). Oddał swe człowieczeństwo za rodzaj ludzki, jako ofiarę za grzech świata. Zostało to bardzo jasno stwierdzone, kiedy mówił o swoim ciele ” które ja dam za żywot świata” (Jan 6:51). On nigdy nie odebrał ceny okupu dla siebie. Kiedy został wzbudzony z umarłych, nie był już człowiekiem, lecz miał boską naturę. Pismo Święte mówi o nim: „umartwiony będąc ciałem, ale ożywiony duchem.” (1Piotr 3:18).
Ponieważ cała ludzkość odziedziczyła niedoskonałości po Adamie, dzięki odkupieniu życia Adama przez śmierć człowieka Chrystusa Jezusa, ona także będzie korzystała z odkupienia. Jak jest napisane: „Bo jako przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wiele się ich stało grzesznymi; tak przez posłuszeństwo jednego człowieka wiele się ich stało sprawiedliwymi.” (Rzym. 5:19). W ten sposób Syn Boży został wydany za występki świata i nasze.
OJCIEC DAŁ SWEGO SYNA
Wyrażenie do Rzym. 4:25 „wydany dla grzechów naszych” jest podniosłym stwierdzeniem dotyczącym miłości Boga, który dobrowolnie oddał swego Syna za nas wszystkich. Kiedy rozważymy ofiarę Chrystusa jaką było posłuszne oddanie swego życia za świat, nie możemy nigdy zapominać o ofierze naszego Niebiańskiego Ojca wydającego cennego Syna, którego miłował, na takie upokorzenie, cierpienie i śmierć dla odkupienia wszystkich. Z pewnością, w tym, że Bóg dał swego jednorodzonego Syna, by umarł za wszystkich objawia się Jego miłość do człowieka. Ci, którzy są rodzicami mogą, być może, choć trochę doceniać kosztowną ofiarę ze strony Ojca jaką było danie tego wielkiego Daru.
ZMARTWYCHWSTANIE JEZUSA TĄ GWARANCJĄ
Przechodzimy teraz do drugiego twierdzenia naszego tekstu – zmartwychwstania naszego Pana. Chociaż ludzkość została odkupiona ze śmierci przez drogocenną krew Chrystusa, celem Boga nie jest uwiecznianie istnienia grzesznego i niedoskonałego rodzaju ludzkiego, lecz przeciwnie, wyzwolenie go zarówno od grzechu, jak i jego słusznej kary, śmierci. Chociaż legalne prawo dokonania tego zostało zapewnione przez śmierć Chrystusa, proces jego wykonania będzie wymagał długiego czasu. Jest napisane, iż Bóg „postanowił dzień, w którym