Teraźniejsza Prawda nr 466 – 1999 – str. 72
miłosierdzie Kościoła. Z jakim entuzjazmem on opowiadał zrozumiale wszystko o tych przyszłych szczegółach działania – rzeczach, które nie były wówczas na czasie, by je wyraźnie objawiać i zrozumieć aż w Żniwie Wieku Ewangelii! „O głębokości bogactwa i mądrości i znajomości Bożej!”
Kwalifikacja ucha, choć drugorzędna wobec oka, pomimo tego jest bardzo ważna. Jest to dar lub zdolność słyszenia, zrozumienia i ocenienia Słowa i planu Boga. Mieli ją Apostołowie oraz pozostali członkowie gwiezdni (jedni wyraźniej niż drudzy) przez cały Wiek Ewangelii. Przez praktykowanie tego daru Apostołowie (szczególnie Paweł, Piotr i Jan) i pozostali członkowie gwiezdni (zwłaszcza br. Russell i Johnson w Żniwie Wieku Ewangelii) byli w stanie wskazać na wypełnienie się proroctw i zrozumieć głębokie rzeszy Boże:
Usta (wyrażanie) są następną kwalifikacją należącą do Głowy. Jezus udzielił pełnomocnictwa tego przywileju wyrażania różnym członkom dla pożytku Ciała. Ten dar, chociaż posiedli go wszyscy Apostołowie oraz pozostali członkowie gwiezdni w różnych stopniach, był szczególnie wybitny u Piotra. Paweł, choć wielki argumentator posiadający kwalifikacje oka i ucha w niezwykłej mierze, w krasomówstwie ustępował Apollosowi (który nie był Apostołem) i niektórym innym (Dz. 18:24; 2Kor. 11:6).
Funkcje oka, ucha i ust w fizycznym ciele należą do głowy. Te najwyższe urzędy podczas Wieku Ewangelii Jezus [Głowa Kościoła, który jest Jego Ciałem] powierzał niektórym członkom (zwłaszcza członkom gwiezdnym i ich pomocnikom specjalnym) do wykonywania dla dobra wszystkich. „Tenże Bóg, który sprawuje wszystko we wszystkich. A każdemu bywa dane objawienie Ducha ku pożytkowi.” (1Kor. 12:6, 7). My wciąż korzystamy z ich pracy miłości i Bogu za nich dziękujemy.
ROZWAŻANIE RÓŻNYCH FUNKCJI CIAŁA
Są też członkowie, którzy właściwie należą raczej do ciała niż do głowy, takie jak nogi, ręce itd. Nogi czynią postęp i z tego punktu widzenia mogą być rozważane jako przedstawiające pracę misyjną ewangelistów, generalnych i lokalnych. Ręce zajmują się, chronią, pomagają i karmią ciało. Z tego punktu widzenia można rozważyć je jako odpowiedniki pracy pastorów i nauczycieli, generalnych i lokalnych. Tułów ludzkiego ciała ze swą zdolnością oddychania i systemem krążenia oraz sposobem przyswajania pokarmu może być przyrównany do ogólnej masy ludu Bożego. Współdziałanie tego całego systemu ma służyć budowaniu się i wzmacnianiu pracowników w całym ciele i przygotować ich do czynienia woli głowy.
Tak więc całe Ciało Chrystusowe buduje się i wzrasta w sile, korzystając z pokarmu duchowego i udzielając swej siły do podtrzymywania tych członków, którzy jemu służyli, szczególnie Apostołom, Prorokom, Ewangelistom, Pastorom i Nauczycielom (Efez. 4:16). Te same reguły i metody pracy pośród poświęconego ludu Bożego są i dzisiaj a budowanie jeden drugiego w najświętszej wierze postępuje naprzód według tych samych ogólnych zasad wśród różnych domowników wiary.
Wielkie światowe organizacje roszczą sobie prawo do imienia Chrystusa, ale odrzucając Jego zwierzchnictwo (Jego kierownictwo i Jego panowanie) i nauki Jego Słowa, mają mało, albo nic wspólnego, z prawdziwymi zwolennikami Jezusa, idącymi Jego śladami. Oni mają swoje własne głowy i proroków, pastorów i nauczycieli, a nie tych prawdziwych i właściwych (Izaj. 9:15, 16; 29:9-14; Jer. 23: 16-32; Obj. 18:22, 23).Oni mają wielkie stada, lecz niewiele prawdziwych owiec. Mają swoich nauczycieli, lecz nadszedł czas, gdy te wielkie tłumy nominalnych owiec nie mogły ścierpieć zdrowej nauki. Według swojej własnej woli gromadzą wokół siebie nauczycieli, którzy mają swędzące uszy (swędzą na aplauz świata); Oni odwracają swoje uszy od Prawdy a ku baśniom je obracają (2Tym. 4:3, 4). Czuwajmy troskliwie, abyśmy nie byli zwiedzeni przez żadną z ich form pobożności, w których nie ma mocy (2Tym. 3:5).
Lecz kiedy my w świetle Prawdy, jak ją Pan objawił, odrzucamy nauczycieli błędu zarówno w dużym jak i w małym babilonie, mamy przyjmować za swoich nauczycieli tych, którzy wiernie podtrzymują tę Prawdę, która wcześniej była dana i którzy postępują naprzód według tych samych zasad Prawdy i podają Prawdę w miarę jak Pan ją odkrywa, ponieważ Prawda jest postępowa (Przyp. 4:18), a nasz Dobry Pasterz nie przestaje żywić swoich owiec odkąd Maluczkie Stadko zostało w komplecie zabrane z ziemi.
WIERNOŚĆ JEZUSA W KARMIENIU SWOICH OWIEC
Nasz Pan jako wierny Pasterz nigdy nie zawiódł w karmieniu swoich owiec (Mich. 5:4, 5; Mat. 28:20; Żyd. 13:5). On dał swemu ludowi „teraźniejszą Prawdę” w czasach Apostołów (2Piotra 1:12). Dał potrzebną pomoc w międzyczasie, między Żniwami i dał też dużo światła w czasach Reformacji, które w porównaniu z tym wielkim światłem danym przy końcu obecnego wieku, jest nazwane „małą pomocą” (Dan. 11:34). Natomiast w drugim adwencie, w czasie zbierania plonów, Pan odkrył i wyjaśnił swemu ludowi Prawdę, jako „pokarm na czas słuszny”, otrzymaną z rąk owego „wiernego szafarza i roztropnego” (Mat. 24:45; Łuk. 12:42). Następnie, gdy żęcie i pokłosie Maluczkiego Stadka zostało ukończone, On rozpoczął wspaniałą pracę w czasie ucisku w stosunku do wybrańców Epifanii jako takich – Wielkiej Kompanii i Młodocianych Godnych – dając im,