Teraźniejsza Prawda nr 462 – 1999 – str. 8
je do jakiejś osoby lub drzwi, proponując literaturę. Lecz my mamy w ten sposób wspaniałą możliwość krzyżowania ciała i jego pożądliwości oraz siania Duchowi, potwierdzając naszą miłość i oddanie dla Pana, który zrobił i wciąż robi dla nas tak wiele i który ma godny podziwu charakter. Powinniśmy być dobrymi chrześcijańskimi żołnierzami.
Nasz drogi Niebiański Ojciec „doświadcza was, aby wiedział czy wy miłujecie Pana, Boga waszego, ze wszystkiego serca waszego i ze wszystkiej duszy waszej”, będzie was obserwował i zważał na waszą każdą myśl i czyn. Wielce oceni i nagrodzi wasze szczere wysiłki służenia Jemu i Jego wielkiej sprawie, gdyż „kto żnie, bierze zapłatę [błogosławieństwa, ’stokrotnie’ teraz — Mar. 10:30] i zbiera owoc do żywota wiecznego” (Jan 4:36).
Nasze nowe wydanie I tomu: Boski Plan Wieków powinno być dobrze przyjmowane przez ludzi i o wiele łatwiejsze do sprzedaży.
Niektórzy, szczególnie nieśmiali, mogą nie wiedzieć w jaki sposób najlepiej podejść do sprawy proponowania książek od drzwi do drzwi lub osobom, jakie mogą spotkać w inny sposób. Dlatego przytaczamy następującą doskonałą radę br. Russella, odpowiednią zarówno dla kolporterów jak i strzelców oraz jedną przykładową sytuację z Reprintów 3412–3414, gdzie podanych jest ich kilka.
DOBRA RADA BRATA RUSSELLA
Chcemy, żeby każdy i wszyscy zrozumieli, że stale, każdego dnia pozostajecie w naszych myślach i modlitwach. Dokładnie wiemy, jakie są wasze ogólne doświadczenia i pragniemy wam pomagać w każdy możliwy sposób. Firmy, które prosperują dzięki subskrypcjom książkowym (drogie książki dają duże zyski), ćwiczą swych nowych agentów około tygodnia, aby sobie przyswoili właśnie te słowa, które należy wypowiadać, ton i nacisk, jaki na nie należy położyć, aby zrobić najlepsze wrażenie. Żałujemy, że nie jest to możliwe u nas, nie jest to jednak tak niezbędne jak w przypadku „agentów książkowych”.
Nasi kolporterzy są w tej pracy „z miłości do niej”, z miłości do Prawdy a ożywienie i wzmocnienie ich prezentacji nie jest „położone”, lecz stanowią spontaniczne wyrażenie ich serc. Ponad trzysta osób jest obecnie [w 1904] aktywnie zaangażowanych w tej błogosławionej służbie tylko w tym kraju i żaden z nich nie traktuje jej jako biznesu — wszyscy uważają ją za służbę Prawdzie, a siebie samych za „ambasadorów Boga” do Jego prawdziwych dzieci.
Lecz gorliwość wymaga znajomości, aby uczynić ją jeszcze bardziej skuteczną. Wiedza na temat kolportowania pochodzi z doświadczenia, a nasze doświadczenie jest wieloletnie i ogólnoświatowe. Dlatego jest zarówno naszym obowiązkiem, jak i przyjemnością pomaganie drogim oddanym braciom i siostrom, zaangażowanym w służbie kolporterskiej.
Zauważamy, że niektórzy, pełni zapału i entuzjazmu w czasie przystępowania do tej pracy, szybko się zniechęcają z powodu braku powodzenia, podczas gdy inni, rozpoczynający nieśmiało i z lękiem, dobrze sobie radzą. Powodem takiej osobliwej sytuacji jest widocznie to, że ci drudzy przykładają większą wagę do drukowanych instrukcji, podczas gdy ci pierwsi, zbyt polegający na sobie, nie korzystają w taki sposób z doświadczeń innych. Nikt nie powinien próbować „własnej metody”, dopóki nie spędzi w tej pracy przynajmniej trzech miesięcy, korzystając z jednej ze sprawdzonych metod.
Zauważyliśmy, że niektórzy kolporterzy z większym doświadczeniem osiągają słabsze wyniki, przekonaliśmy się, że taki zastój należy przypisywać stopniowej zmianie „metody” na słabszą, często nieświadomie. Wszystkie te powody skłaniają nas do przedstawienia poniżej czterech [trzy pozostałe są podane w Reprintach 3413, lecz ta zawiera wystarczająco dużo informacji ogólnych] z najbardziej skutecznych metod używanych obecnie przez naszych drogich kolporterów. Wszystkie one są podobne w tym, że są krótkie i nie omawiają, a nawet nie wspominają o doktrynach, nie usiłują też udowadniać czy też powoływać się na wersety Pisma Świętego. Wielu z tych drogich przyjaciół błądzi nie przestrzegając tego punktu. Usiłowanie opowiedzenia planu Boga w kilku słowach jest psuciem sprawy, bo ani wy ani wasi rozmówcy nie mają czasu na długie dyskusje. Sześć tomów Wykładów Pisma Świętego traktuje o tym planie we właściwym porządku i wierzymy, że tak krótko, jak tylko pozwala na to jasność wypowiedzi.
Zróbmy sobie notatkę o tych zainteresowanych i powróćmy do nich po pewnym czasie niezbędnym na przeczytanie. [Byłoby dobrze zachować ich nazwiska do dalszego korzystania, np. zaproszenia ich na rozmowy na temat wykresu planu wieków czy z przeźroczy itp.] Wtedy możecie rozmawiać tak dalece jak przeczytali, lecz jeśli jesteście „mądrzy jak węże”, nie będziecie mówić dużo poza ten punkt, lecz pogłębicie ich zainteresowanie tym, że sami będą czytać przez stałe odsyłanie ich pytań do tych książek, które wtedy będą mieli.
[Oczywiście podane tutaj scenariusze nie zawsze muszą być wyczerpane w całości. Zależnie od okoliczności i osoby, z którą się rozmawia, scenariusz może być znacznie skrócony i na samym początku rozmowy może być podana bardzo niska cena. Pamiętajmy jednak, że słowa, które wypowiadamy na początku, są zwykle najważniejsze i dlatego winny być bardzo ostrożnie dobrane, gdyż to właśnie one często zdecydują o tym, czy wam się uda, czy nie uda wręczyć literaturę]
SCENARIUSZ DO KSIĄŻKI BOSKIEGO PLANU
Dzień dobry! Ja [po raz pierwszy] wykonuję w sąsiedztwie niewielką pracę chrześcijańską, czy mógłbym zabrać pani/panu chwilkę czasu? [Jeśli będzie taka możliwość, wejdźcie do domu].
Towarzystwo Biblijne i Traktatowe z Allegheny [tu użyj Świecki Ruch Misyjny „Epifania”], który reprezentuję, przygotował kilka systematycznych wykładów zaczerpniętych z Biblii, które okazały się wielkim